Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

tvgry.pl Najdziwniejsze i najgorsze PR-owe zagrania odnośnie MGS V

22.03.2015 19:25
1
PortalGta
53
Generał

Narzekać na specyficzny humor Metal Gear'a, to tak, jakby narzekać na elementy strzelane w Battlefieldzie.
Chyba się autorze nagrałeś za dużo poważnych "realistycznych" gier pokroju COD'a, że gadasz takie głupoty.
Krew mnie zalewa, jak słyszę takie wypociny znawców z Bożej łaski.

22.03.2015 19:36
tanya666
2
odpowiedz
tanya666
57
Pretorianin

@PortalGta ić gać w pacmana (gta z grafiką)

Dzięki za przypomnienie, zamuwienie premierowe już złożone u Reloaded

22.03.2015 19:48
Dzienciou
3
odpowiedz
Dzienciou
159
Generał

uhh... Wtopą PR to jest dla GOL ten Twój materiał Blady. No niestety :(

22.03.2015 19:59
4
odpowiedz
zanonimizowany619836
71
Generał

@PrtalGta puknij się w cymbał MGSV miał być niezwykle poważną grą, dramatyczną i realistyczną. Wiec taki humor to zabija. Dobrze ze Kojima odchodzi z Konami.

22.03.2015 19:59
😡
5
odpowiedz
Mudabi
8
Legionista

Koleś jesteś beznadziejny w tym co robisz mam nadzieje że nie będę cię więcej słyszeć. 1 to nie twoja gra i ty jej nie tworzysz. 2 jesteś taki mądry to zrób sobie własne uniwersum i stwórz w nim własną grę gdyż zarzucanie twórcy że coś robi zle z swoim dziełem jest nie logiczne, ciesz się że nie kierujemy tam tobą bo w tedy było by po całej serii.

22.03.2015 20:00
😁
6
odpowiedz
Redovsky
0
Pretorianin

@PrtalGta puknij się w cymbał MGSV miał być niezwykle poważną grą, dramatyczną i realistyczną. Wiec taki humor to zabija. Dobrze ze Kojima odchodzi z Konami.

22.03.2015 20:01
7
odpowiedz
XxKWdaAWxX
2
Legionista

RP jest dla GOl

22.03.2015 20:25
8
odpowiedz
Kapitan Krwotok
20
Pretorianin

@LordSettlers - kiedy niby ktoś z ekipy powiedział, że V ma być jakaś mega poważna? Przecież każda część była poważna, ale w każdej też pojawiały się żarty i jakoś nie psuło to klimatu. Poza tym Kojima dalej będzie robił Phantom Pain.

22.03.2015 20:37
9
odpowiedz
ShaggyMan069
9
Chorąży

Małe pytanko, czy dużo stracę i czy w ogóle coś zrozumiem bez grania w poprzednie części? Słyszałem, że się nie da zrozumieć fabuły bez znajomości wcześniejszych odsłon.

22.03.2015 20:40
10
odpowiedz
zanonimizowany1076736
5
Legionista

Jak dla mnie to twórca nie ma już dobrych pomysłów na smaczki zamieszczone w grze. Dodaje niezrozumiałe elementy do gry (jego pomysły kojarzą się bardziej z idiotyzmem i absurdem na siłę niż smaczkami umilającymi rozgrywkę). I tak jest to jego dzieło, ale z drugiej strony nie każdemu musi się podobać zmiana np. dla kogoś na gorsze. Choć mi o tak nigdy nie podobał się sam game play w tych grach, fabuła tak ale reszta jak na grę była z byt miałka, toporna, uproszczona i idąca na umowność (bo to gra), a z drugiej strony mieliśmy dużo elementów niepotrzebnie urealniających grę (sprzeczność np. MGS 3 gra to gra z uproszczeniami i mało game play, a zarazem leczenie ran, jedzenie, polowanie i mnóstwo substancji wspomagających itp).

22.03.2015 21:25
11
odpowiedz
MaXXii
79
Generał

Świetny materiał, dobrze zwracasz uwagę na takie aspekty. Też nie podobam mi się że David Hayter już nie podkłada głosu pod Snaka, do tego tak go potraktowali jakby już dla Konami nie istniał. W sumie też coś słyszałem że David sam zrezygnował z podkładania głosu nie podając powodu.
Co do Lasek w twoim materiale, MGS 4 to według mnie najgorsza odsłona jeżeli chodzi o Bossów, same modelki za bossów to było nieporozumienie. Całkowicie bez charakteru bez tego smaczku jacy mieli bosowie w MGS1,2,3 a łotry w MGS3 to mistrzostwo świata!!. MGS4 też był gorszy od poprzedniczek gdyż był bardzo liniowy oraz miał wspomagacze na mapie gdzie musimy teraz iść.
Owszem Kojima zawsze dawał śmieszne rozwiązania ale zawsze były one gdy przeszliśmy już raz grę, np: małpka w MGS3.
Full Ton rzeczywiście jest taki bardziej kuriozalny, trochę psuję to klimat, no i inne rozwiązania bo w sumie po co chować ciała itp: jak już wspomniałeś, skoro można ich wysłać daleko.
Sam otwarty świat jest OK ale nie zapominajmy że MGS 5 chodzi w tym 1080p i 60 klatkach tylko dlatego że ma też wiele elementów z przed wielu lat, chociażby sam Fox Engine nie jest mistrzostwem świata, owszem ma ładną oprawę umie wygenerować ładne tekstury itp:, ale kurde fizyka tam jest bardzo słaba. O ragdolu nawet nie wspominam bo jest on na poziomie 2008 roku, animacja potem aktywacja ragdola (i to nie zawsze)
Co do remaku Metal Gear, powiedzieli nie bo prawdo podobnie Metal Gear będzie kontynuacją Phantom Paina, pod inną nazwą.
Już teraz konami oznajmiło że szuka ludzi do stworzenia kontentacji Phantom Paina, wiadomo nie koniecznie to musi być historia powstania Solid Snaka, ale ja osobiście na to liczę. W przeciwnym razie MGS podąży złą drogą.

22.03.2015 21:31
Gracjanos18
12
odpowiedz
Gracjanos18
22
Legionista

Z częścią argumentów trudno się nie zgodzić np anulowanie filmu, postać Quiet czy takie a nie inne potraktowanie Davida Haytera to humor w MGSV mi osobiście nie przeszkadza i raczej zaliczyłbym go do plusów o ile nie będzie zbyt nachalny (kartonowych pudeł i tak z reguły nie używałem w poprzednich częściach a Fulton dla mnie osobiście jest świetny w swojej głupocie) a obecność takich małych idiotyzmów przynajmniej pokazuje ze Kojima nie robi masówki ale grę dla fanów, co może być jedną z przyczyn ostatniego poróżnienia Hideo z Konami.

