Mam trochę pieniędzy, ale wszystko w dwusetkach, a potrzebuję w setkach. Gdzie mogę większą ilość takiej gotówki rozmienić? W banku zrobią to bez problemu?
Wybacz, ale pytanie było skierowanie do dorosłych. Teraz wracaj na lekcję.
Jak matka cię zaprowadzi to ona będzie mogła tam rozmienić. Jest przecież dorosła.
Może po prostu wpłać to na konto.
Damian, jak zadajesz idiotyczne pytania to się nie dziw, że dostajesz odpowiedzi na tym samym poziomie. Tak wymienią Ci w banku bez problemu.
Wpłać wpłatomatem, a potem wypłacaj po 100 zł.
EDIT: Jeżeli to był sposób, aby niby to pochwalić się pieniędzmi, to wybrałeś kiepski sposób. Poza tym, pytanie na poziomie sześciolatka. Nie dziw się, że dostałeś idiotyczne odpowiedzi.
To wcale nie jest głupie pytanie. A wasze nerwowe reakcje wyraźnie świadczą że nie mieliście pliku 200zł któych nikt nie chce.
9 -> Tutaj bardziej chodzi o brak myślunku. Co za problem najpierw wpłacić wpłatomatem, a później wypłacić bankomatem? Uniknie nawet stania w kolejkach bankowych. Tak trudno wysilić się intelektualnie i zdobyć na jakiś pomysł?
EDIT: Już nie mówię o tym, aby po prostu iść do banku.
W jakimkolwiek większym ośrodku miejskim jest masa banków, urzędów pocztowych, bankomatów- jeśli nie w pierwszym to w drugim punkcie, w całości lub po części, można bez problemu to zrobić.
Chyba że chce się obrobić miesięczne zyski ze sprzedaży kokainy albo sprzedawania się na dworcu u pani Jadzi w warzywnym pod blokiem o 9 rano. Wtedy może być problem.
Jeżeli to był sposób, aby niby to pochwalić się pieniędzmi,
Serio się pytasz, przecież to wakacyjny trolling i tyle.
Poza tym, pytanie na poziomie sześciolatka.
Nie pochlebiaj, Ty misiu złośniku! :^)
.:Jj:. ---> "można bez problemu to zrobić"
Można to bez problemu i bez prowizji zrobić w swoim własnym banku w którym nasz konto wpłacając 200 a wypłącając 100 bo tego ci nie odmówią. Ale w innych sytuacjach rozmienienie nawet kliku 200 jest problemem.
Zacytuję ci artykuł jeżeli mi nie wierzysz, ten jest o próbie zdobycia monet.
http://www.strefabiznesu.gp24.pl/artykul/banki-niechetnie-rozmieniaja-banknoty-39760.html
Wydawałoby się, że w banku z pieniędzmi można zrobić wszystko, tym bardziej, jeśli chodzi o coś tak banalnego jak rozmienienie banknotu na bilon. Tymczasem większość banków nie chce nawet słyszeć o rozmienianiu pieniędzy, a te które są skłonne wykonać taką usługę, naliczają sobie prowizję.
W słupskim oddziale BGŻ taka prowizja to 0,5% od rozmienianej kwoty, ale nie mniej niż 4 zł. Podobnie jest w PKO SA. W BPH też zapłacimy 0,5%, ale tu minimalna opłata to 10 zł. Pracownik Alior Banku w sprawie rozmieniania pieniędzy odesłał nas na pocztę. Jedynie Bank Zachodni WBK wymieni pieniądze od ręki, pod warunkiem, że w kasie są odpowiednie nominały. Jednym z rekordzistów okazał się Bank Millennium, który życzy sobie 2% rozmienianej kwoty, ale nie mniej niż 20 złotych.
A tu masz drugi:
http://www.comperia.pl/artykuly/o_kontach_osobistych/23736-ile-kosztuje-rozmienianie-pieniedzy-w-bankach.html
Oczywiście, różne banki pobierają różne opłaty, zwykle w zależności od wartości wymienianej kwoty. Najczęściej opłata wyniesie 0,5-1% proc. wartości transakcji.
Przykładowo, chcąc wymienić banknoty (w polskiej walucie) w oddziałach Banku Pekao, zapłacimy 0,8% od wartości banknotów (powyżej 50 sztuk), a w przypadku bilonu (powyżej 100 sztuk) - 1,5%, min. 5 zł.
W PKO Banku Polskim taka operacja (zarówno w przypadku banknotów, jak i monet) będzie kosztowała 0,5%, ale nie mniej niż 20 zł. Nie dotyczy to jednak wymiany pojedynczych egzemplarzy.
Pytam się, bo chodzi o duże pieniądze. Gdybym ja pracował w banku i ktoś się spytał o takie coś, to podejrzanie bym się na to patrzył - to raz.
Dwa, że trzeba mieć wpłatomat, a w mniejszych miejscowościach go niestety brak. I może dobre by to było rozwiązanie dla kilku banknotów, ale nie dla większej ilości.
Grzesiek23 ---> zawsze jak jest normalna rozmowa to przychodzisz ty i wszystko się kończy. I jak zwykle nie masz o niczym zielonego pojęcia.
Byłem w banku, w którym mam konto. Wszystko rozmienili.
Bank WBK jakby coś.
Dzięki za pomoc.
