"Detektyw" - drugi sezon. Jak serial wypada po trzech odcinkach? (Bez spoilerów)
Pierwszy "Detektyw" był całkiem strawny mimo że niektóre meandry fabuły można było wyczuć kilometry wcześniej. Np. motyw wykorzystywania dzieci przez duchownych czy
spoiler start
fakt że żona Harta prześpi się z Cohlem
spoiler stop
Drugi sezon na początku zaskakuje mnogością bohaterów - kto, kogo, po co? Dalej nie lepiej. Tyrada pani detektyw nt. nierówności płci wyciągnięta prostu z wykładu gender wywołuje obrzydzenie. Za to na plus historia pociech z hipisowskiej komuny. Ciekawe czy tak samo za dwadzieścia lat będzie się leczyć smarkaczy po praniu mózgu propagandą LGBT?
A skoro już przy tym jesteśmy,
spoiler start
mam 95% pewności że Woodrugh miał gejowski epizod z kolegą w Iraku i będziemy świadkami coming outu. Żenua.
spoiler stop
Za dużo tego świństwa palą kreatywnii, w Stanach i w Polsce też.
ps. Zła korporacja Blackmountain? Zakichane lewaki.
Po trzech odcinkach bardzo mi się podoba. Ma nieco inny klimat niż pierwszy sezon ale ogólnie bardzo OK?
no rosati pojawia się i znów jako kto ? jako prostytutka ale cycki ładne
dr_wycior mówisz o praniu mózgu a sam sprawiasz wrażenie nie lepszego. Wszędzie się doszukujesz homoseksualistów?
Ja oglądałem 1 odcinek i strasznie nudny ;/ To juz nie ten sam serial co genialny 1 sezon.
Bez porównania do pierwszego sezonu, moim zdaniem. Nudny i pozbawiony nastroju. Szkoda.
[5] zabiegi scenopisów rozciągniętych między odwykiem a pędem za trendami można przewidzieć z milowym wyprzedzeniem. jak się okaże że mam rację, odszczekasz?
oho, mistrz dedukcji i intelektualnych rozkminek, co to dzieciaki od kurw i małp na czacie WoTa wyzywa, Dr_Wycior, błyskotliwie zasugerował, iż homoseksualizm jest, wystawcie to sobie, trendem. Brawurowa interpretacja.
Dr_Wycior, chluba narodu, myśliciel, magister, filar plutonu w World of Tanks.
Na wszystkie albumy The Queen, bycie odmieńcem nie jest wartością samą w sobie.
Wpada gorzej, ale mam wrażenie, że to kwestia oczekiwań, a nie jego jakości samej w sobie. Momentami nudzi, ale z pierwszym było podobnie. Wszystko tutaj jest budowane tak mozolnie... I ten klimat. Zupełnie inny, industrialny, ciężki. Z tej trójki najciekawiej moim zdaniem wypada Ani, choć w tym byciu twardą babką momentami jest przerysowana. Obstawiam, że niedługo będzie jakiś dobry plot twist :)