22.03.2015 21:43
woozie91
13
odpowiedz
woozie91
7
Legionista

Po co poświęcać czas na tak słabe gry, nawet całe serie praktycznie nie grywalnych gier...
Czym się tu zachwycać serio...

22.03.2015 22:00
14
odpowiedz
PortalGta
53
Generał

@LordSettlers
Każdy MGS był poważny, ale nie w masowy sposób.
To poruszany problem zawsze był tym poważnym czynnikiem: broń jądrowa, kontrola ludzi przez rządy, wpływ mass media na społeczeństwo, różnica między fikcją a światem realnym itp.
Teraz najważniejszą rzeczą w grach musi być "realizm", zero dystansu do gry, brak przełamywania czwartej ściany.
Dać jeszcze okulary VR i już w ogóle gimby zapomną, że grają w grę.
Lepiej w ogóle nie zaczynaj grać w MGS'a, bo sobie tylko nerwów naszarpiesz.

@ShaggyMan069
Jeśli chcesz zrozumieć fabułę, to musisz przejść wszystkie części (ew. przeczytać wszystko na wikipedii, ale to trochę niskich lotów zapoznanie).
Jak ci się MGS1 nie spodoba, to poza mechaniką w MGSV prawdopodobnie nie znajdziesz nic ciekawego, ale jeśli ci się spodoba mimo upływu lat, to cała reszta pójdzie, jak po maśle.
Ja osobiście pierwszy raz przeszedłem dopiero jakoś rok temu całą serię i jest to teraz moja ulubiona seria. Krótko mówiąc - warto spróbować ;)

22.03.2015 22:02
JaspeR90k
15
odpowiedz
JaspeR90k
58
ONE MAN ARMY

Po dziś dzień nie jestem w stanie zrozumieć tego po co dodawać do gry tak skrajnie tematyczne elementy (kartonowe pudła i te balony) kolidujące z ogólną tematyką i charakterze Metal Gear Solid V: The Phantom Pain, bo samym "specyficznym humorem" tego raczej nie da się wytłumaczyć.

22.03.2015 22:13
16
odpowiedz
koper90
16
Centurion

Nie dałem rady obejrzeć do końca.. Jeżeli ktoś włącza tryb boga, to zdecydowanie zasługuje na maske kurczaka, bo gra i tak traci na powadze. Jak chcesz oglądać same scenki, to letsplayerow sobie włącz na yt.

22.03.2015 22:13
17
odpowiedz
PortalGta
53
Generał
Wideo

@JasperR90k
Jeśli nie grałeś w żadnego MGS'a, to obejrzyj sobie próbkę humoru tej serii:
https://www.youtube.com/watch?v=A3B4hA7WXfQ
To jest ten specyficzny humor, który decyduje o kultowości tej gry.

22.03.2015 22:20
Martius_GW
18
odpowiedz
Martius_GW
61
Generał

Małe pytanko, czy dużo stracę i czy w ogóle coś zrozumiem bez grania w poprzednie części? Słyszałem, że się nie da zrozumieć fabuły bez znajomości wcześniejszych odsłon.
5 to jednocześnie kontynuacja Peace Walker oraz prequel do pierwszego Metal Gear-a (Nie Metal Gear Solid, przed tym Kojima pracował jeszcze nad Metal Gear 1 i 2). Wydaje mi się, że chociaż znajomość fabuły dwóch poprzednich gier może się przydać, przeczytanie jakiegoś streszczenia nie powinno zaszkodzić chyba, że sam masz zamiar zagrać.

Po dziś dzień nie jestem w stanie zrozumieć tego po co dodawać do gry tak skrajnie tematyczne elementy (kartonowe pudła i te balony) kolidujące z ogólną tematyką i charakterze Metal Gear Solid V: The Phantom Pain, bo samym "specyficznym humorem" tego raczej nie da się wytłumaczyć.

Bo tak seria wyglądała od samego początku. Były już cyber ninja, mechy, duchy itd.

22.03.2015 23:29
19
odpowiedz
slonkr
13
Legionista

Pojechałeś blady,.. pojechałeś,..
Pojechałeś po twórcach MGSa, to ja pojadę po tobie,...
zgadzam się z Mudabim nie chcę cię więcej słyszeć,
to jak słuchać dzieciaka płaczącego "gra ma być taka i taka bo jak nie to mi się nie podoba"
gdybyśmy byli po premierze,... ale dziś?
co to ma być? filmik zrobiony pod klikalność?
powiem ci tak: jest teraz masa silników do tworzenia gier, zrób coś sam jak jesteś taki oświecony,
ale już teraz ci powiem to co zrobisz mi się nie podoba, zrób to inaczej, radzę ci blady,...

22.03.2015 23:38
20
odpowiedz
Mikaz90
4
Junior

A ja się pytam - gdzie są 'gry z kosza' ?! :)

22.03.2015 23:55
21
odpowiedz
MaXXii
79
Generał

slonkr: Krytyka to rzecz która najbardziej brakuję współczesnym grom, krytyka ominęła chociażby wspomniane prze zemnie Metal Gear Solid 4, nim nie zagrałem myślałem że faktycznie jest tak dobre jak wiekszość ludzi mówiła/pisała. Dla mnie to właśnie taki MGS4 jest najsłabszym ogniwem serii

22.03.2015 23:56
22
odpowiedz
zanonimizowany1018116
16
Konsul

Autor tego filmiku sie z kompromitowal. Kompletnie chlopczyk nie ma pojecia, co to jest seria Metal Gear. Mnie ciekawi jedno. GOL zainteresowal sie po 2 latach metalem v, kiedy zaszly jakies nieporozumienie z Hideo. Brawo, robaczki :)). Dawno nie widzialem artykulow o GTA V I Wiedzminie. Od 1987r. Metal Gear 1 byly juz żarty I nikogo nie powinno to dziwic. Jestescie śmieszni hahah.

23.03.2015 07:24
23
odpowiedz
Baydo
18
Legionista

Któryś raz próbuję obejrzeć film autorstwa tego pana i kolejny raz nie jestem w stanie obejrzeć go do końca. Nie wiem czy jest to związane z manierą mówienia autora, czy może raczej o to, że znowu zbyt mocno narzeka. Tak było też z materiałem o Wiedźminie 3, tak jest i teraz. Najczęściej to są nawet słuszne powody do narzekania, ale co za dużo to nie zdrowo.

