Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Najważniejszy zawód świata, czyli po co nam rząd, sąd, skoro mamy...

16.02.2015 12:18
Megera_
1
Megera_
137
Wings of Fire

Najważniejszy zawód świata, czyli po co nam rząd, sąd, skoro mamy...

dziennikarzy.
Tak tak, to już chyba nie górnik ani nawet nie rolnik jest solą tej ziemi. Najważniejszy, i przy okazji świętszy od papieża, jest dziennikarz.

Wstaję rano i czytam, że "Wprost" ma sensacyjne wydanie:
http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/kamil-durczok-na-urlopie-nie-molestowalem-bardzo-chcialbym-jeszcze-poprowadzic-fakty
Redaktor Latkowski udowadnia, że sam jest sobie sterem, wędkarzem i rybą /tzn. prokuratorem, biegłym i sędzią/, a że "poważny" "opiniotwórczy" periodyk okazuje się teraz szmatławcem, to tylko przykry efekt uboczny w działaniu o wyższą sprawę.
Zabawne, jakimi sloganami można sobie gębę wycierać, właściwie chyba tylko po to, żeby stać się celebrytą i żeby mówili.

Nie mam zdania odnośnie Durczoka, bo w całej tej sprawie interesują mnie tylko i wyłącznie, nomen omen, fakty - na chwilę obecną jakieś takie zupełnie niewyraźne.. jakieś mieszkanie, ale chyba nie jego, jakiś proszek, chyba narkotyki /najpewniej marichuanina do podawania dożylnego/.. trzeba być ostrym sprzedajnym pismakiem, żeby w ogóle chcieć pisać takie rzeczy i srać we własne gniazdo.

Podsumowując, czy interesuje was, czy Durczok lubi seks ze zwierzętami i czy klepał po tyłku koleżanki w pracy? Bo mnie zupełnie nie. A akcja na miarę skandalu krajowego.
I czy w polskich mediach istnieje jakiś dziennikarz /nazwisko/, którego można uznać za kompetentnego i rzetelnego? Bo chętnie bym jakiś zdrowy głos rozsądku poczytała. Tak ogólnie.

16.02.2015 12:30
r_ADM
2
odpowiedz
r_ADM
249
Legend

Zrobil wywiad z pania premier, w ktorym wyszla na idiotke wiec kara musi byc dotkliwa. :)

A co do jego rzekomych dewiacji i wykorzystywania stanowiska w niecnych celach - generalnie mnie to nie interesuje, ale gosc wykonuje zawod zaufania publicznego; co wieczor prezentuje wiadomosci milion Polakow. To jednak zobowiazuje do zachowania pewnych standardow.

Porownaj co sie stalo z Brianem Williamsem pare dni temu.

16.02.2015 13:09
Yoghurt
3
odpowiedz
Yoghurt
102
Legend

co wieczor prezentuje wiadomosci milion Polakow. To jednak zobowiazuje do zachowania pewnych standardow.

Exactamundo. Czy klepał po pupciach czy nie to się okaże, ale aferę wyjaśnić należy choćby z tego względu, ze człowiek niegodny zaufania nie powinien zajmować takiego stanowiska, jakie zajmuje Durczok. I tak, obchodzi mnie, czy Durczok lubi zoofilię, z tego względu, ze jest to proceder podchodzący pod paragraf o znęcanie się nad zwierzętami (tu wchodzi oczywiście interpretacja sądu, niemniej fajne to nie jest). Podobnież klepanie koleżanek także ma oddzielny przepis. I w takiej sytuacji każdy, czy występuje w telewizji czy robi na taśmie w w fabryce nakrętek, podlega takim samym sankcjom.
Inna sprawa, że jeśli pomówienia Wprost okażą się li tylko pomówieniami, ktoś powinien pomolestować mocno Latkowskiego, bo to, ze wszystkie tygodniki w tym kraju sięgnęły już pod względem dziennikarskim poziomu Faktu to jest sprawa jasna, ale takiej chujozy to chyba nawet The Sun by nie odwalił bez podparcia się porządnym materiałem dowodowym.

16.02.2015 13:16
.:Jj:.
4
odpowiedz
.:Jj:.
147
    ENNIO MORRICONE    
Wideo

Porownaj co sie stalo z Brianem Williamsem pare dni temu.

To kompletnie inna para kaloszy i waga sprawy. Wiem, że to dotyczyło wojny, ale z jakiej strony.

Zresztą to najlepszy komentarz co do tego zucha: https://www.youtube.com/watch?v=1XqnMiVw8Xw

16.02.2015 13:33
r_ADM
5
odpowiedz
r_ADM
249
Legend

@4
To nie jest dobry komentarz co do sytuacji Williamsa bo relatywizuje jego wine mialkoscia newsow w ogole.

16.02.2015 13:47
.:Jj:.
6
odpowiedz
.:Jj:.
147
    ENNIO MORRICONE    

Ależ jest. Bo tu nie ma czego komentować. Nie śledzę tak dokładnie sytuacji, ale czy przez tą rozdmuchaną historię dostał nagrodę i wyróżnienia za reportaż? Czy napisał na tej podstawie książkę? Kogoś skrzywdził, cokolwiek?

Znaczenia nie ma to żadnego, kara powinna być- moim zdaniem ta może odpowiednia (nie jest to kompletna banicja z biznesu...), ale sprawa miałka- szkoda czasu, lepiej trochę bardziej refleksyjnie pochylić się nad (również jego) działalnością moim zdaniem.

Wspomniana wina nie jest połączona z kłamstwami z powodu których odszedł. Ale istnieje i nie w próżni, nie widzę powodu by o tym nie wspomnieć- zwłaszcza w takiej sytuacji.

16.02.2015 13:49
Megera_
7
odpowiedz
Megera_
137
Wings of Fire

r_ADM
Tyle że w taki sposób, to można znaleźć haki na każdego, dowolnego przedstawiciela zawodu zaufania publicznego - dlatego że to nie są żadne fakty /na razie/, tylko insynuacje i dziennikarski lincz, dmuchanie balonika na poziomie "Uwaga TVN".

