Wybieram dla siebie i żony polisę ubezpieczeniową. Dużo jeżdżę samochodem i ryzyko jest większe.
Stoję przed dylematem, bo nie mam doświadczenia w tej materii a potrzebuję dobrego i za przestępną cenę ubezpieczenia od wypadku, śmierci i uszczerbku na zdrowiu.
To co proponuje mi skontaktowany ph z ING to oferta za 60 zł na osobę w tym za śmierć 130k, uszkodzenie ciała 20k, operacja szpital 5k.
Co polecacie co macie? czego się wystrzegać?
Trudno powiedzieć i raczej ktoś kto nie ma doświadczenia w tej materii raczej Ci nie doradzi. Z ubezpieczeniem na życie jest jak z z ubezpieczeniem auta. Na papierku zawsze jest cudownie, a w chwili, gdy ma dojść do wypłaty odszkodowania, zaczynają się schody. Tak właściwie to jest w każdym jednym towarzystwie ubezpieczeniowym, bo są to instytucje nastawione na zysk, a nie fundacje charytatywne.
Ale śmierć naturalna czy jest wyszczegolnienie na wypadek komunikacyjny lub śmierć w pracy? Jak za 60pln bardzo słabo. Ja za 35 mam w pracy 120 naturalna 240 praca i wypadek komunikacyjny do tego grosze za śmierć rodziców teściów ewentualnie żony.
Sprawdź czy nie masz w pracy grupowki
ja w grupówce w pracy za 54zł ze względu na to że dla tego TU prowadzimy sprzedaż mam 50tys zwykla, 125tys w wypadku, 250tys w wypadku komunikacyjnym, 500tys w wypadku komunikacyjnym w trakcie pracy.