23.03.2015 10:28
24
odpowiedz
pyzior
67
Pretorianin

@Mudabi Gadanie "nie podoba się to zrób swoje i lepsze" jest tak debilne że brak słów. Idąc Twoim tokiem rozumowania,nie można skrytykować nic dopóki się czegoś podobnego samemu nie zrobi.
"mam nadzieje że nie będę cię więcej słyszeć." Jak mówił coś,co się Tobie podobało to pretensji nie miałeś,tak? A jak powiedział coś z czym się nie zgadzasz to znaczy że ma wypierdalać? Litości.
Ten płacz w komentarzach jest słodki. "JAK ŚMIAŁEŚ OBRAZIŁ TWÓRCÓW MGS?! WYPIERDALAJ Z TVGRY!"

Ja się z materiałem zgadzam. Pomysł z kurczakiem,balonami czy "seksownymi" pudełkami zakrawa o parodię i kicz. Potraktowanie voice actorów czy fanów też jest trochę skurwysyńskie

23.03.2015 11:30
Persecuted
25
odpowiedz
Persecuted
144
Adeptus Mechanicus

@koper90

Nie dałem rady obejrzeć do końca.. Jeżeli ktoś włącza tryb boga, to zdecydowanie zasługuje na maske kurczaka, bo gra i tak traci na powadze. Jak chcesz oglądać same scenki, to letsplayerow sobie włącz na yt.

To po co w ogóle robić tryb boga (skierowany do ludzi, którzy chcą się jedynie delektować fabułą), skoro jest on połączony z drwiną i niszczeniem klimatu? Jeżeli ktoś chce grać w ten sposób, to czemu twórcy mieliby mu to obrzydzać?

A wysyłanie kogoś na YT to już kompletny kretynizm. Niech idzie obejrzeć cutscenki ZA DARMO, zamiast zapłacić i - dobrze się bawiąc na sposób w jaki mu odpowiada - obejrzeć je w naszej grze...? Nie no, zdolności marketingowe na 5+...

23.03.2015 13:50
Matekso
26
odpowiedz
Matekso
96
Generał

Fakt były żarty, ale jak dla mnie nie śmieszne i nie pasujące do gry i takiej akcji, najnowszy Metal ma za fajną grafikę i przyziemną stylistykę, żeby robić takie infantylne dowcipki, dla sisiumajtków

23.03.2015 13:55
Matekso
27
odpowiedz
Matekso
96
Generał

A wy się unosicie; specjalnie kolejny film Bladego który ma na celu wkur... słuchaczy i podburzyć i robi to skutecznie- fala krytyki w kolejnym filmie Bladego na tvgry ruszyła i dużoo łapek w dół nic dziwnego.

23.03.2015 14:01
Maniac
28
odpowiedz
Maniac
49
Konsul

Metal Gear Solid przeszedłem wiele razy, nawet dwa razy jednej nocy gdy nie zapisałem gry. To jakie komedie ujawniłeś z części piątej totalnie mnie zniechęciło

23.03.2015 14:02
29
odpowiedz
Zwirzman
37
Centurion

Dotarłem do połowy i... Nie wiem czy głos tego pana nie pasuje czy jak. Ani to dramat, ani to oburzenie, ani śmiech. Nie wiem czy płaczę czy mówi poważnie.

Z drugiej strony - podnoszone argumenty...
Czapka kurczaka: Jeżeli używasz trybu w którym jest trudno zginąć lub w ogóle nie giniesz to jest to prawidłowe zagranie. W dzisiejszych czasach tłymaczenie, bo chce się poznać fabułę zanika kiedy ludzie którzy nie potrafią w coś grać oglądają na YT przejścia linii fabularnej, bo tak jest łatwiej. Jestem ciekaw czy autor tego materiału ograł chociaż jednego MGSa tak dogłębnie. Doszukując się smaczków itd...

Zbliżenia na pupy i kobiety - W każdej, nawet uber poważnej grze warto na chwile przystanąć i pokazać że hetera to też kobieta, często atrakcyjna (szczególnie w grach z Japonii). Inną kwestią jest to, że to naleciałość czysto japońska, ten kraj i gracze z tego kraju tacy są. Poza tym - ładnych pośladków nigdy za wiele w grach ;)

Tutaj największa kompromitacja autora - zarzut o karton. Ten cholerny kawałek tektury to jest element rozpoznawalny dla tego cyklu. Tak jak Mass Effect miał Omni-klucze, DMC Ebony i Ivory, Mario gwiazdki i Lugiego... Ten karton to klasyka gatunku. Tak samo jak wykrzykniki, durne rozmowy na Codecu oraz inne dziwactwa, których w tej ultra poważnej serii (jak to Kojima mówił) jest masa. MGS poruszał poważne kwestie w typowy sposób - jak w życiu, nie zawsze jest poważnie i nie zawsze da się wszystko przyjąć na poważnie.

Oczywiście wtopy z traktowaniem aktorów to żenada pierwszej wody dla Konami, ale wyczuwam tutaj że Kojima Productions nie ma nic do powiedzenia w tej kwestii, a sam Kojima zawija się po Phantom Pain z Konami o czym w materiale zapomniano powiedzieć, a jest bardzo ważne według mnie z punktu PRowego.

23.03.2015 14:09
30
odpowiedz
zanonimizowany1018116
16
Konsul

Autor się jeszcze czepia "seksownych" bohaterek. Czy Pan jest w ogóle hetero, czy homo, bo śmiem w to wątpić. Jak inne studia promują pedalstwo, a Kojima z powodu ubioru Quiet został oczerniony to jest dobrze. Hipokryzja.

Chciałbym zaznaczyć temu chłopczykowi, że kartonowe pudła, fulton, balony i latające owce, kontenery, żołnierze itd. nie trzeba tego używać, co autor zapomniał?? A ten specyficzny humor w MGS`s był NIEROZŁĄCZNYM aspektem. Może i nawet ważniejszy niż fabuła. Od 25 lat istnieje ta seria, a jakiś redaktor GOLA śmie pouczać mistrza Kojimie? Zajmijcie się Cod`em czy inną serią i wytykajcie jej błędy, ale ich nie poruszycie, bo to święta seria u Was jest.

Od kiedy seria MGS ma być poważna? Nigdy o tym nie słyszałem.

Dzięki Bogu, że Kojima dokończy ten produkt w 100% i robi go przede wszystkim dla fanów, a nie dla wielce poważnych ludzi.

I jeszcze jedno... Kojima dla mnie jest mistrzem, bo to jeden z nielicznych developerów, który wydając grę robi to z PASJĄ I MIŁOŚCIĄ DO SWOJEJ PRACY. Jego gry zawsze są perfekcyjne, nigdy nie wydaje pół produktu, nie można nawet spotkać się z jakimkolwiek bugiem i zanim wyda jakąś grę, poświęca dla jej nawet i cały rok, żeby nie było żadnego bugu. Szkoda, ze studia nie biorą z niego przykład.