Yogh
No i ok, tyle że jak sam zauważasz, chodzi tutaj o zmianę środka ciężkości sprawy. Bo dziennikarz, to musi być szopka.
Mnie np. nie porusza problem pedofilii wśród księży. Porusza mnie natomiast problem pedofilii W OGÓLE, bo przecież nie ma tak, że ksiądz smyrający ministrantów jest bardziej winny, niż Zdzisiek spod trójki smyrający 6letnią córkę sąsiadki. Można dyskutować o moralnych powinnościach księdza czy pana Zdzisia, ale w efekcie końcowym nie powinno mieć to żadnego znaczenia - czyn karygodny jest czynem karygodnym i w każdym wypadku należy wyegzekwować stosowne konsekwencje.
Tymczasem szmatławy Latkowski stara się chyba przekazać, że z jednymi trzeba walczyć bardziej, niż z innymi, na dodatek nie trzeba się podpierać faktami by szafować oskarżeniami, i bardzo mnie to żenuje.

16.02.2015 13:58
r_ADM
8
odpowiedz
r_ADM
249
Legend

@6
Jak widac szefowie NBC nie uwazaja, ze klamanie na wizji (i danie sie na klamstwie zlapac) przez glownego anchora ich flagowych wiadomosci bylo rozdmuchana historia. Najwyrazniej wiarygodnosc prezentera cos tam ma znaczyc - nawet jesli prezentuje mialkie wiadomosci.

Tyle że w taki sposób, to można znaleźć haki na każdego, dowolnego przedstawiciela zawodu zaufania publicznego

I to ma niby swiadczyc co? Ze wciaganie proszku, zoofilia i wykorzystywanie stanowiska, zeby dymac kolezanki w pracy jest w porzadku, bo na kazdego cos sie znajdzie?

16.02.2015 14:01
.:Jj:.
9
odpowiedz
.:Jj:.
147
    ENNIO MORRICONE    

Jedna z baaardzo wielu :) Ale w pełni rozumiem decyzję, ciężko się nie zgodzić. Prawidłowe postępowanie.

Mało znacząca na dłuższą metę przez pryzmat całej jego pracy. Oczywiści że pobożnie każdy widz sobie życzy by nikt go z telewizorni nie okłamywał. Ale bądźmy szczerzy.


I to ma niby swiadczyc co? Ze wciaganie proszku, zoofilia i wykorzystywanie stanowiska, zeby dymac kolezanki w pracy jest w porzadku, bo na kazdego cos sie znajdzie?

Kiedy sąd ogłosił wyrok?

To jakiś tryb 24h dla kibiców?

16.02.2015 14:09
Bezi2598
10
odpowiedz
Bezi2598
141
Legend

Co jest niby nie tak z HowLongtoBeat? Skąd porównanie do metacritic?

16.02.2015 14:10
r_ADM
11
odpowiedz
r_ADM
249
Legend

@9 Oczywiscie powinienem byl uzyc trybu przypuszczajacego. Odnosilem sie do zdania Megery, ktorej nie interesuje, ze dziennikarz to dewiant i degenerat byle mowil prawde w telewizji :P

16.02.2015 14:13
.:Jj:.
😊
12
odpowiedz
.:Jj:.
147
    ENNIO MORRICONE    

Dzisiaj miał szansę na wyjaśnienie. Przyjął stanowisko jakie przyjął.
Osobiście wiele razy go widziałem, mieszał w bloku gdzie mieszkają moi rodzice. Sympatyczny, wcześniej nie kojarzę żadnych afer z nim w roli głównej.

U podstaw tego dymu pewnie leży jakiś ogień, ale póki co czekam na rzetelne rezultaty 'dochodzenia'.

Bezi2598=> zły wątek.
A z HLTB nie ma niczego złego w teorii. W praktyce- każdy pisze co chce, choć ja osobiście mu wierzę.
I omijaj wątki z Ogamem, szkoda życia ;)

16.02.2015 14:15
Megera_
13
odpowiedz
Megera_
137
Wings of Fire

Ze wciaganie proszku, zoofilia i wykorzystywanie stanowiska, zeby dymac kolezanki w pracy jest w porzadku
To z kolei jest delikatnie mówiąc nadinterpretacja, i to taka ostro made by Latkowski :D

Nie rozumiem, czemu dziennikarz, lekarz czy notariusz ma być jakoś inaczej traktowany. Oczywiście, są to stanowiska wymagające klasy i zachowań w pełni etycznych, jeśli te są łamane, to należy wyciągnąć konsekwencje, ale dobrze byłoby to zrobić z włączeniem faktów i dowodów, a nie realizować Kafkę.
A póki co mamy tutaj wodolejstwo i kręcenie sensacji, no olaboga, faktycznie niesłychane że dziennikarz zrobił /albo nie/ coś paskudnego! Nie wiem, kogo to może szokować. Dla mnie każdy jest po prostu człowiekiem i nie ma tak, że jak się piastuje pewne stanowisko, to z definicji oznacza to bycie kryształowym.

DżejDżej
No jak to, a stół farbą u&@$()any? ;P

16.02.2015 14:24
.:Jj:.
14
odpowiedz
.:Jj:.
147
    ENNIO MORRICONE    

Pomijając element humorystyczny i faktycznie przekleństwa- to o nim tak źle nie świadczy, chyba że jego czyszczenie wchodziło w jego obowiązki heh.
To nie było zawracanie samolotu z powodu orzeszków :)

16.02.2015 14:26
Yoghurt
15
odpowiedz
Yoghurt
102
Legend

no olaboga, faktycznie niesłychane że dziennikarz zrobił /albo nie/ coś paskudnego! Nie wiem, kogo to może szokować. Dla mnie każdy jest po prostu człowiekiem i nie ma tak, że jak się piastuje pewne stanowisko, to z definicji oznacza to bycie kryształowym.

