Mam ostatnio pewien problem z Wi-Fi w domu. Zakupiony mam internet, którego prędkość powinna wynosić 100Mb/s, ale jest to rozłożone na trzy komputery - połączenie do jednego idzie przez kabel ethernet, do pozostałych dwóch, przez Wi-Fi. W szczycie możliwości prędkość to około 70Mb/s na ethernetowym połączeniu i około 20Mb/s na Wi-Fi. Ok, nie jest idealnie, ale pozwala to na komfortowe przeglądanie. No i tu właśnie zaczyna się problem. Po zresetowaniu prędkość po parunastu minutach drastycznie spada. Na Wi-Fi jest to około 1Mb.
Router to TP-LiNK Tl-WR841, jeśli ta informacja ma znaczenie. Wie ktoś może, jakie może być rozwiązanie tego problemu?
Resetujesz router? Warto by sprawdzic jak zachowuje sie predkosc sciagania w dluzszym okresie czasu. Moze byc tak ze swiezo dolaczony do sieci router ( tuz po resecie ) ma wysoki priorytet na lacze - i wtedy smiga. Po paru minutach zwalnia. Jezeli tak to dziala - to masz prawdopodobnie przeciazone lacze. Operator podlaczyl za duzo uzytkownikow do jednego "zrodelka" i ono nie wyrabia ( albo cos jest napitolone w ustawieniach routingu sieci - po stronie operatora ).
Inna rzecz - nie wiem jak skonstruowana jest Twoja umowa o net. Czy masz podana jakas predkosc minimalna gwarantowana - czy masz predkosc DO 100Mb/s.
Ogolnie przyczyn takiego zachowania moze byc pare ( lacznie z urznietym routerem ) ale w ciemno obstawialbym problem po stronie operatora polaczenia. Na poczatek radze zapuscic testy. Na polaczeniu kablowym. WiFi na razie olej. Zobacz jaki masz transfer przy sciaganiu duzych plikow ( ja np czesto w formie testu ciagne drivery z serwerow Nvidia - maja szybkie lacza i pliki waza po 300 mega ). Do boju...
Na stronie operatora przyimek "do" stoi tylko przy prędkości 300Mb/s. Przy opcji, którą mam zakupioną, stoi wyłącznie 100Mb/s.
Rzecz w tym, że Internet spowalnia niezależnie od ilości podłączonych urządzeń. W momencie, kiedy podłączony jest wyłącznie jeden komputer, czy wszystkie trzy i telefony, zachowuje się dokładnie tak samo.
Na połączeniu kablowym przy ściąganiu większych plików potrafi dojść do około 7-8 Mb/s, ale momentami z kolei, niemożliwym jest obejrzeć komfortowo jakikolwiek film online (na youtube, czy gdzie bądź), ze względu na wieczne buforowanie.
Niestety szybkie lacze nie gwarantuje ze wszystkie strony beda smigac zawsze i wszedzie. Taki np Youtube moze byc momentami przeciazony i bedzie sie buforowal bez wzgledu na to jak szybkie lacze masz. Dlatego wlasnie poradzilem Ci zebys poprobowal ze sciaganiem duzych plikow z szybkich ( i nie zapchanych ) serwerow. W ten sposob zweryfikujesz gdzie szukac problemu. Czy wolno chodza poszczegolne strony czy cale polaczenie lezy i kwiczy.
Jeszcze jedno - pliki sciagaja Ci sie 7-8Mb/s czy 7-8 MB/s ? Bo roznica jest zasadnicza...
Rozumiem, tylko właśnie problem leży w tym, że obecnie działa to tak, że albo wszystko śmiga i nie ma problemu ze ściąganiem większych plików, albo wszystko działa z prędkością ślimaka w melasie.
I jak mówiłem, prędkości te zmieniają się w przeciągu parunastu minut.
Spróbuj sprawdzić bez routera - czyli na jednym kompie podłączonym kablem. Będziesz miał winnego - jeśli będzie bez zmian to operator, jeżeli dobrze - coś z routerem (firmware? konfiguracja? sprzęt?).