A ja chciałbym raz jeszcze zapytać całą redakcję GOLA - dlaczego zaczęliście się interesować po 2 latach Metalem V? Czy to ma związek z Hideo i Konami? Bo wcześniej pomijając, że IGN dowiedział się, kiedy premiera Phantom Pain`a nagle zaczęło Was to interesować, zamiast od siebie coś dorzucić, jakoś ludzi ZAINTRYGOWAĆ tym tytułem, to Wy dopiero teraz to robicie. Właściwie nic nie robicie, bo wszelkich informacji musimy dowiadywać się po anglojęzycznych stronach, a Wy kompletnie nic.

A co do Davida Haytera to uważam, że miał świetny, charakterystyczny, zachrypnięty głos, ale Kiefer Sutherland daje radę. Według mnie Konami postąpiło słusznie zmieniając głos Big Bossa i moim zdaniem wypada nawet lepiej. Bardziej pasuje do Big Bossa, bo ma bardziej piękniejszy, barwny głos. Oczywiście nie podoba mi się, dlaczego tak potraktowali Haytera, ale tego nie dowiemy się, jak było naprawdę, więc nie przesadzajcie, że głos Hayera był nie zastąpiony, bo to śmieszne jest. Clint Eastwood mógłby nawet pasować, kto wie.

Dla tych, którzy zaczynają grać pierwszy raz w MGS. Kiedy zaczniecie, to musicie ograć najpierw MGS 1. Jak się Wam spodoba mechanika, humor, fabuła i itd. to polubicie MGS, a jeśli się Wam nie spodoba, to nie zrozumiecie fenomenu tej serii. Pozdrawiam.

23.03.2015 15:15
31
odpowiedz
Bizon Snake
2
Junior

Autor tego filmu moi drodzy komentujący ma swoje zdanie, z którym nie musicie się zgadzać - możecie żyć zaślepieni wizją "idealnego Kojimy" i łykać wszystko co tylko zgotuje, ale prawda jest taka, że Ojciec Metal Gearów nie do końca już chyba wie co ma z tą serią robić (i jak sam powiedział przy okazji ogłoszenia premiery TPP, jest to jego ostatni Metal Gear).

Uprzedzając wszelkie zarzuty - jestem ogromny fanem serii. Dla Snake Eatera kupiłem ps2 i nie mogę się doczekać Phantom Pain tak samo jak większość komentujących. Niemniej, nie da się zauważyć, że Kojima zamieszał za bardzo z wizją jaką nam przedstawiał na MGSV.

Ground Zeroes porzuciło kartony, pokazało ciemną stronę Guantanamo, brutalne techniki tortur i zaczęło motyw zemsty za zniszczenie tego, co budowaliśmy godzinami w Peace Walkerze i zabicie dziesiątek towarzyszy broni. Genialny trailer "Nuclear" pokazał nam Big Bossa wcierającego w twarz prochy swych towarzyszy - Big Bossa, który zaczyna rekrutować do swojej armii dzieci i który chodzi cały zakrwawiony po zgliszczach spalonej wioski.
Powiedzcie mi - gdzie w to się wpisuje kartonowe pudło z półnagą laską i wysyłanie fultonem owiec do militarnej bazy?

Kojima w MGSV oficjalnie zamyka "koło" serii, stąd oczekiwałem podobnie jak Blady wiele mroczniejszej i poważniejszej gry. Zamiast promować swoje dzieło filmami z rozbudową bazy, modyfikacją wyposażenia itp. Kojima pokazuje nam czapki kurczaka i kartony.

Uwielbiam MGS i jego humor, ale wszystko ma swoje granice - misja poboczna z ratowaniem Kojimy w GZ? Spoko. Akiba z MGS4 z wiecznie zafajdanymi majtkami, wciąż szukający kibla, który nagle pod koniec gry zamienia się w księcia z bajki, odgrywa z Meryl scenę z Pana i Pani Smith i ostatecznie bierze z nią ślub?! To już był po prostu kretynizm, którego obawiam się właśnie w MGSV.

I nie rozumiem jak możecie bronić przedstawienia B&B w MGS4 - najlepszy patent to gdy po pokonaniu tych biednych, zniszczonych wojną istot mamy możliwość porobić im sexy fotki. Przecież to MGS, więc trochę niepoważnych motywów się przyda, nie? NIE. Znajdźmy granicę Panowie i Panie.

Na koniec, pragnę zauważyć, że Blady porządnie uargumentował swoje obawy więc nie możecie mu zarzucić braku obiektywizmu czy "głupoty" - pogódźcie się z tym, że ludzie uwielbiający jakąś serię potrafią dostrzegać wszystkie jej wady. Jak to mawiają, nie kocha się czegoś jedynie za zalety, ale przede wszystkim pomimo dostrzegalnych wad.

Dziękuję i przepraszam,
Bizon

23.03.2015 18:28
32
odpowiedz
yareqp
19
Chorąży

Dla mnie bomba materiał. Nigdy nie grałem w MGS więc jako laik ciężko się ogląda ciągłe zachwyty nad tą grą. A tu fajne ciekawostki które burzą mit ale w taki sposób który samemu zachęca do poznania uniwersum.

23.03.2015 18:51
PvdH
33
odpowiedz
PvdH
14
Legionista

Strasznie irytujący materiał.. Nawet nie wiadomo czemu.. Zdecydowanie najsłabszy punkt bądź co bądź świetnej redakcji w tym momencie;c

23.03.2015 19:48
34
odpowiedz
Grave
64
Pretorianin

Mi też się nie podobają pomysły Kojimy, ale narzekanie tutaj sprowadza się tu mocno do tego że "ja chcę żeby gra była bardziej po europejsku". Dla mnie też pewne granice zostały przekroczone i nie wiem czy będzie mi się chciało w to w ogóle grać, ale te wszystkie zastosowane w grze zabiegi nie dziwią mnie ani trochę...
Argumenty jakie zostały tu użyte można zastosować masowo przy japońskich produkcjach i dlatego irytuje mnie takie wygarnianie z wyrzutem co jest złe i głupie jakby to była jedna oczywista prawda. Mimo że sam nie lubię strasznie japońskich produkcji to gadka mnie drażniła, bo zaraz sobie wyobrażałem co czują ludzie którym pomysły Kojimy się podobają lub uważają je za coś ciekawego i intrygującego... Bezsens... Można było powiedzieć to samo ale o niebo lepiej...