Rozumiemy problem z zupełnie dwóch różnych stron, choć dochodzimy do tego samego wniosku (czyli "każdy powinien być tak samo odpowiedzialny"). To nie jest tak, ze skoron dziennikarz/ksiądz/polityk/policjant/prawnik/lekarz/inszacholera to musi być z automatu kryształowy, bo to jest z oczywistych względów niewykonalne. ALE każdy dziennikarz/ksiądz/polityk/policjant/prawnik/lekarz/inszacholera jako osoba będąca na świeczniku i pod stałym nadzorem o wiele większej rzeszy ludzi niż pan zdzisiu co łapie za fiutki chłopców w piwnicy i powinien się w tym układzie liczyć z tym, ze jego czyny będą się wiązały ze znacznie większym rozgłosem niż to, co robił pan Zdzisio, który takze znajdzie swoje miejsce w mediach, ale najczęściej na trzeciej stronie lokalnego dziennika, jako Zdzisław W. zamieszkały w Dupowoli koło Koluszek, lat 43, nie zaś jako wymieniony z imienia i nazwiska osobnik pełniący publiczne funkcje, którego zna cały kraj. Tak, odpowie w ten sam sposób, przy czym dowie się o tym jedynie garstka osób. I co z tego? Mnie nie obchodzi pan Zdzisio, którego na oczy nigdy nie widziałem, o ile otrzyma on zasłużoną karę (lub zostanie słusznie uniewinniony), ale ktoś, kogo gębę codziennie widzę to zupełnie inna para kaloszy i zrozumiałym jest donośność sprawy.

16.02.2015 14:28
r_ADM
16
odpowiedz
r_ADM
249
Legend

U podstaw tego dymu pewnie leży jakiś ogień

Dobrym 'kandydatem' jest ostatni wywiad Durczoka z pania premier :)

Nie rozumiem, czemu dziennikarz, lekarz czy notariusz ma być jakoś inaczej traktowany.

Ja z kolei nie rozumiem jak mozna nie rozumiec tak oczywistej rzeczy jak to, ze od elit wymaga sie wiecej niz od zwyklych ludzi.

16.02.2015 14:34
.:Jj:.
17
odpowiedz
.:Jj:.
147
    ENNIO MORRICONE    

A właśnie, wspomniano o tym- no powód do wyciągnięcia jakiś haków może to jest, ale niby na czyje zlecenie to zostało zrobione?

Nie oglądałem wywiadu. A samej premier nie lubię. Co news to jakiś aferowy beton wraca do partii, niedobrze się robi.

elit
Ja bym z kolei polemizował, co ma dziennikarstwo/prezenterstwo z elitarnością, nie umniejszając nikomu, oraz co właściwie to słowo w show biznesie znaczy.

16.02.2015 14:40
Megera_
18
odpowiedz
Megera_
137
Wings of Fire

Dla mnie Durczok to nie jest żadna elita, sorry, bo ktoś kuka z telewizorni to już znaczy, że święta krowa? :) No ma zawód jaki ma, udało mu się siłą rzeczy zdobyć popularność, patrzenie na niego przez pryzmat "skoro prezentuje wiadomości to na pewno musi znaczyć, że jest nieskazitelny" /vide wielki społeczny bulwers po akcji ze stołem - no jak to, pan redaktor używa brzydkich słów?!/ jest ciemnotą i stąd się właśnie biorą takie sztuczne skandale. Innymi słowy, jak się okaże, że Latkowski ma rację, to nie będę zszokowana, za to w pełni poprę sugestię odejścia od zawodu. Widzę w tym zasadniczą różnicę.

16.02.2015 14:45
Ragn'or
19
odpowiedz
Ragn'or
225
MuremZaPolskimMundurem

To jakiś stek bzdur, Durczok tego nie zrobił.
Śmierdzi mi ta sprawa.

16.02.2015 14:46
r_ADM
20
odpowiedz
r_ADM
249
Legend

Za wikipedia: kategoria osób znajdujących się najwyżej w hierarchii społecznej, pod jakimś względem wyróżnionych z ogółu społeczeństwa. Elity mają często zasadniczy wpływ na władzę oraz na kształtowanie się postaw i idei w społeczeństwie.

Mozna go lubic albo nie, ale twierdzenie, ze Durczok nie zalicza sie do elity jest absurdalne.

16.02.2015 14:48
Yoghurt
21
odpowiedz
Yoghurt
102
Legend

Dla mnie Durczok to nie jest żadna elita, sorry, bo ktoś kuka z telewizorni to już znaczy, że święta krowa? :)

Dokładnie to znaczy. Wybrał sobie zawód o takiej specyfice, że nie może pozwolić sobie na pewne zachowania i choćby bardzo chciał, nie będzie tak zwanym statystycznym Kowalskim. Oczywiście, ze jest tylko człowiekiem i popełnia błędy, to jest truizm większy niż "słońce wschodzi na wschodzie", ale są błędy i są BŁĘDY - jak sobie poutyskuje na rurka, bo stół upierdolony, to mu nawet i doda troszkę "pierwiastka ludzkiego"(weź pod uwagę, że cała aferka szybko zamieniła się w żart i nikt mu tego za złe ostatecznie nie miał). Podobnie miała się sprawa z nowotworem - wszyscy wiemy, ze na onkologii leżą dziesiątki tysięcy ludzi, ale to łysy Durczok wyrył się w pamięci, z racji pełnionej funkcji. Dlatego też afera jest, jaka jest i nie rozumiem, co w tym dziwnego. Przecież oczywistym jest, że wszyscy srają, ale kupa Kim Kardashian jest warta niusa, a moja nie i akceptuję ten fakt.

16.02.2015 14:52
Dragon_666
22
odpowiedz
Dragon_666
70
Get Twiztid

Obiad gotować, a nie Dupczokiem się zajmować.

