Szczerze powiedziawszy, jestem niezmiernie zdziwiony, że jeszcze nikt nie założył wątku o tym zacnym języku, toteż pozwolę sobie to zrobić. :) Jeśli chodzi o mnie, to przygodę z językiem rozpocząłem w 2011 roku - od tego czasu uczyłem się bardzo nieregularnie i z przerwami, poświęcając szczególną uwagę kanji. Rok temu postanowiłem odnowić naukę, ale już na poważnie, łącznie z gramatyką, ponieważ udało mi się znaleźć rewelacyjną, anglojęzyczną stronkę, która krok po kroku i w niezwykle przystępny sposób wyjaśnia japońską gramatykę oraz zawiera dialogi zaczerpnięte z życia codziennego. Wcześniej uczyłem się praktycznie tylko i wyłącznie z książek, między innymi z Genki I i Minna no Nihongo. Porządnych materiałów do japońskiego po polsku jest - wbrew pozorom - bardzo niewiele. Mogę jeszcze powiedzieć, iż nigdy nie preferowałem szkół językowych, gdyż z natury jestem samoukiem i lubię polegać na sobie. Obecnie opanowałem już mocne postawy języka oraz 800 znaków kanji, z hiraganą i katakaną włącznie.
A jaka jest Wasza przygoda z mową samurajów?
I jesteś w stanie zrozumieć Ghost in the Shell w oryginale?
Cóż to za genialna stronka, która tak Ci pomogła? :)
Mam dwie znajome, które mają bzika na punkcie japońskiego. I generalnie całej tej otoczki kulturowej.
Dwa lata temu były się w stanie jako tako dogadać, dawno w zasadzie o to nie pytałem, ale każdą wolną chwilę siedzą w książkach.