Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Praca grafika - ciągłe poprawki

08.07.2015 16:16
1
zanonimizowany987983
30
Centurion

Praca grafika - ciągłe poprawki

Pytanie trochę z dupy do użytkowników, którzy pracują w branży i branżach pokrewnych i oczywiście mają w tym doświadczenie
Od jakiegoś czasu dorabiam sobie robiąc różne tam.. dajmy na to zlecenia graficzne
Zgłasza się ktoś, wyceniam projekt, robię, wysyłam, jest ok. Kasa ląduje na koncie i gra gitara.
Oczywiście czasami zdarzają się poprawki, ale w końcu są one wkalkulowane w cenę.

Problem pojawia się kiedy, nazwijmy to: klient sam nie wie czego chce. Przygotowuje piąty i dziesiąty projekt, a temu dalej nie o to chodziło. I sam nie potrafi wytłumaczyć czego tak naprawdę chce a ja robię i robię i robię i w pewnym momencie zlecenie staje się nie tyle nieopłacalne, co po prostu wychodzę na tym stratnie.
Trzeba kupić stocki, czcionki, brushe. Do tego dochodzi mój czas i kur... dalej nie to i nie to. W pewnym momencie już robię tylko po to żeby wyjść chociaż na zero albo chociaż ograniczyć straty i pozbyć się zlecenia.
Jasne, mógłbym olać ale wtedy zainwestowany czas i pieniądz idzie się paść i nikt nie jest zadowolony

Jak radzicie sobie w takich sytuacjach? Jak zabezpieczać się w umowie? Jak wymusić na kliencie akceptacje?

08.07.2015 16:19
2
odpowiedz
Dawid8910
88
Jestę Hejterę

Stawiasz warunek ze robisz tylko X projektów, nie przypadną do gustu to dziękuje.
Zawsze możesz wpleść np. zwrot poniesionych kosztów za materiały potrzebne do wykonania pracy.

08.07.2015 16:28
Katane
3
odpowiedz
Katane
170
Useful_Idiot_

Moja żona zajmuje się kontaktem z klientem i ustalaniem zakresu prac dla projektów informatycznych. Z tego, co mi opowiadała, to zawsze jasno w umowie określają ile klient odstanie propozycji i ile "tur" poprawek/uwag zostanie uwzględnionych. Jeżeli chodzi o tę druga liczbę, to standardem rynkowym jest 2.

Smutna prawda jest taka, że mimo wszystko natkniesz się na cebulowych byznesmenów, którzy myślą, że jak sypną ci 500 zł to mają cię na wyłączność na tydzień.

08.07.2015 18:31
Piratos
4
odpowiedz
Piratos
173
Niewidzialny Templariusz

Ja to zwykle daję limit na 3 poprawki wcześniej można, też wziąć zaliczkę różnej wysokości. A, że sam robię w nieco innej niszy to i zwykle mam klientele zagraniczną.

08.07.2015 19:19
5
odpowiedz
Malaga
135
ma laga

nikt normalny nie kupuje stocków do projektu, który jest przed akceptacją klienta :)
Z kolei darmowych czcionek jest tyle, że nie ma potrzeby ich kupować.

Poza tym jest istotna różnica między poprawkami do istniejącego projektu, a robieniem czegoś nowego - which is it ?:)

08.07.2015 19:23
😱
6
odpowiedz
zanonimizowany1015918
9
Generał

To brushów i czcionek się nie da spiracic?

08.07.2015 19:30
7
odpowiedz
Cyniczny Rewolwerowiec
109
Senator

Po pierwsze - nie kupować stocków/brushy/fontów/modeli/tekstur dopóki nie zostaną zaakceptowane (nie zawsze się da, ale należy minimalizować).
Po drugie - zapis w umowie o ilości darmowych poprawek plus cennik za każdą kolejną. Klienta trzeba trzymać na krótkiej smyczy bo zazwyczaj sam nie wie czego chce, a wizja płacenia za swoje zmienne widzimisię jest BARDZO dobrym batem. Czyt. dwie poprawki darmowe, każda kolejna płatna x-set złotych (im cena bardziej zaporowa, tym lepiej).
Po trzecie - czego byś nie robił i tak w końcu trafi ci się cwaniaczek-cebulaczek i będziesz latami biegał po sądach żeby swoją należna kasę dostać.