16.02.2015 14:54
.:Jj:.
23
odpowiedz
.:Jj:.
147
    ENNIO MORRICONE    

Tak samo zdradzają, tak samo kręcą z podatkami, tak samo manipulują co ludzie poza wizją.
Napisałbym że to nie episkopat, ale nie było by to trafione.

ba-dum-tss

Obiad gotować, a nie Dupczokiem się zajmować.
Raz- nieładnie tak mówić, dwa- normalni ludzie są w pracy. Chyba że ktoś na zakładzie kartę o 05:00 podbija to może gotować.

Przecież oczywistym jest, że wszyscy srają, ale kupa Kim Kardashian jest warta niusa, a moja nie i akceptuję ten fakt.
wszędzie zawiść w tym narodzie.

16.02.2015 15:00
Megera_
24
odpowiedz
Megera_
137
Wings of Fire

Nie wiem, jaki wpływ ma Durczok na władzę, ale jeśli chodzi o kształtowanie postaw i idei, to proponuję referendum, "jaki wpływ na twój światopogląd ma dziennikarstwo Kamila D." I będziemy mieć czarno na białym! :D

Dobra Yogh, ale ty piszesz tutaj o popularności, a r_ADM o jakichś społecznych wymaganiach wobec pewnych funkcji. Nie mam problemu ze zrozumieniem, że Durczok jest osobą publiczną i w związku z tym jak zrobi coś kontrowersyjnego, to się Polska zatrzęsie, natomiast jak ja napiszę coś skandalicznego, to co najwyżej Lun mi to będzie wyciągał na GOLu przez rok - potrafię sobie zeskalować zjawiska.
Nie rozumiem jedynie po pierwsze primo, dlaczego w ogóle instynuacje sięgają rangi faktów /to jest clue/, oraz po drugie primo jak może szokować, że dziennikarz coś tam zrobił /czym innym jest bowiem oczekiwanie, a czym innym stan faktyczny, no przecież z tym się chyba zgadzamy oboje/

16.02.2015 15:26
Yoghurt
25
odpowiedz
Yoghurt
102
Legend

Nie rozumiem jedynie po pierwsze primo, dlaczego w ogóle instynuacje sięgają rangi faktów /to jest clue/

Bo mylisz fakty z faktoidami - średnio rozgarnięta małpa nie feruje wyroków zanim nie pozna materiału dowodowego, a takowego poza domysłami i sianiem fermentu nie ma. Niestety, średnio rozgarniętych małp jest mniej niż mchów i porostów i co by się nie działo, Durczok i tak jest już spalony w branży, chyba, ze Latkowski publicznie krzyżem padnie w studiu Faktów i odszczeka wszystko, co napisano w jego pisemku. Jeśli odbiorcy Durczoka będą mieli choć cień wątpliwości co do jego winy bądź niewinności, facet będzie miał przejebane nawet, gdyby ogłoszono go świętym za życia.

jak może szokować, że dziennikarz coś tam zrobił /czym innym jest bowiem oczekiwanie, a czym innym stan faktyczny, no przecież z tym się chyba zgadzamy oboje/

Szokuje z tego samego powodu, z jakiego Durczoka zalicza się do tej tajemniczej elity. To działa w dwie strony, taka obopólna umowa - ty jesteś dziennikarzem mówiącym nam jak żyć, a my ci zaglądamy w anusa przy najmniejszym poślizgu.
Z braku jednego światopoglądowego wyznacznika, który mówi ci, co masz robić, jednego wspólnego mianownika wyznaczającego ci granice i bariery, szukasz najbliższego odpowiednika. Jedni mają Jezusa, inni wodza plemiennego, ktoś inny podąża do Emaus śladami Chodakowskiej, a jeszcze inni znanego i szanowanego dziennikarza stawiają na piedestale i gdy obraz konkretnego wzorca się sypnie, mamy pewnego rodzaju świętokradztwo i ataki apopleksji. Stąd też nie powinien tutaj w żaden sposób dziwić szok pewnej części społeczeństwa, która z telewizora uczyniła sobie ołtarzyk, centralne miejsce domu i modli się doń codziennie po kilka razy niczym Muzułmanin zwrócony w stronę Mekki. Takiemu jak powiesz, ze Mahomet też był człowiekiem któremu zdarzało się siknąć pod drzewem, to też będzie zszokowany.

16.02.2015 15:28
wert
26
odpowiedz
wert
204
Kondotier

Czy naprawdę, ktoś jest taki naiwny i myśli, że P. Durczok (jeśli to oczywiście była sprawa i to był on - bo to takie pewne nie jest) wyjdzie i powie "tak molestowałem - przepraszam, to się już nie powtórzy"? :)
I co - skończy się jak z Clintonem - to to był sex? nieee - ja tego tak nie uważam. :)

To raz.
Dwa to właśnie dziennikarze wyciągają innym różne rzeczy - a to ten ma dziecko nie z tą co powinien mieć, a tamci nie mają - a czemu? pewnie gej etc. I też często niesprawdzone informacje (to chyba właśnie wprost przegrał sprawę w stanach za podanie niesprawdzanych informacji i miał wypłacić 5 mln $ ... i?)
I wszytko ok - to teraz wyciągnął jeden drugiemu - i tyle. Nie widzę w tym nic gorszego (albo lepszego) od wyciągania różnych historii innym osobom z życia publicznego.

Można by rzec - kto komu co wyciąga to temu może być wyciągnięte :)

16.02.2015 15:30
ilprincipino
27
odpowiedz
ilprincipino
65
Senator

jaki wywiad z kopaczowa? podrzuci ktos link?