23.03.2015 20:01
35
odpowiedz
zanonimizowany1018116
16
Konsul

Ten autor nie pomyślał, że są ludzie, którzy czekają najbardziej na tę grę w 2015 r. Oczywiście można się zgodzić, wytknąć jakiekolwiek błędy produkcji, ale nie w taki sposób jak zaprezentował to szanowny autor. Irytująco podszedł do tego i zrobił to tak ohydnie, że część osób, która zamawiała preorder zaraz będzie rezygnować. Albo ludzie zainteresowani, którzy myślą, czy by jednak zakupić, wchodząc na tego linka TOTALNIE, BEZKOMPROMISOWO zbladli i teraz są wyrzuty.

Słuchając tego śmieszka autora ani to śmieszne, ani to mądre. Nie wiem, jak mam z interpretować jego zachowanie. Godne nastolatka po prostu.

23.03.2015 20:12
36
odpowiedz
Bizon Snake
2
Junior

@phantom pain - (pomijając twój fanboizm) naprawdę myślisz, że po takim filmie ktoś anuluje preorder? Osoby składające preordery powinny mieć świadomość tego co kupują. Jeżeli ktoś bierze "kota w worku" za 200zł tylko dlatego, że nazywa się Metal Gear i musi mieć wszystko co związane z Metal Gearami, to żadna krytyka go przed tym nie powstrzyma. Z resztą, były już osoby kupujące koty w workach przy okazji Ground Zeroes - potem takie gagatki masowo wracały na fora i płakały, że gra jest płatnym demem, ma "jedną misję" i chcą zwrotu. A wystarczyło obejrzeć parę filmów o GZ przed premierą, albo poczytać parę wywiadów.

Poza tym, Blady nigdy nie odradziłby nikomu kupna Phantom Paina, bo pomijając pomniejsze potknięcia Kojimy i reszty, które tutaj wymienił, to nadal jest genialnie zapowiadająca się produkcja.
Jeśli ktoś nie potrafi odróżnić konstruktywnej krytyki od złośliwego rantu, to bardzo mi przykro.

23.03.2015 21:02
Drusix2
37
odpowiedz
Drusix2
66
Centurion

Blady błagam... Zajmij się czymś innym w życiu. Nie nadajesz się całkowicie do komentowania gier. Widać, że nic o nich nie wiesz i gadasz same pierdoły. Jedyne co potrafisz robić to narzekać i wymyślać jakieś historyjki z d*py. "Sensem Dragon Age'a sa questy poboczne. Wiem bo gram 20h" albo materiał poświęcony temu co się nie uda w Wiedźminie (Ty już wszystko wiesz na temat tej gry. Nawet nie musiałeś w nią grać), brednie o tym, że w ME 4 będzie mechanika z Dragon Age... serio masz tak bujną wyobraźnie czy ktoś Ci wymyśla takie rzeczy? I jeszcze ten ton głosu i sposób w jaki do nas mówisz... to tak jakbyś co 2 zdanie mówił "Kocham pluszowe misie". Jedyny człowiek w redakcji, którego filmy mają tyle samo minusów co plusów.

24.03.2015 03:27
38
odpowiedz
koper90
16
Centurion

@Persecuted jakoś w dark souls2 nie ma wcale poziomow trudnosci, ba, jest to jedna z najtrudniejszych gier ever, a w zeszłym roku była najlepiej sprzedającym się rpg na steamie.
W tym przypadku twoja teoria o marketingu, jakoś się nie sprawdza.
Jeżeli jesteś takim paralita, ze nie potrafisz grac na poziomie normalnym( nie mówiąc już o wyższych), to zdecydowanie zasługujesz na maske kurczaka.

24.03.2015 19:34
Odkupiciel
39
odpowiedz
Odkupiciel
35
Centurion

Autor filmiku ma problemy ze zrozumieniem, że:

1) Japonia to inna kultura.
2) Gra jest robiona pod Japończyków, którzy uwielbiają takie "udziwnienia" dla nich to coś normalnego jak nie zobaczyć czegoś oderwanego od rzeczywistości to ta gra się tam po prostu nie sprzeda.
3) Japończycy kochają trudne gry :P Nie raz gry japońskie są trudniejsze od odpowiedników wydanych w europie :P szczególnie ze stajni SquareEnix :P A granie na najniższym poziome trudności musi być jakoś karane motyw z czapką jest genialny :P
4) To liczba sprzedanych kopi decyduje o tym czy te pomysły to "grzechy" :P
5) MGS to gra Hideo Kojima :P

24.03.2015 20:17
40
odpowiedz
zanonimizowany668247
168
Legend

Małe pytanko, czy dużo stracę i czy w ogóle coś zrozumiem bez grania w poprzednie części? Słyszałem, że się nie da zrozumieć fabuły bez znajomości wcześniejszych odsłon.
Stracisz bardzo duzo. Chociaz z tego co czytalem to w Phantom Pain maja pojawic sie retrospekcje, wiec pewnie wazniejsze wydarzenia z MGS 3 i Peace walker moga(ale nie musza) sie pojawic w TPP. W serii MGS warto znac nie tylko wczesniejsze wydarzenia, ale takze pozniejsze.

Fani MGS kochaja ta serie wlasnie przez ilosc zawartosci. Nawet jak to sa rzeczy, z ktorych w ogole nie skorzystaja. Lepiej jak gra daje jakis wybor, niz nie daje zadnego. Sam osobiscie nie korzystalem z kartona przechodzac cala serie i mi osobiscie jego obecnosc czy brak, w ogole nie przeszkadza.

Jeżeli jesteś takim paralita, ze nie potrafisz grac na poziomie normalnym( nie mówiąc już o wyższych), to zdecydowanie zasługujesz na maske kurczaka.
Zwlaszcza, ze seria MGS to najtrudniejszych nie nalezy. No chyba, ze porowna sie do wspolczesnych tasiemcow to wtedy mozna uzyc sformulowania - gra hardcorowa. :)

25.03.2015 00:37
CyberTron
41
odpowiedz
CyberTron
108
Imperator Wersalka

Z takim głosem... Z całym szacunkiem, ale delikatnie rzecz ujmując- nie nadajesz się.

27.03.2015 14:25
Adrianun
42
odpowiedz
Adrianun
122
Senator

Jeśli gra odniesie sukces, to nikt nie będzie pamiętał o kontrowersjach wokół niej...

27.03.2015 19:18
Persecuted
43
odpowiedz
Persecuted
144
Adeptus Mechanicus

@koper90

1. Jak kulą w płot... Nie mam zamiaru grać w trybie boga, bo mnie fabuła MGS kompletnie nie interesuje (a chyba tylko wtedy granie z nieśmiertelnością miałoby sens). Nie grałem w poprzednie odsłony MGS i szczerze nienawidzę wirtualnej japońszczyzny (pokręconych historii, durnowatych i kiczowatych bohaterów, żałosnego humoru itd). To co mnie interesuje w Phantom Pain to gameplay (skradanka w otwartym świecie) i nie mam zamiaru psuć go sobie inwazyjnymi ułatwieniami.