Such is life.

08.07.2015 19:48
8
odpowiedz
zanonimizowany987983
30
Centurion

Z tymi stockami i brushami to nie do końca tak. Nie robie typowej grafiki, rzuciłem tylko taki przykład bo najprościej to zwizualizować opowiadając.

Cóż muszę wyciągnąć wnioski na przyszłość ;)

08.07.2015 21:41
9
odpowiedz
Lutz
173
Legend

[7]

Niestety tak jest raczej wszedzie na swiecie, i to nawet niezaleznie od prestizu/wielkosci firmy, czesto zdarza sie ze firmy 80% budzetow trwonia na przygotowanie propozycji, bo nagle pojawia sie marketingowiec, ktory ma "swieze" spojrzenie i wywraca wszystko do gory nogami.

[1]

Pare rzeczy ktore moga uproscic ci zycie:

Rozdziel umowe na projekt i realizacje i sie tego twardo trzymaj, chociaz zdaje sobie sprawe ze z wiekszoscia klientow tak prosto nie bedzie.

Projektowanie zacznij raczej od szkicow, moodboardow i koncentruj sie raczej na zbieraniu referencji i prezentacji stylu kolorystyki i ogolnej idei, niz robieniu czegokolwiek samemu, ten element nie powinien zajac ci wiecej niz 1-2 dni, potem rozmawiasz z klientem i na bazie tego co wybral przygotowujesz wlasciwe propozycje.

Czesto da sie dogadac z projektantami fontow/assetow ktorzy moga ci udostepnic je nieodplatnie, czy z watermarkami itp.

Po zatwierdzeniu projektu wymus to na pismie (od tego momentu zmiany/poprawki do projektu beda platne - w granicach rozsadku oczywiscie ;))

Staraj sie ograniczyc ilosc osob decydujacych o ksztalcie projektu, tutaj istotny jest czas im krocej tym lepiej bo mniejsze szanse na pytania do randomowych "znawcow tematu".

Nie pytaj co klient chcialby zmienic, tutaj musisz byc troche bezczelny, ale niestety brak pewnosci siebie jest bardzo zgubny. Do rozmow i dyskusji o projekcie przygotowuj dobre referencje najlepiej z branzy i od konkurencji i to niewazne czy zeby obalac zdanie klienta czy zeby potwierdzac swoje ;) odniesienia do konkurencji dzialaja najlepiej - oczywiscie do pewnej skali, duze firmy sa bardziej pewne siebie.

Z bardziej bezczelnych zagrywek jezeli widzisz ze klient ustawicznie zmienia projekt, zacznij przeciagac (w miedzyczasie robiac inne projekty) jak im sie zacznie palic grunt pod nogami zaczna byc bardziej ulegli, jezeli masz umowe to oczywiscie zabezpiecz sie definiujac odpowiednio czasy przygotowania projektow i kolekcjonuj cala korespondencje, z reguly szefowie marketingowcow nie maja pojecia o ich "kreatywnosci", wiec podkladka jest potrzebna.

Pewnie cos bym jeszcze znalazl ;) ale powinno wystarczyc (a pewnie i tak 90% tego co napisalem nie bedzie ci obce)

08.07.2015 21:56
10
odpowiedz
zanonimizowany832625
55
Generał

Jak napisali koledzy wyzej, 2-3 calkowice nowe podejscia do projektu to maksimum. Jak klient bedzie sie dalej upieral ze chce "nowe wizje" to zrezygnuj albo powiedz ze bedzie za nie placil dodatkowo.

Zazwyczaj nie sensu tracic czasu na tkich klientow i lepiej zaoszczedzic czas i nerwy stawiajac spawe jasno albo rezygnujac.

Forum: Praca grafika - ciągłe poprawki