16.02.2015 15:39
28
odpowiedz
x68
8
Generał
Wideo

Dla mnie cała sprawa to ewidentna kara za ten wywiad z z Kopacz. Po prostu Durczok jest już niewygodny dla wpływowych ludzi.

http://tomek.laskus.salon24.pl/631834,wyrok-na-durczoku

http://www.wykop.pl/ramka/2341412/durczok-do-cna-skompromitowal-premier-kopacz/

http://youtu.be/Lc2q9IQtsG0

16.02.2015 15:40
_Luke_
29
odpowiedz
_Luke_
254
Death Incarnate

E tam, zeby pokazac baznadzieje pani premier nie jest potrzebny zaden Durczok. Juz predzej pan Kamil zabawial sie z pania jakiegos wysoko postawionego pana i teraz dostaje za to po glowie.

16.02.2015 15:42
30
odpowiedz
zanonimizowany869910
114
Legend

Zgadzam się, że dziennikarz to zawód zaufania publicznego, a więc tutaj powinny obowiązywać wyższe standardy. Niestety to jest zjawisko oddolne i w Polsce słowo "profesjonalizm" jeszcze się nie przyjęło. Nigdy nie pracowałem w redakcji "Faktów", więc nie wiem jak wygląda tam organizacja pracy, ale w wielu miejscach w Polsce dostrzegam przejawy braku profesjonalizmu. Jestem absolutnie przekonany, że ma to wymiar kulturowy i że większość tutaj się wypowiadających też wielokrotnie w różnych sytuacjach lekce sobie ważyła pewne ściśle określone zasady, które w kulturze zachodniej są składową owego profesjonalizmu.
A co do Durczoka... liczą się tylko dowody, a nie plotki, insynuacje, pomówienia i oszczerstwa. Niezależnie od sympatii czy antypatii do kogokolwiek...

16.02.2015 16:17
Minas Morgul
31
odpowiedz
Minas Morgul
241
Szaman koboldów

Ahaswer - ja się obawiam, że w przypadku osoby zajmującej takie stanowisko, dowody będą miały co najwyżej znaczenie prestiżowe, żeby samemu mógł spojrzeć w twarz rodzinie i znajomym. Domyślamy się przecież jak to będzie wyglądało. Najpierw weźmie urlop i na chwilę się schowa, wyszkolą kogoś na jego stanowisko i pójdzie. Chyba, że - po ogłoszeniu wyroku uniewinniającego - TVN z wielką pompą podejmie się obrony swojego kolegi i przywrócenia go do łask, jako ofiary pomówień konkurencji (której wówczas należałoby się porządne bicie tyłka). Mimo, że Kamil Durczok wydaje się ważny z perspektywy oglądaczy Faktów, to "cmentarze są pełne ludzi niezastąpionych" i mimo, że jest to przykre - spółka może go zwyczajnie odsunąć na czas potencjalnie długiego śledztwa i procesu, w której będzie dochodził swojej, o ironio, niewinności.

Coś mi się wydaje, że ten nasz urwis Kamil komuś podpadł :).

16.02.2015 16:21
Xinjin
😈
32
odpowiedz
Xinjin
177
MYTH DEEP SPACE 9

Naprawdę szkoda mi p. Kamila, człowiek-kryształ o nieskazitelnej reputacji, nawet pomimo sprawy ze stołem, zawsze ufałem mu bardziej niż własnym rodzicom, a tu teraz taka przykra sytuacja...

16.02.2015 16:32
MiniWm
😈
33
odpowiedz
MiniWm
232
PeaceMaker

Tak z drzwi wynajmowanego ( nie oplacanego od 4 miesiecy ) mieszkania wychodzi zakapturzony mezczyzna.... (krotka logika... ( w koncu jestem ANONIMOWYM BIZNESMENEM ) to od niego trzeba sciagnac dlug.... nie od Pani wynajmujacej ) wiec zaczynam sie z nim szarpac.... (bo chcial zwiac bez placenia ! )

Dalej na klatce Pana D spisuje policja... ( gdyz no coz ? przyjechali pomoc... z eksmisja... badz byli tam przypadkiem... )

A w mieszkaniu koks wszedzie rozsypany.... dokumenty z pracy (kazdy ktory wybiera sie do lekkich Pan zabiera ze soba dokumenty z pracy )

Nieprawdopodobna ilosc zabawek/pornografi/zoofilskich tresci, polamanych kart sim i rozwalonych telefonow... jeszcze laptopa z "lekkim" portalem mial odpalonego...szczerze powiedziawszy do kompletu brakuje trupa w szafie...

Nie wiem jakie QI trzeba miec.... by tak sie rozgoscic....

Coz :) imho wydaje mi sie ze Pan D po prostu na "Lekkie Panie" sobie hasal ( a nawet zazywal marihuahen by lepiej d@pczyc...) ... i ktos mu ladna swinie podlozyl...

Coz pozyjemy zobaczymy :D

16.02.2015 17:45
Bullzeye_NEO
34
odpowiedz
Bullzeye_NEO
224
1977

jakos nie widze kolesia wygladajacego rownie interesujaco co schabowy w niedziele wciagajacego koks i ogladajacego zoofilskie porno

16.02.2015 17:53
35
odpowiedz
Kapitan.konsola
5
Pretorianin

A jak trzeba wyglądać żeby wciągać koks?

16.02.2015 19:22
Xinjin
😐
36
odpowiedz
Xinjin
177
MYTH DEEP SPACE 9

Fajnie, że w Faktach powiedzieli o całej sprawie...

16.02.2015 22:19
Herr Pietrus
37
odpowiedz
Herr Pietrus
225
Ficyt

poniedziałek, a ja do tej pory o tym nic ni hu hu!
Jezu, ale jestem zacofany... :(

16.02.2015 22:52
Belert
38
odpowiedz
Belert
182
Legend

mnie to smieszy mozna powiedziec ze rewolucja zjada swoje dzieci.
W konuc Durczok to jeden z wszechwiedzaych redaktorow zadajacych pytania sam sobie na nie odpowiadal , w zaleznosci od symaptii pozwalal cos powiedziec tym ktorych lubil a ostro jezdzil po tych co nie lubil.
Taki sobie gosc ktory uwierzyl ze jest Bogiem a tu ktos sprytnie popkazal pare faktow z jego zycia i... po ptokach.
zabwane jest to ze sa ludzie ktorzy jak autor watku sie zaperzaja w obronie itd.Nie wiedzac ze to swiat mediow tutaj dzis triumfujesz jutro zdychasz , nikt nie ma czasu na sady i wywazone opinie.
Ludzie chca krwi i szybkich krotkich przekazow z duzym zdjeciem .

