Witajcie. Chciałbym po sezonie wakacyjnym gdzie ceny są najniższe jechać na wakacje. Myślałem o Hiszpanii lub Bułgarii all inclusive.
1. Czy po sezonie wakacyjnym (wrzesień) Ceny są zauważalnie niższe? O ile
2. Gdzie szukać taniej wycieczki?
Serio chcesz all inclusive?
Serio chcesz spędzić wakacje w hotelu?
z mojego doswiadczenia jest to poprostu nudne.
nie lepiej zaplanować jakąś objazdówkę po paru fajnych miejscach?
lot dol Malagi, jak się uda to przejść El Camino Del Rey, później pojechać do miejscowosci Ronda (obowiązkowo!), nastepnie Sevilla, niedaleko odwiedzić jakąś mała wioskę, które wieczorem są MEGA klimatyczne, później kierunek Portugalia i Lagos oraz obowiązkowo Sagres! Później kierunek Lizbona skąd wrócić do PL. Koszta podobne do wczasów w hotelu, są autobusy, jest blablacar, 2 loty ryanair. Tydzień czasu.
Coś podobnego w zeszłe wakacje przeżyłem, tylko że Poznań - > Girona -> Majorka 2 dni - > Malaga - > Ronda - > Sevilla -> Umbrerte -> Lagos 2 dni w tym Sagres -> Lizbona -> Genewa -> Amsterdam 2 dni - Kraków. Koszta mniejsze niż jakieś wczasy allinclusiv, a przygoda niezapomniana. W hotelu się wynudzisz.
Z twojego punktu widzenia. Serio myślisz że każdy ma czas, siłę i chęci się tak tułać? I ktoś może woli sobie na spokojnie wypocząć etc. Tak na marginesie, hotel nie oznacza od razu nudę. Ten kto ma głowe na karku i jest zaradny nigdy się nie będzie nudzić. Na pewno życie na walizkach jest i ciekawe ale nie każdy to polubi.
Ostatnio nawet koleżanka(szacun) zrobiła sobie wycieczkę po całej europie na stopa. Był też jakiś event z nią związany i całą tą akcją. Prawie za free europe zwiedziła, sama w tym uczestniczyła, odważna. Na ukrainie to wylądowała na jakimś prawie że poligonie ale miała świetną rzecz. Skok ze spadochronem.
Kolejny znajomy ziomek(bogacz), młody chłopak, nie pracuje a jest cały czas w trasie, jeździ sobie motorem z dziewczyną po świecie. Europe całą to już kilka razy zwiedził i objechał, azje tak samo. Teraz ma udeżyć na USA.
Sam planuje wyjazd gdzieś dopiero na listopad do ciepłych krajów zrobić sobie zasłużone wakacje. Zastanawiam się nad Kanarami, Ibizą czy Marokiem. Macie jakieś sprawdzone miejscówki no i by w tym okresie prakrycznie zimowym w PL tam było cieplutko nawet 30C jak by jeszcze było to było by sympatycznie. All inclusive nie wiem czy brać, ale ogólnie żeby było wygodnie i nic mnie nie obchodziło. I też nie wiem czy ogarnywać to przez biuro czy sam załatwiać mam wszystko (przelot, hotel etc) taniej i lepiej jak będzie? Tygodniowy wypad by się przydał lub nawet dwu.
Tak jak pisałeś wcześniej, może i ta Portugalia? Wielu znajomych chwaliło. Tylko nie wiem czy w listopadzie jest sens tam jechać.
Obecnie mieszkam we Francji (Lyon) i jestem zachwycony tym miastem jak i jeszcze paroma miejscami w całej Francji. Bardzo podoba mi się tutejszy klimat i ogólnie prawie że wszystko. Całkiem inna bajka od PL.
Czas podejrzewam że ma, skoro się wybiera na wakacje.
To luźna propozycja z mojej strony, nie wiem co można robić w hotelu przez tydzień, nie mówiąc o dwóch. Może mi wytłumaczysz, bo widocznie głowę mam gdzieś indziej, niż na karku.
Podróżuje od 3-4 lat dosyć intensywnie i najlepsze w tym całym "tułaniu" jest to, że jest tu i teraz, nie myślisz o tym co jest w domu, w pracy, tylko żyjesz chwilą. To jest prawdziwy odpoczynek, psychiczny.
Rozumiem, że niektórzy lubią jak im cyganie grają, a inni jak im stopy śmierdzą. Ale z tego kojarzę to QamileQ to okolice 20 - 24 lat, gdzie nie pasuje siedzieć z "geriatrią" przy basenie, któryś dzień z rzędu :)
Hotel w fajnej lokalizacji + wynajem samochodu i nie leżysz nad basenem.
Na wakacje jadę w celu odpoczynkowym a nie żeby zwiedzać, pewnie pójdziemy ale bardziej mnie interesują te 2 pytania które zadałem.
Z cenami po wakacyjnymi to różnie. Nie raz i czasem to jest drożej jak na sezonie, też zależy od miejsca. Ceny czasem zaskoczą. Ale przeważnie jest to kwestia paru stówek różnicy. Myślę że aby było tanio to najlepiej już coś wyczaić w jakimś biurze i od razu rezerwować te 3-4 miesiące przed, zawsze taniej.
Możesz też szukać na różnych ogłoszeniach, portalach, stronach danego kraju w danym języku, do którego masz zamiar jechać. Też i tak można wychaczyć jakąś 'perełkę'. Nie raz polacy na takich stronach dają namiary co tam mieszkają.
Też kminię nad Dubajem.
1. Ceny są niższe, nie wiem o ile, we wrześniu na wycieczki wybierają się emeryci i studenci.
2. GoDealla, Fly4free, Loter.pl
Obczaj sobie Albanie, za 1750 zl masz 15 dni , spanie + sniadanie , do tego LECISZ samolotem :) Wakacje we wrzesniu :) Ja w tym roku nie dam rady bo mam wesele we wrzesniu, ale za rok lece :)
Najlepiej samemu sobie zorganizuj wycieczkę. Ja zawsze jak szukam fajnego kierunku to czytam blogi podróżnicze. Ostatni, który wpadł mi w oko, to summerbench.pl