2. Kompletnie nietrafiony przykład z Dark Souls. Tam developerzy chcieli zrobić grę wymagającą, bez żadnej taryfy ulgowej i zrobili. Tutaj twórcy SAMI wyszli z inicjatywą wprowadzenia trybu ułatwienia. Pytanie po co? Po co robić coś takiego (czyli w zamyśle odpowiadać na oczekiwania niektórych graczy) i jednocześnie obrzydzać to drwiąc sobie z potencjalnych odbiorców?

Marnują czas i środki na implementację dodatkowej mechaniki i jednocześnie czynią ją nieatrakcyjną, by nikt nie chciał z niej korzystać? Jak dla mnie pała z marketingu.

27.03.2015 20:41
grzyb111
44
odpowiedz
grzyb111
83
Pretorianin

@koper90 mylisz się jeśli ktoś chce pograć na trybie boga a przeszedł grę albo chce się po prostu pobawić grą ale nie psując przy tym klimatu to niekoniecznie włączy tryb boga zawsze są trainery dają to samo a nawet więcej i są wygodniejsze.

27.03.2015 21:12
xsas
45
odpowiedz
xsas
184
SG-1

[37] @Drusix2
Całkowicie się zgadzam z Twoją wypowiedzią.

Autor filmu ma jakąś głupią manierę mówienia, podśmiewanie się w trakcie mówienia? dziwna intonacja i artykulacja. Myślałem, że przy filmiku o DA:Inkwizycja był to wypadek przy pracy, ale jak widać jest to nagminne, a autor nic się nie uczy na błędach. W każdym razie ocena filmu mówi sama za siebie (i to nie tylko tego)
A już kompletnie nie rozumiem sensu tego co pojawiło się po napisach. To miała być jakaś puenta? podzielenie się ulubionym kawałkiem? przedłużenie materiału? Zero profesjonalizmu...
W mojej ocenie są dwa wyjścia:
1) rezygnacja z tego co się robi.
2) włożenie tytanicznej pracy, by prezentowało to względną jakość, a potem ew. "publikacja" swoich wypocin.

27.03.2015 22:18
46
odpowiedz
VitJurek
52
Centurion

Kontrowersyjny materiał ha? Śledzę materiały autora i bardzo mi się podobają. Bardzo dobrze że ktoś kwestionuje i komentuje informacje spod marketingowej otoczki. W tym filmiku bardzo zaciekawiła mnie sprawa z aktorem podkładającym Snejka. Miło także posłuchać gdy ktoś wyraża pewnego rodzaju obawy co do gry, bo to my gracze je kupujemy i dobrze że dziennikarze zwracają nam uwagę na pewne nieoczywiste/mgliste aspekty. I finalizując: "Najdziwniejsze i najgorsze PR-owe zagrania odnośnie MGS V" opisuje działania marketingowe i PRowe. Nie opisuje gry! Fanatycy serii chyba, widzą to co chcą widzieć - atak na MGS - ale tego tu nie ma. ;)

27.03.2015 22:39
Martius_GW
47
odpowiedz
Martius_GW
61
Generał

@up
Może nie tylko atak co krytyka. Gra w końcu z jednej strony stara się być poważna, z drugiej mamy typowe głupoty dla serii jak kartony czy balony. Dla mnie to nic nowego, Kojima to balansuje to od pierwszego MGS lub nawet MG.

27.03.2015 22:43
48
odpowiedz
MaXXii
79
Generał

Autor się jeszcze czepia "seksownych" bohaterek. Czy Pan jest w ogóle hetero, czy homo,

Znasz takie powedzenie "Co za dużo to nie zdrtowo ?? " cvhyba nie skoro piszesz takie coś, i raczej chyba nie grałeś w Metal Gear Solid 4 bo tam Koijma ostro pojechał z tym Sexapilem na tyle że prawie każdy boss to była laska.
Też jestem fanem ale uważam że MGS4 ma najgorszych złoczyńców w całej serii bo są to laski które są po prostu PUSTE bez charakteru i tak jakby wciśnięte na chama. Gdzie w MGS 1,2,3 i innych odsłonach płci pięknej było z umiarkowaniem, to tutaj Kojima pojechał po bandzie, aż mi się przypomniała Seria Red Allert gdy z rąk Westwood wpadła ręce EA, jeszcze dwójka była OK, ale trójka jakbym oglądał Need For Speeda w otoczce red Alert puste laski z dekoltami i filmiki nie dawały już takiej frajdy jak wcześniejsze gry z C&C.

28.03.2015 10:20
Kedaros
49
odpowiedz
Kedaros
43
Chorąży

Nigdy nie zrozumiem japońskiego poczucia humoru...

28.03.2015 17:31
50
odpowiedz
VexirsPL
44
Chorąży

Ma jaja i nie robi zwykłej szarej gry.

28.03.2015 21:45
51
odpowiedz
koper90
16
Centurion

@Persecuted skoro nie grasz w mgs, to po co się tutaj wypowiadasz? Grzyb111, Ciebie w ogole nie rozumiem, cos nie na temat belkoczesz.
Ten nazywany przez was nietrafiony marketing dziala. A wy możecie sobie popisac śmieszne komentarze, myslac, ze są mądre.
Załóż lepiej maske kurczaka.

29.03.2015 20:33
yadin
52
odpowiedz
yadin
102
Legend

We wrześniu wyjdzie tytuł raczej wybitny, a ludzie narzekają. Rozumem, że gra ma słabe punkty, że w produkcji przyjęto rzeczy, z którymi trudno się zgodzić. W końcu nie trzeba tej czapki z kurczaka zakładać. I tak dalej.

Konkrety:

1. Hayter? Dawał klimat. Mnie nie razi zmiana aktora. MGS to Kojima, a nie Hayter. James Bond też miał różnych aktorów i seria istnieje. Mnie nie brakuje Haytera.

2. Czapka a la kurczak? Faktycznie, rzecz niepoważna, niepotrzebna i przez takie komiczne udziwnienia gra czasami przestaje być „ciężka” w odbiorze. Jest związana jednak z trybem nieśmiertelności. Kojima niepotrzebnie robił zrzuty z tą czapką na różnych stronach. Błąd! Trzeba było dać wojskowy beret.

3. Kobiety, seks, wywalone na wierzch śliczne piersi i pośladki, poprawność, czyli strach przed zrobieniem z kobiety zwykłej dupy. W końcu mamy XXI wiek i wszyscy jesteśmy dziećmi lesbijek gejów i feministek. Prawda? Nastolatki robią dziś takie rzeczy, że im … wiadomo co uszami wychodzi, a ten w filmie gada coś o godności kobiet. W grach jest pełno promocji pedalstwa. Niektórym twórcom już tak odwaliło, że po usunięciu palaczy z gier, za często do nich implementować homoseksualistów. To takie poprawne. W GTA V są prostytutki i każda kobieta w grze to idiotka. Napiszcie coś na ten temat, bardzo was proszę!