16.02.2015 23:00
Bramkarz
👍
39
odpowiedz
Bramkarz
130
Legend

Od rana mój prawnik, obudzony bladym świtem zaczął pracować

Zapachniało socrealizmem.

16.02.2015 23:02
Aen
40
odpowiedz
Aen
233
Anesthetize

Wot, człowiek za pracą wylądował na Śląsku i już pochłonięty robotą dopiero odkrywa jaka to wielka afera narodem trzęsie. Uśmiałem się setnie jak przeczytałem artykuł, jak dla mnie zwykły materiał po to by jakiś przeciętny Al(fred) sprzedawca butów mógł sobie pofolgować jak to światowcowi i przedstawicielowi "elity" z TVN wylewają szambo na głowę. Zaczęli delikatniej, od zeznań męskiej dziwki w mieszkaniu Wojewódzkiego, teraz upierdolili Kamila jak jego własny stół. Kto następny? Lisiątko?

16.02.2015 23:03
Herr Pietrus
41
odpowiedz
Herr Pietrus
225
Ficyt

a, dobrnąłem do połowy wywiadu i Kopacz mówi nie na temat jak zwykle - gdzie ta szczególna kompromitacja godna krwawej zemsty?

Co do elit - odchodząc od słownikowych definicji - miałbym osobiście problem z nazwaniem Durczoka czy jakiegoś innego dziennikarza elitą... Z drugiej strony - zależy pewnie, czy kładziemy nacisk na elitarność domniemaną, czy przyznajemy to miano dopiero tym, którzy faktycznie jakieś pozory elitarności tworzą (a oczywiście też prawda może się w przyszłości okazać bolesna)
Dla mnie Durczok na miano członka elity nie zasłużył (choć nie będę obstawał, że "słownikowo" nie jest mu właściwe), wciąż jednak jest osobą, która ma o wiele wyższy status społeczny niż przywoływany pan... Zdzisio? - nieuczony, bity przez ojca alkoholika pedofil macający teraz po sirkach chłopców w piwnicy. Obraca się wśród osób o podobnie wysokim statusie, robi karierę, w której teoretyczmnie musiał wykazać się jakimiś przymitami właściwymi nie tym dołom od łpaty, ale tym kształconym i odpowiednio ukształtowanym.

Cóż wiec dziwnego - gdyby doniesienia były prawdziwe, w co jednak trochę wątpię, bo Wprost renomę ma... - że szok jest większy, niż przy panu Zdzisiu?
Pewnie, można powszednieć - każden jeden człowiek, co to za dziwo, że co piąty konował skur...l, że co siódmy komornik złamany uj, że ksiądz zboczeniec - shit happens.
Ale to nie tylko ktoś spada z ołtarza (w przypadkach wyżej - to znacznie gorszy upadek niż u Kamila, bo dotyczy osób, którym o wiele bardziej się ufa albo przynajmniej chciałoby się zaufać). To także bolesna porażka ogółu społeczeństwa! Patrz - uczyliśmy go poszanowania prawa, a on ciągnik Bogu ducha winnemu rolnikowi zap....ł, uczyliśmy służby choremu i primum non nocere, a ten ma w dupie pacjenta, a jeszcze bierze w łapę, patrz - niby seminarium skończył, formację duchową przeszedł, Boga kocha, poucza nas z ambony, a krzywdzi dzieci gorzej niz niejeden ojciec alkoholik godzien potępienia.

Czy Wprost nie sięgnął buku, czy napisał prawdę - to inna kwestia. Ale że ludzie są w szoku, bo to może być prawda? Może wierzyli w karmę? "ja z Pimpkiem nie teges, a mam 1200 na rękę, a taki degenerat..." :)

"Zaczęli delikatniej, od zeznań męskiej dziwki w mieszkaniu Wojewódzkiego"

Co, gdzie, jak?! ;)

16.02.2015 23:53
Megera_
42
odpowiedz
Megera_
137
Wings of Fire

No, ale Durczok też się za bardzo w reakcji nie popisał - zamiast dyplomatycznie uciąć spekulacje /no niech sobie idzie na ten urlop i poczeka na "oficjalne rozwiązanie sprawy"/, to w TOK FM coś podobno płakał, że jest człowiekiem psychicznie zdemolowanym, z żoną się rozstał, na szczęście nadal ma w niej oparcie.. Trochę kiepski moment na biczowanie się i użalanie, chociaż pewnie część ciemnej masy /z tej drugiej strony barykady/ i tak to kupi, jako ten "ludzki pierwiastek" :D

Generalnie śmiech na sali, wychodzi na to, że ludziom to jest egal, czy czytają na pudelku, jak to Szyc się koksował z Jasiem Kapelą, czy o tym, jak Durczok patrzył na stringi koleżanek w pracy.
Różnica jest jednak taka, że Latkowskiego powinny obowiązywać takie same "elitarne prawa wyższych sfer", jak i Durczoka, i skoro już mówimy o społecznych oczekiwaniach, to takie sianie fermentu przez "Wprost" wyjątkowo biednie świadczy o osobach z "wysokim statusem". Jeden wciąga kokę oglądając porno ze zwierzętami, a drugi tabloidyzuje "poważne" pismo jakimiś domniemaniami - no przecież jeden wart drugiego w takim stanie rzeczy.

