W dobie dzisiejszej sytuacji - co robić z polisami, lokatami i ziemią? Znajomi zaczęli sprzedawać i rezygnować z takich rzeczy. Moja rodzina też myśli o rezygnacji z lokat i polis oraz o sprzedaniu ziemi, a zostawieniu tylko dwóch wykupionych mieszkań. Tylko co dalej? Jaka waluta jest najbezpieczniejsza? Funt?
Po pierwsze - wykupić miejsce na cmentarzu, póki nie braknie.
Po drugie - najbezpieczniejszą walutą świata według analityków jest Korona Norweska. Mówię serio.
Po trzecie - Nie trzymać pieniędzy w skarpetach.
Po czwarte - Po co ci to wszystko trzymać, skoro suwałki pierwsze padną ofiarą Eboli przyniesionej przez rosyjskich sołdatów podczas nieuchronnej inwazji?
W dobie jakiej sytuacji?
Bo akurat ziemia to nie jest zła inwestycja. Akt własności to akt własności.