Serialowa ofensywa Marvela
Bardzo dobry art :) Sam chciałem temat poruszyć, świetne podsumowanie. Ogólnie się podpisuję - Agenci pełna zgoda, z Daredevilem mam ten sam "problem" ogromnych oczekiwań, co do Agent Carter, to ja byłem zafascynowany aż do ostatniego epizodu gdzie balonik pękł. Źle rozwiązali tą intrygę
spoiler start
obracając nagle całość w prywatną zemstę szalonego doktroka
spoiler stop
To na pewno na minus trzeba poczytać serialowi, ale jest też Peggy Carter :P A to pierwsza pełnokrwista heroina w MCU.
Daredevil ma kategorię +17 w USA - czyli tak jak Gra o Tron czy Banshee. Liczę na dobry serial. Cieszy fakt, że cały sezon zostanie wypuszczony od razu, bez tygodniowego czekania na nowe odcinki.
Uwielbiam tę ofensywnę komiksów na TV. Arrow, Flash, Constatine, iZombie i Agent Carter są wyśmienite.
Gotham i Agents of Shield zaczeły się słabo, ale z czasem rozwineły się do dobrego poziomu.
Jak dotąd cała ta komiksowa ofensywa nie wyprodukowała ani jednego kiepskiego serialu. Wszystkie sa przynajmniej dobre.
Daredevil wygląda obłędnie, a trzymam też kciuki za Supergirl, Krypton, Lucifera, DMZ, Preachera, Scalped, Jessica Jones, Iron Fist i inne.
Telewizja ma ograniczone budżety, ale mimo to znacznie lepiej nadaje się do opowiadania tych historii niż filmy. Wątpię, czy cokolwiek, co robi teraz DC z myślą o kinach dorówna Flashowi i idę o zakład, że Daredevil też spokojnie przebije wszystkie kinowe produkcje Marvela.
To gdzie niemalże od zawsze DC górował nam Marvelem to były własnie animacje. Szkoda tylko ze dobre serie zostały zarznięte.
Uwielbiam tę ofensywnę komiksów na TV. Arrow, Flash, Constatine, iZombie i Agent Carter są wyśmienite. <- Constantine zawodzi - stąd problemy z kontynuacją. Arrow i Flash to jedno i to samo - miałkie i mało interesujące. Poza kilkoma odcinkami, czy postaci Deathstroke'a (na przykłądzie Arrowa) - reszta jest nie do zniesienia. iZombie rzeczywiście zaczął się całkiem dobrze - wyjątkowe zaskoczenie jak na stację CW. Agent Carter to też dobry serial.
@Sethlan
Tu się nie zgodzę. Arrow w drugim sezonie i Flash w pierwszym do dla mnie komiksowa perfekcja. Nic wcześniej, wliczając w to filmy, nie odtworzyło tak udanie specyfiki komiksów o superbohaterach.
A Constantine. Leciało to w piątki w NBC. Tam nawet Hannibal, który prawdopodobnie jest najlepszym obecnie serialem na antennie, nie był w stanie zdobyć przyzwoitej widowni. Więc popularność raczej nie jest dobrym wyznacznikiem w tym przypadku.
Constantine nie jest idealny. Sporo mu brakuje do komiksowego pierwowzoru, ale i tak po kilku odcinach rozkręcił się i nawet w najsłabszych momentach jest...hmm..jak to by określić...ostrzejszy? niż cokolwiek innego z komiksowych adaptacji. Co zapewne jest sporą częścią problemu. Bo z jednej strony serial jest bardziej bezwzględny niż standardowo, a sam Constantine to przerażający dupek i co gorsza, nie tylko słownie, ale również czyniący duże szkody w rzeczywistości. To musi odrzucać sporą część widzów. Ale z drugiej strony, rzadko kiedy serial szedł stuprocentowo w tę stronę, więc dla miłośników Hellblazera był zbyt łagodny.
Tak czy siak serial i tak miał pierwsze 13 odcinków znacznie lepszych niż cokolwiek w tym stylu (czyli człowie polujący na potwory). Tradycyjnie seriale tego typu rozkręcają się stosunkowo powoli, dlatego nam nadzieję, że Constantine dostanie drugi sezon, czy to na NBC, czy gdzieś indziej. Składniki potrzebne do stworzenia arcydzieła serial już ma, teraz potrzeba tylko je właściwie wykorzystać.
Liczę że te seriale będą na wysokim poziomie, szczególnie interesuje mnie Iron Fist, liczę na dużo kung-fu i motywów wschodnich.
Lecz przy okazji tego komentarza chciałbym cię o coś zapytać Czarny Wilku- bardzo lubię twoje recenzje komiksów z Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela, jednak łatwo zauważyć że ostatnimi czasy pojawiają się one bardzo rzadko, mniemam jednak że nadal będziesz je recenzował, a ja chciałbym po prostu wiedzieć od czego właściwie zależą te odstępy? Czy zrobiłeś sobie małą przerwę z WKKM? Tym komentarzem nie przymuszam cię do pisania kolejnych recenzji, pisz je we własnym tempie.
@DDM: Lol, tak bardzo pilnowałem żeby nie pomylić nazwiska Millera z Millarem, że z tego wszystkiego pomieszałem imiona ;) Już poprawione.
@MarvelgamePL:
Przerwa była spowodowana kilkoma zazębiającymi się czynnikami, ale niedługo recenzje WKKMów powinny zacząć się znowu pojawiać ;)
Dobry artykuł. Faktycznie "Agenci" zaczynają wciągać po włączeniu w fabułę "Zimowego Żołnierza"i trzymają poziom do tej pory. Carter była niezłą zapychaczką i całkiem nieźle wciągnęła ale ostatni odcinek w sumie mnie troche zawiódł. Nie wiem czy będę oglądał Daredevila, może kilka pierwszych odcinków na próbę.