17.02.2015 01:46
Herr Pietrus
43
odpowiedz
Herr Pietrus
225
Ficyt

jezu, no może i jeden wart drugiego, co to zmienia w naszej ocenie twojego zdziwienia, że z Durczoka uj wiedzieć czemu jest afera? No jest, i wiadomo dlaczego.

Rozumiem, że jeśli to oszczerstwa, to wprost zeszło na pudle, ale jeśli to prawda, to fakt, że ktoś kogos molestuje, w dodatku wysoko postawiony we firmie, to nie jest ten sam kaliber wiadomości, że ktoś się z kimś rozstał/zszedł/stukał w kiblu/wciągał kreskie. No, może to ostatnie nie do końca, ale w przypadku artystów to chyba nikt nie ma co do nich złudzeń... Zamawiania dziwek do domu też mogę nie pochwalać, ale ostatecznie - to też nie ten kaliber. Prostytucja jest dozwolona, męska też.

17.02.2015 02:13
Megera_
44
odpowiedz
Megera_
137
Wings of Fire

Ale jakie molestował? Z tego co udaje się przeczytać, to jakaś panienka oczywiście anonimowa mówiła coś o jakimś szefie sekcji znanej telewizji, i tyle. Wszystko przedstawione w stylu "my wiemy ale nie powiemy", reszta oparta na spekulacjach, a całe molestowanie dotyczyło tekstu o stringach. No faktycznie skandal i ciężki kaliber :D

17.02.2015 08:00
jasonxxx
45
odpowiedz
jasonxxx
149
Szeryf

A w stacji "cała prawda całą dobę" ani słowa. Ta sama stacja na Wiplerze wydała wyrok, zanim jeszcze zaczęto dochodzenie.

Oto właśnie obiektywizm TVN.

17.02.2015 08:14
mohenjodaro
46
odpowiedz
mohenjodaro
110
na fundusz i prywatnie

A niby czemu TVN24 miałby roztrząsać rewelacje tabloidu, które mają więcej wspólnego z profilem pudelek.pl niż tej stacji?

17.02.2015 08:18
_Luke_
47
odpowiedz
_Luke_
254
Death Incarnate

Jakos wiplera rozstrzasala. Nie wspominajac o wywiadach z "lewym swiadkiem, panem taksowkarzem".

17.02.2015 08:28
MiniWm
😈
48
odpowiedz
MiniWm
232
PeaceMaker

_Luke_ --> Pan Wipler nie byl z nami tylko przeciw nam :]

17.02.2015 08:30
mohenjodaro
49
odpowiedz
mohenjodaro
110
na fundusz i prywatnie

Pan Wipler pełni funkcję publiczną, Pan Durczok jest osobą prywatną, znaną trochę bardziej tylko dlatego, że jest nieco bardziej utalentowana niż ty czy ty

17.02.2015 08:42
Megera_
50
odpowiedz
Megera_
137
Wings of Fire

Pan Durczok jest osobą prywatną
No dobra Lun, to ty się znasz na definicjach itd, ale tak na ludową logikę to /co widać choćby tutaj/ nie da się być osobą prywatną jak się jest prawie codziennie w telewizorku, i na dodatek należy się do "elity"

A jak wy to sobie wyobrażacie, mądre głowy, że TVN na antenie będzie niczym ten zły ptak co własne gniazdo kala? I co powiedzą, "stanowczo dementujemy"? To wam zabrzmi wiarygodnie? :D Zresztą komunikat medialny był - że stacja TVN nie będzie komentować spekulacji.
Z Wiplerem było chociaż jakieś nagranie, które można było sobie interpretować tak czy srak, tutaj cały artykuł praktycznie opierał się na relacji pana Kowalskiego, który "opowiedział historię dla Wprost".

17.02.2015 10:04
wert
😊
51
odpowiedz
wert
204
Kondotier

Pan Wipler nie pracuje w TVN - jak by pracował to by też słowem nie wspomnieli.
Jaka stacja wyciąga własne brudy na wierz (nawet do końca nie ma jasności czy to są brudy i kogo)?.
Myślicie że w głównym wydaniu faktów od razu zaczną "skandal w naszej stacji - wszystko wskazuje na to, że nasz dziennikarz nabroił" - o słodka naiwności :)

17.02.2015 10:11
deTorquemada
52
odpowiedz
deTorquemada
246
I Worship His Shadow

Lubie Durczaka, co nie zmienia faktu, ze często wysyła dziewczynom smsy zapraszajac je do siebie i lubi się mizgolić. Oczywiście w formie żartobliwej, co jednak nie oznacza, że ktoś mógł poczuć się inaczej LUB ze ktoś go chciał uwalić i dostał do rąk odpowiedni argument.

Magera - Wpadniesz do mnie do sączą na chatę? Pozwiedzamy miasto ;)

tego typu sms .. pytanie czy to jest molestowanie czy nie? Ja od razu piszę, molestuję Magerę ;]

17.02.2015 11:06
jasonxxx
53
odpowiedz
jasonxxx
149
Szeryf

Myślicie że w głównym wydaniu faktów od razu zaczną "skandal w naszej stacji - wszystko wskazuje na to, że nasz dziennikarz nabroił"

E tam. Ale nie rozumiem wciąż gdzie jest to przyświecające stacji hasło "cała prawda całą dobę"? Przecież to takie niezależne i obiektywne media.
Mogliby dać jakiegoś podstawionego sąsiada, który zeznałby parę ciekawych "faktów". Oglądalność by podskoczyła. Przecież mają w tym wprawę.

