Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: przestraszony pies

12.07.2014 10:07
1
artorn
68
Pretorianin

przestraszony pies

Witam.
2 lata temu kupiłem psa, labradora (imię Rico). Pies już wtedy wyglądał na lekko wystraszonego (nawet popuścił w samochodzie:))
Myślałem że to normalny objaw - nowi ludzie, nowe otoczenie.
Jak zauważył naszego 2giego psa (kundel zwykły ale fałszywy) to się cieszył przy nim jak prawdziwy szczeniak, gdy tylko ten kundel zaczął "wychodzić" na imprezki to Rico od razu tracił humor - jak był mały to czasem się gryzły między sobą a Rico jak był mniejszy to był "tempiony" przez tego kundla ale mimo to widział swojego idola w 2gim psie... Jak Rico był już starszy, to wiadomo że dawał sobie już radę z tamtym psem. Niestety kundelek na swoich wypadach wpadł pod samochód i Rico został sam.
Chcę nawiązać do tego, że pies (labrador) cały czas jest "wystraszony". Przypuszczam, że był bity przez hodowcę (jednak nie jestem pewien) lub źle wpłynął na niego pobyt z tym kundlem. Jedynie nie boi się mojej 4 letniej bratanicy (ona to może z nim robić co chce - czasem normalnie siedzi sobie na nim i prawie jeździ a ten nic). Nawet przy podawaniu jedzenia nie spojrzy na to co mu niosę (jak normalny pies) tylko najpierw patrzy na mnie CIĄGLE aż odejdę a później podchodzi do jedzenia. Każda próba podejścia do niego czy to z zabawką czy bez kończy się fiaskiem. Czasem tylko "pomerda" ogonem jak wezmę jakiś patyk i szybko powiem żeby aportował ale po rzucie... wraca do siebie (nie biegnie po kij, tylko ogon przestaje merdać i znów się boi). Pies u nas nie był w ogóle uderzony ani nic, jedynie czasem trochę bardziej trzeba było podnieść głos, bo wiadomo jak to szczeniak- wynosił wszystko z garażu na dwór (chociaż przypuszczam że takie krzyknięcie to już błąd w jego przypadku).
Rico ma też dziwne ataki, po mocniejszym wystraszeniu z 1x na tydzien lub dwa dostaje drgawek, jakby był nieobecny i po 20sec... wraca "do siebie" jakby nigdy nic.

Czy ktoś miał psa z podobnymi objawami?? Jak temu zaradzić?? Spodziewałem się że to mu przejdzie, że pies musi się do nas przyzwyczaić i nabrać zaufania ale ja już nie wiem jak do niego podejść żeby w końcu mi zaufał. Wcześniej miałem 3 psy (sarenka, sznaucer olbrzym - super pies i w/w kundel) i nigdy z nimi nie było takiego problemu.

12.07.2014 11:33
2
odpowiedz
artorn
68
Pretorianin

up

12.07.2014 12:35
Megera_
3
odpowiedz
Megera_
136
Franca

Po pierwsze dobry behawiorysta, po drugie weterynarz. Przez internet pomóc się nie da.

12.07.2014 12:49
Aen
4
odpowiedz
Aen
232
Anesthetize

Tak jak wyżej, behawiorysta. Ataki mogą być padaczkowe, ale to już musi uzgodnić lekarz, jeśli tak to najpewniej wrzuci Ci psa na Luminal. Jeśli wykluczy padaczkę, pomagają leki psychotropowe, takie jak fluoksetyna ale to również musisz skonsultować z lekarzem.

Forum: przestraszony pies