Pięknie, ale krótko - recenzja kampanii z Call of Duty Advanced Warfare
Spoko tekst, zachęcający. Jednak odrzuca mnie to, że jeśli grałbym, to tylko w singla, a to chyba się nie opłaca.
PS. zaraz się dowiemy, że albo zostałeś opłacony, albo w ogóle się nie znasz na grach.
Dla mnie ogromne zaskoczenie, jako również gracz typowo "single-playerowy" staram się CoDy oceniać po kampaniach ( i co-opach które też lubię ). Tutaj oprawa audio-wizualna ( dźwięk też bywa rewelacyjny ) razem z widowiskowymi scenami często wgniata w fotel. Do tego świetna optymalizacja i dawno mnie chyba nic tak nie zdziwiło. Zdecydowanie najlepszy FPS w jaki grałem, zresztą podobnie jest z całą serią ( i mówię to ponownie tylko od strony singla/co-opów ).
Dla mnie wszystkie CoDy razem wzięte ( mowa cały czas o singlach ) to jeden gigantyczny FPS i takie sesje robię sobie co rok/dwa :).
swietny tekst, a co do oceny - za singla odrazu powinniscie obcinać 5 punktów
"Sama grafika wygląda olśniewająco, a lokalizacje jakie przemierzamy potrafią wywołać na plecach ciarki wielkości strusich jaj." - wybaczcie ale ta gra ma grafikę na poziomie bfa 3, a kiedy ten wychodził (KILKA LAT TEMU!) to nikt nie mówił "oo jaki to piękny bf" tylko raczej "noo jest nieźle, ulepszyli silnik z bad company 2". Jak po kilku latach cod wreszcie przestał odstawać od wszystkich współczesnych fpsów to nagle zachwyt. Ja pierdziu, ale głupoty.. ;)
Optymalizacja faktycznie jest lepsza niż w ghost, gdzie miewałem i po 20 klatek, tutaj mam skoki od 30 do 150, ale ogólnie gra jest płynna (chociaż często się przycina na ułamki sekund jakby mapę doczytywał).
Niemniej - uważam, że gra jest dobra i jako fanboj bfa nie mam się do czego dowalić, jedynie do zbytniego ułatwienia gry przez auto-granaty oraz wallhack-granaty.
Hejterzy stracili sens życia bo już nie mogą narzekać na grafikę ;) Brakuje mi jednak jakiegoś takiego miłego odczucia, takiej epickości jaką mam np. wyskakując w kampanii bfa z samolotu i spadając przez chmurki. Tutaj mosty się walą, wszystko wybucha, a ja siedzę i zasypiam bo widziałem to już wszędzie setki razy... :( Powinni pójść w większą skalę epickości. O co mi konkretnie chodzi? W AW mamy misję ucieczki przed śmigłowcem motorówką po wąziutkiej rzece. W bfie mamy misję ucieczki pontonem po oceanie przy ostrzale innych motorówek, śmigłowców i w dodatku podczas sztormu. Wiecie o co mi chodzi? Cod to pierda przy epickości bfa :P Chociaż może to po prostu kwestia mojego nastawienia bo z góry zakładam, że cod to kupa i nawet gdybym dostał to samo co w bfie to a) nie zauważyłbym tego b) stwierdziłbym, że to już było c) stwierdziłbym, że im nie wyszło bo mnie to nie rusza :P
Ja mam odmienne odczucia. Gram w tego singla na siłę. I jak na przekór wszystkim Ghost mi się bardzo podobał, tak tutaj jest to strasznie słabe. Te wszystkie futurystyczne zabawki są takie nudne. Wciśnij X. Wow. Zabawy co nie miara. Grafika jest tylko dobra (ps4). Ładnie wyglądają postacie, przerywniki rewelacyjnie. Natomiast cała reszta to... słabizna. Gra korytarzowa, na mapie można skręcić w bok o 5 metrów, a grafika o klasę niżej od Watch Dogs czy o dwie od Unity czy FC4. Więc o czym tu mówimy? Śmiech na sali. I jak na złość gram już z 6 godzin i końca nie widać:).