4. Pudło z gołymi babami. Jak wyżej. Problem w tym, że karton w MGS powstał w celu maskowania się w pomieszczeniach magazynowych i funkcjonował w historii MGS doskonale. W końcu gracze sami zaczęli biegać z kartonami po lesie w MGS 3 i niestety Kojima tego pomysłu się nie wycofał. Zamiast tego Snake powinien podrzucać Rosjanom butelki z wódką. Skrytykujcie choć raz toporny mechanizm side-questów z „Wiedźmina 3”, który polega na obowiązkowym pokonaniu hordy potworów, wilków, itp., wejście do środka lokacji, filmik i wyjście. Kopia ze Skyrim i wielu innych gier.

5. Balony, samochody, kontenery. A czemu nie skrytykujecie konia robiącego kupę? To też niepoważne. Kto grał w MGS od początku, ten wie, że Kojima dawał do gry wiele takich gadżetów, jak podrzucanie żołnierzom pornoli, po których się podniecali. To był jedyny sposób na przejście. Owszem, balon z helem porywający konia, to tragedia. Kontener porywany przez balon – jeszcze gorzej. Za to ludzik w "InFamous" skacze bez problemu z ziemi na 50 piętro i nikomu to nie przeszkadza.

@Phantom_pain w zasadzie napisał już wszystko, co ja mógłbym napisać. Ograniczę się do kilku uwag pod adresem GOL-a.

Redakcja GOL chyba się zmieniła. Niektóre twarze znam z filmów, ale od czasów, kiedy pierwszy raz się zarejestrowałem, czyli od 2002 roku, zmieniło się sporo. Pracownicy drżą z podniecenia nad enigmą, jaką od dwóch lat jest „Wiedźmin 3” zamieszczając po kilka nowych materiałów dziennie.

A jak było z MGS V? Najpierw oberwało się „Ground Zeroes”. Jakiś pan z redakcji wywalił wielkimi literami nagłówek w recenzji „Absurdalnie drogie demo”. Gra dostała 8.0, a „Bloodborne” od ręki dostał wczoraj ponad 9 i ja, k… mać, nie wiem za co? Po "Ground Zeroes" się raczej uprzejmie przejechał pisząc, że „to taki trochę oszukany early access w wydaniu konsolowym”.

Od tamtej pory w serwisie pojawiły się dziesiątki bezsensowych artykułów dotyczących łatek do łatek GTA V, tyleż samo objawów podniety na „Wiedźminem namber tszy”, grą przecież już wybitną, choć jeszcze nikt jej nie powąchał nawet przez pudełko, włącznie z redakcją, z której dwóm panom pozwolono ograć 20 minut z sekwencji prologu. W tym czasie MGS V zwyczajnie wisiał na serwisie, mimo że media na świecie poświęcały tej grze bardzo dużo miejsca.

Kojima zamieszczał na swoim koncie Twittera wiele nowości, ale GOL wolał analizować właściwości miecza Eweralda, czy jak się nazywa ten wielki woj z „Wiedźmina”. Gdyby nie własna wytrwałość i fanowskie strony, musiałbym polegać na GOL-u. Co bym wiedział o grze? A no tyle, że wyjdzie, ale nie wiadomo kiedy. Potem informacja, że we wrześniu, choć gracze wiedzieli o tym od 72 dwóch godzin. Jednak koledzy z GOL-a byli w tym czasie zajęci recenzjami i radosną twórczością tytułów wielce wybitnych, jak i faktem, że tak oczekiwany na pecety GTA V jeszcze nie wyszedł. Za to są łatki do czwartej części, które ją jeszcze bardziej upiększają.

Ja wiem, że nie każdy musi być fanem Kojimy, MGS i Konami. Ludzie potrafią spędzać dwa lata na eksploracji tandetnych tekstur „Skyrim” i przekonywać samych siebie w kółko, że to tytuł wszech czasów. Ludzie grają po prostu w różne tytuły. Tylko dlaczego redakcji zabrakło odrobiny wyczucia? Dlaczego po zawaleniu portalu szlamem z GTA i Wiedźmina nie pojawił się przez ten czas żaden artykuł na temat „The Phantom Pain”? Czyżby za tamte tytuły Wam lepiej płacono? Przypomina mi się sprawa z FIFA 15. Serwis huczał, a o PES do samej premiery niemal ani słowa.

@Bizon Snake :: Jesteś niegrzeczny nazywając fanbojem osobę wiekową, dobrze orientującą się w świecie gier. Ja i @Phantom_Pain uważnie śledzimy tę grę. Autor filmu pokazał, co mu się nie podoba. W porządku. Nam obu chodzi jednak o to, że w ciągu ostatnich dwóch lat tej grze poświęcono niewiele miejsca, a gdy już pojawił się artykuł, to autor zrobił odtwórczą analizę wad, znaną na świecie od … roku. Z gracją godną słonia wywalił otwarte drzwi.

29.03.2015 21:36
53
odpowiedz
Bizon Snake
2
Junior

@yadin Przepraszam, ale nazywam rzeczy po imieniu. Z postów phantom_pain aż wycieka skrajny fanboizm. Twoja wypowiedź bardzo mi się podoba i widzę u ciebie chłodne podejście do tematu. Nie wiem dlaczego Gry-online się wcześniej nie interesowały MGSami, ale zapewniam, że gdyby Blady zaczął wcześniej tu się udzielać, to było by więcej materiałów o tej sadze ;).
Sam swego czasu byłem niemal fanboyem MGS (udzielałem w redakcji dobrze znanej polskiej strony o Metal Gearach). Uważam, że w świecie gier nie ma już dzisiaj drugiego twórcy jak Kojima, ale to nie oznacza, że nie możemy krytycznie patrzeć na jego ostatnie poczynania.

Peace :)

29.03.2015 22:15
54
odpowiedz
zanonimizowany1018116
16
Konsul

Bizon Snake->>> To nazywasz konstruktywną krytykę autora tego filmiku? No to masz wspaniałego mówcę.

Chciałem podkreślić, że GOL nie INTERESOWAŁ SIĘ METALEM V przez 2 lata! Nagle wyjeżdża, że to, tamto im się nie podoba, a od 25 lat te gadżety nadal się znajdują i mają odwiecznych fanów aż po dziś dzień. W Polsce znajdzie się gdzieś 1 % ludzi, którym się mogą nie spodobać te pomysły w Metalu, ale jeżeli ktoś obcuje z tą serią od początku, kiedy się pojawiła to jest wniebowzięty, że po tak długim okresie nadal są te gadżety. Uwierz mi, że wszelka głupia krytyka tego autora, jak i podobnych osobników zostałaby przez zanzibar czy po anglojęzycznych stronach zmiażdżona w minutę.

