Czy zakupy sprzętu z zagranicy przez eBay rzeczywiście są tak opłacalne (i bezpieczne), jak mogłoby się wydawać? Nigdy tego nie robiłem, więc nie mam pojęcia, jak się zapatrywać na takie aukcje:
Sprzedawca zaufany, ten sam sprzęt (nawet po doliczeniu przesyłki) kosztuje w Polsce co najmniej 1000 zł więcej, a z zamieszczonego na aukcji opisu wynika, że gwarancja obowiązuje na terenie całej Unii.
Gdzie tu jest haczyk?
Bo rozumiem, że trudno o bezpieczne zakupy na takich stronach, jak np.:
http://www.eglobalcentral.pl/lustrzanka-cyfrowa-nikon-d610-body.html?gclid=CKKM7oii_csCFYIK0wodlOsFAQ
http://www.valuebasket.pl/pl_PL/Nikon-D610-Digital-SLR-Camera-Body-Only/mainproduct/view/14372-AA-NA?gclid=CNGxltai_csCFekp0wod7ckBFg
Patrz na pozytywy - prawie 99,9%, więc może warto. Choć z drugiej strony jak cię oszuka to na 99% nie odzyskasz pieniędzy.
[1] - Widze ze facet zajmuje sie tym profesjonalnie. Normalny sklep. Jak cena odpowiada - bralbym bez zastanowienia. Tym bardziej ze placac PayPalem jestes badzo dobrze kryty.
Gdzie tu haczyk? Nie ma haczyka. Czasami mozna cos tu dostac taniej - choc z zasady sprzet jest drozszy niz w Polsce. W pewnym sensie isnieje tu taki "odwrotny haczyk" - promocja to czesto PROMOCJA. Cena sprzetu/ ciuchow obnizona o 30-40 %. Czasem wiecej. Dlatego wlasnie "polujac" w UK mozna wyhaczyc cos duzo tanszego niz w Polsce. Ale trzeba polowac i byc cierpliwym.
Pamiętaj, że zasadniczo elektronika czy AGD są w Polsce jakieś 20, czasem nawet 30 procent droższe niż w UE, więc stąd takie różnice. Przejrzyj sobie czasem ceny w europejskich sklepach online, to się mocno zdziwisz.