17.02.2015 11:44
Minas Morgul
54
odpowiedz
Minas Morgul
241
Szaman koboldów

Stanson, pytanie brzmi, czy należy solidaryzować się z kolegami w pracy; a drugie pytanie - kto to są koledzy?
Wczoraj w Szkle Kontaktowym padło takie właśnie pytanie od słuchacza odnośnie Durczoka (konkretnie - czemu TVN milczy), na co Grzegorz Miecugow odpowiedział: "a ma pan kolegów?".
Teraz tak - jeśli pracujemy w monterni mebli, a nasz kumpel złamał nogę od stołu, to czy mówimy klientom na ucho: "ej, słuchaj, ten z plakietką Andrzej to straszna ciamajda. I w dodatku cuchnie mu z japy. Dziwię się, że tu jeszcze pracuje"? Pewnie nawet nie mówimy tego po cichu, a co dopiero otwarcie. Wśród wielu grup zawodowych panuje względna solidarność, co niestety ma miejsce zarówno w firmach prywatnych - jak TVN - jak i na stanowiskach publicznych - ile było takich sytuacji, że policjant krył podpitego kolegę przed innymi gliniarzami? Czy też lekarze kryjący błędy innych lekarzy, a przecież tutaj sprawa jest jeszcze poważniejsza, niż kwestia jakiegoś dziennikarza. Dzieje się to nawet w zawodach, gdzie wymagana jest transparentność i przyzwoitość. Jest tak w Polsce, ale nie sądzę, że jest to jedynie nasza specyfika, choć barierka tolerancji dla przekraczania "przyzwoitości" jest w różnych miejscach postawiona na różnych poziomach (znajomy z pracy nazwał w uniesieniu koleżankę szmatą. W USA, skąd oboje pochodzą, zostałby wywalony na zbity pysk. Tutaj zaś - Francja - szef oznajmił mu, żeby nie był takim macho, a dziewczynie - by się nie przejmowała "idiotą" :).

Mnie to po prostu nie dziwi, że prywatna (ba... niech i będzie nawet publiczna) stacja trzyma gębę na kłódkę w sytuacji, gdzie Wprost póki co jedynie buduje napięcie - właśnie ze względu na "a ma pan kolegów?". Jestem w stanie sobie wyobrazić, co tam się dzieje w kuluarach. Zapewne trwa burzliwa dyskusja i pełen pojazd po Letkowskim (czemu upust dała chociażby Monika Olejnik). Zapewne ma miejsce pełne oburzenia snucie domysłów: "kto to nakręcił? Kto to wywołał? Kto to zrobił? Jakie miał powody?". Pewnie nieliczni antagoniści Durczoka po cichu cieszą się i zastanawiają, ile to prawdy jest w artykule Wprost. Nietrudno mi sobie wyobrazić, że nie panuje tam obecnie atmosfera sprzyjająca wydawaniu jednoznacznych oświadczeń na antenie. Tutaj jednak sprawie łba się nie ukręci. Mainstream milczy, ale wygląda na to, że Durczok dostał już wyrok, bez względu na to, czy jest winny, czy nie.

Ale z tego, rykoszetem płynie jeszcze jedna konsekwencja :). Za każdym razem, gdy będziemy słuchać wywiadu i dziennikarz powie: "ale nie rozmawiajmy o tym polityku", "ale nie jest to temat naszej dyskusji", "ale to skandal mówić tak o osobie X i Y", będzie można sobie po cichu powiedzieć - "a ma pan kolegów?". Bo to, że środowisko polityków i dziennikarzy się przenika i sympatie oraz antypatie polityczne nie biorą się z powietrza, to kwestia raczej jasna dla każdego. Po prostu koleżeństwo okazuje się bardzo istotne i widocznie mocno wpływa na transparentność i obiektywność, a może nawet i dobór tematów prezentowanych w znanych stacjach :).

17.02.2015 12:29
Herr Pietrus
55
odpowiedz
Herr Pietrus
225
Ficyt

Megera - ależ oczywiście, że cały art jest, bardzo możliwe, albo w ogóle grubymi nićmi szyty, albo wyolbrzymiony niczym taśmy prawdy - na których poza Belką i wystawnym obiadkom za pastorową kasę nie było nic tej skali, co sugerował Wprost.
Tylko po raz kolejny przypominam - nie o tym jest wątek i nie od tego sie zaczął.

Minas Morgul - ano właśnie... to jest tak cholernie smutne:
"Grzegorz Miecugow odpowiedział: "a ma pan kolegów?"
nawet jakby to była ostatnia szuja - choć w tym kontekście to moze być mooooocno wątpliwe - to co z tego, przecież kolega. Co najbardziej smutne - gdy to kolega policjant, lekarz prawnik...

17.02.2015 13:42
jasonxxx
😉
56
odpowiedz
jasonxxx
149
Szeryf

a ma pan kolegów?

Mam, ale z zawodu jestem dozorcą. Albo kasjerem. Albo kierownikiem logistykiw firmie produkującej odkurzacze. A towarzysz Miecugow jest podobno dziennikarzem w telewizji "cała prawda całą dobę".

17.02.2015 13:48
Minas Morgul
😃
57
odpowiedz
Minas Morgul
241
Szaman koboldów

Dla mnie "cała prawda całą dobę" generuje mniej więcej takie oczekiwania, jak "białe zęby, holywoodzki uśmiech", w przypadku dowolnej pasty do zębów :).

17.02.2015 14:09
Cainoor
58
odpowiedz
Cainoor
265
Mów mi wuju

Z tekstu wynika, ze Durczok placil za seks. Cene za to juz chyba zaplacil, bo rozstal sie z zona. Sam sobie winny.

17.02.2015 15:18
📄
59
odpowiedz
zanonimizowany305250
161
Legend

Z tekstu wynika, ze Durczok placil za seks.

Komu płacił, zwierzętom czy Pani od stringów, bo się gubię?

17.02.2015 16:40
Cainoor
60
odpowiedz
Cainoor
265
Mów mi wuju

Tej swojej znajomej. Zwierzat tam nie zanotowano :)

20.02.2015 12:58
jasonxxx
61
odpowiedz
jasonxxx
149
Szeryf
Wideo

TVN pokazał świadka całego zajścia, jest przełom w sprawie: https://www.youtube.com/watch?v=eezEn-3kRNM#t=74

Forum: Najważniejszy zawód świata, czyli po co nam rząd, sąd, skoro mamy...