Mnie boli, jak ludzie, co jest dobre chcą zmieniać po swojemu. A nie mówiąc, że się czepia "seksownych bohaterek". Trzymam się tradycji i nie dopuszczę, by pedalstwo, zboczeńce, pedofilie miały najwięcej głosu, (odbiegłem chwilę od tematu). Czemu nie wytykają błędów, zboczeń w GTA V? Tam nie ma żadnych minusów?

Poza tym to jest Japonia, jak już kto inny to opisał, więc nie ma się czego dziwić, a że nie jest przystępna dla Europejczyków, to już ich problem.

Ty wytykając mi (fanboizm) "Twój" piszę się zawsze z dużej litery, nie potrafisz dyskutować, bo zaraz wychodzi Ci piana z ust. Ja też nazywam rzeczy po imieniu i jestem bardzo kulturalnym człowiekiem oraz łagodnym, ale jeśli ktoś zagotuje mnie, to jestem bezwzględny i mogę jechać po całości.

Ja wypowiedziałem się łagodnie, ZAZNACZYŁEM temu autorowi, że jeżeli będzie się nadal tak wypowiadał, to zrazi nas wszystkich do tego forum jak i do samych gier. Zaglądam na tym forum jakieś 5 lat i to co tutaj się wyprawia, prosi się o ZAMKNIĘCIE TEGO PORTALU RAZ NA ZAWSZE. Nie ma jak normalnie dyskutować, bo zaraz zleci się banda dzieciarni i atakują Cię, jakby im za to płacono.

Krytykę szanuje, lubię słuchać ludzi, (nawet lewactwo, które nienawidzę), ale jeżeli ten sposób mówienia, ton głosu, podśmiewanie chcesz jakoś złagodzić, usprawiedliwić, to naprawdę nie mamy o czym dyskutować. Pozdrawiam.

29.03.2015 22:57
yadin
55
odpowiedz
yadin
102
Legend

@Bizon Snake :: OK. Rozumiem. Phantom bardziej się udziela i grzebie w temacie, więc staram się polegać na nowościach, które podrzuca na portalu w głównym artykule na temat gry. Tak jak napisałem, sporo rozwiązań w "Ground Zeroes" mnie się nie podoba. Wiele z nich to detale. Klimat nocnej głównej misji jest tak powalający, że do niewielu rzeczy mogę się przyczepić. Twórca filmowego komentarza popłynął na fali krytyki mówiąc o "demo". Po rak kolejny zwracam uwagę na fakt, że tak nazwali "Ground Zeroes" wszyscy, ale nie Kojima Productions i nie Konami. To raczej DLC wydane przed daniem głównym. Demo to wycinek z prologu lub najlepszej misji danej gry. Tymczasem tu mamy rzecz nienależącą do fabuły. Mniejsza z tym. W świat poszło, że to "absurdalnie drogie demo". Mam nadzieję, że studio odpłakało 120 zł wydane na ten tytuł.

Phantom_Pain ma w wielu sprawach słuszność. W GTA V dzieci mogą wirtualnie skorzystać z usług prostytutek, zwykłych tirówek i nie ma co się zasłaniać cenzurą 18+, bo to bzdura. Do gier wrzuca się notorycznie pederastię, aby mnie, starego homofoba, jednak wychować na porządnego człowieka XXI wieku. Nikt tego nie śmie krytykować, bo młodzi uznają to za normę.

GOL za mało czasu poświęcił sprawie reorganizacji w Konami i sprawom MGS. Dekadę temu było zupełnie inaczej.

Poza tym, Panowie, nie ma sensu, aby fani tej gry zabijali się na oczach przypadkowych graczy, którzy pewnie nawet nie grają w ten tytuł. Przede wszystkim cieszę się, że Kojima wrócił do zimnej wojny i lania komunistów i lewaków po łbach. Tego mi brakowało w świecie gier od MGS 3.

Do premiery: 154 dni, 2 godziny i 57 minut.

29.03.2015 23:17
56
odpowiedz
Hipke
19
Legionista

A wie ktoś jak się nazywa ta laska na kartonie? :-)

30.03.2015 07:43
57
odpowiedz
OSAnaMIOD
9
Legionista

Witam, ja tylko chciałem zwrócić, że nie ma kogoś takiego jak "Solid Snake" - Solid to ani imię ani ksywka... Główny bohater ma na imię David - czego dowiadujemy się z finalnej scenie Metal Gear Solid - zakończenie gdzie ratujemy Otacona, a Meryl pozwalamy umrzeć poprzez poddanie się na torturach (Dokładnie w monecie gdy wsiadają na skuter śnieżny, doktorek się pyta Snake jak ma na imię...następnie dając mu kamuflaż).Dziękuję, tyle.

30.03.2015 13:06
58
odpowiedz
facebookToScierwo
1
Pretorianin

ta seria to scierwo a fabula to bezsens w 300 kategoriach fanboje sobie wmawiaja ze ja rozumieja a prawda jest taka ze sam kodzima jej nie rozumie anie nie potrafi wyjasnic dalej co razi to wlasnie japonskie gry nigdy nie mialy klimatu... nie tylko fabula i klimat jest zalosny w japonskich grach ale i gameplay tez jest rozpierdzielany...
powodzenia zycze fana ktorzy lubia japonskie gry na czele wlasnie final craptasy i tego metal crap solid grajac zastanawiajcie sie czy was bohater jestm czlowiekiem androidem robotem cyborgiem kosmmita czy terminatorem a moze to predator albo mis pluszaczek ???

30.03.2015 13:10
59
odpowiedz
facebookToScierwo
1
Pretorianin

powodzenia tez w przekonaniu ze cos robimy w tej zalosnej grze grajcie za zobaczycie ufo i latajacego ognistego pegaza zastanowcie sie a potem meczycie sie z misja a mozecie wezwac kobietke ktora biega z predkoscia 400km/h i strzela celnie do przeciwnikow jeszcze szybciej TA GRA TO BZDURA tak samo gry japonskie

30.03.2015 13:13
60
odpowiedz
facebookToScierwo
1
Pretorianin

chodzi o wasza kase i wmowienie wam ze to dobrze wydane pieniadze czy pijar w stylu kazdy chce ta gre bo jakies plotki mowia w siecie ze to jest fajne i ze to chcecie...

tvgry.pl Najdziwniejsze i najgorsze PR-owe zagrania odnośnie MGS V