Witam. Przetrząsnąłem sporą część internetu jednak nie znalazłem żadnych konkretnych informacji na temat mojego problemu. Przechodząc zatem do rzeczy postaram się jak najprościej wyjaśnić na czym ów problem polega. Wszelkiej maści potwory i kreatury występujące w grach video przerażają mnie do tego stopnia iż nie potrafię pokonać lęku i co z tego wynika nie jestem w stanie grać w wiele tytułów. Wiem że brzmi to dziwnie a dla wielu na pewno wręcz zabawnie ja sam nie jestem w stanie zrozumieć tego co "dzieje się w mojej głowie" podczas gry w tytuły jakie jak gothic, dead Space czy skyrim. Zaznaczę że lęku nie powoduje raczej atmosfera danego tytułu a same występujące w nim potwory. Mam tak od kiedy sięgam pamięcią. Kiedyś myślałem że poprostu z tego wyrosnę jednak dziś mam 21 lat a pełzacze z gothica i inne tego typu kreatury wciąż wzbudzają we mnie lęk (nie jestem pewien czy to dobre określenie) odrazę oraz napięcie które uniemożliwia mi ukończenie niemalże każdej gry rpg za jaką chwycę.
No to się rozpisałem. Jestem pewien że większość z was mnie wyśmieje i "pójdzie dalej" ubijać wielkie pająki w skyrimie. Może jednak znajdzie się ktoś kto boryka się z podobnym problemem a może nawet ktoś sobie z nim poradził i będzie w stanie pomóc?
Mnie osobiście bardzo to przeszkadza ponieważ nie jestem w stanie czerpać radości z gry w wiele tytułów takich jak chociażby Wiedźmin oraz inne rpgi.
Pozdrawiam i liczę na dojrzałe sugestie i odpowiedzi.
Nic dziwnego, ze sie boisz tych potworow, po to one są robione, zeby ich sie bac. Co nie zmienia faktu, ze dla zdecydowanej wiekszosci graczy nie sa one straszne :P
Może masz jakąś chorobę psychiczną, arachnofobię i podobne. Jak byłem mały to też się bałem potworów, ale już mi się opatrzyły.
Ps. Lepiej nie zaczynaj z serią Dark Souls i Bloodborne :P
My bullshit sense is tingling. Takie dziwne wątki zawsze zaczyna ktoś z levelem 0.
Raz zdarzyło mi się coś podobnego. W Dark Messiah of Might and Magic jest poziom, gdzie się wchodzi do jaskini pająków. Wszędzie pajęczyny itd. Tak to było sugestywnie zrobione, że autentycznie mnie odrzucało. Jeden jedyny raz. W Skyrimie pająki to szczeniaczki przy tamtych.
Gdy miałem 9 lat to się bałem potworów w grach, potem jakoś samo to przeszło. Możesz spróbować grać bez dźwięku, bez tych "mujaaaahahmm" to się lepiej ubija potwory. Może spróbuj zagrać w World of Warcraft, tam jest grafika ciut bardziej przyjazna i potem jak trochę pograsz wrócisz do tych poważniejszych.
No i kolejnym sposobem jest granie na grafice - LOW. Wtedy już nic nie jest straszne :)
Matysiak - to samo miałem jak byłem mały. XD Nawet wymyśliłem trika na ominięcie tego gniazda. W korytarzu gdzie załamywała się podłoga, robiłem rozpęd, a gdy słyszałem drżenie to skakałem.
Do autora - raczej już tego nie zmienisz. Ludzie mają wiele problemów z lękiem i w większości im to zostaje. Brzmi absurdalnie, ale przejdź się do lekarza. Chociaż znając życie będzie ci kazał nie grać w gry, by rozwiązać problem. :P
[3] +9999. Przy Bloodborne to byś prawdopodobnie wykitował. :P