Dwa i pół roku trzeba było czekać na nową część wątku o muzyce progresywnej. Nie ma w tym nic dziwnego. W progresie pośpiech jest przecież niewskazany :-)
Spotykamy się w piątej odsłonie wątku w przededniach premiery wznowienia legendarnego albumu Floydów pt. The Division Bell. Będzie to wznowienie z kategorii tych bardzo rozbudowanych (w sumie 7 płyt, CD, winyle, grafika, wszystko). Wcześniej w podobnej formie ukazały się wznowienia The Wall, Dark Side'a i Wish You Were Here. Ja sam należę chyba do dosyć wąskiego grona ludzi, którzy The Divsion Bell stawiają na wysokościach. To moim zdaniem znakomity krążek. Mój ulubiony spod szyldu Pink Floyd (powodów tysiące!). Dlatego też do tej premiery podchodzę z wielkimi nadziejami i oczekiwaniami. Rzecz uszczupli moją kieszeń znacząco, ale czego się nie robi dla ulubionej muzyki? Dodam tylko, że to wznowienie z okazji rocznicy dwudziestolecia od wydania albumu.
Co poza tym? Premiery.
Wśród tych najbardziej gorących wydają się krążki Anathemy (Distant Satellites), Uriah Heep (Outsider), Mastodon (Once More 'Round The Sun), Opeth (Pale Communion) i pewnie jeszcze kilka innych, o których przyjdzie nam tu dyskutować. Dotąd w 2014 roku na rynku ukazało się już kilka krążków, które wzbudzają emocję. Wymienię choćby IQ (The Road of Bones), Steve Hogarth i Richard Barbieri (Arc Light), Coldplay (Ghost Stories), Cynic (Kindly Bent To Free Us) czy Ian Anderson (Homo Erraticus). More and more.
A ty co masz do powiedzenia o tegorocznej muzyce progresywnej?
Poprzednia: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=11805026&N=1
Gramofonu nie posiadam, a cena do zakupu też nie zachęca. Także mimo mojej miłości do tego zespołu, podziękował ;)
A skoro o Uriah Heep już zostało wspomniane we wstępniaku to może dodam, że zespół jakiś czas temu opublikował teledysk do utworu One Minute - http://www.youtube.com/watch?v=EylsjEqvNKQ
Jak się teraz okazało wersja która była opublikowana wcześniej była wersją Edit, czyli skróconą. Ta jest już pełna.
Nie lubisz Coldplay???
Dziś w Sali Kongresowej wystąpi Yes. Ja wiem, że bez Andersona i Wakemana to jakby nie to, ale dla porządku przypominam. W przyszłym tygodniu natomiast w Spodku będzie można usłyszeć Nine Inch Nails.
Nie o to nawet chodzi. Po prostu zaliczanie ich do progresji, moim zdanie, to duże nadużycie ;)
spoiler start
nie lubię :D
spoiler stop
Ja też nie przepadam, ale jednak niektóre źródła wskazują, że coś ten zespół miał wspólnego z progiem (szczególnie album Viva la Vida or Death and All His Friends). Nie należy do nich jednak Prog Archives, gdzie na 2014 rok prowadzi w tej chwili... uwaga...
:)
Nie no, szanujmy się ;).
Co do topu, z pierwszej 10. znam 3 pozycje. IQ faktycznie jest świetne, ale zamówienie chwilowo będę anulował - na czerwiec trzy inne pozycje są (przypominam, Mastodon, Opeth i Anathema). Swans również kapitalny, natomiast Gazpacho zjada własny ogon. A Gazpacho przed Transatlantic... smutno :X
Właśnie przesłuchują pozycję z 2. miejsca. Faktycznie nieźle brzmi.
Krążek trwa ponad 2 godziny :D
Ja natomiast z tej 24 nie słyszałem ani jednego albumu. W planach pozostają Transatlantic i Devin Townsend.
A faktycznie tam tylko 24 są. W takim razie z całego zestawienia słyszałem tylko 4 ;). Transatlantic wydało genialną płytę, chociaż spokojnie mogła ona obejść się bez Shine i nawet Black As The Sky. Suity świetne ;)
Ta lista robi się ciekawsza jak przełączy się na ogólną a nie tylko na taką z 2014 roku. Z pierwszej setki jak tak na szybko policzyłem to posiadam 16 tytułów (w tym 6 z pierwszej dziesiątki:)). No ale pierwsze miejsce dla "Close to the Edge" Yesów to moim zdaniem jednak przesada. Zwraca też uwagę 5 pozycja wśród albumów "Live" dla SBB.
http://www.youtube.com/watch?v=_QJjJgptNxs Utwór z nadchodzącego Pale Communion od Opeth. Na razie się zapowiada, że zawartość będzie równie słaba, co okładka :/ Aż ciężko uwierzyć, że to są goście od takich ,,rozpuszczalników twarzy'', jak Blackwater Park, Moonlapse Vertigo itd.
Hm, mój wynik ledwie o jedną pozycję lepszy, niż u Ricka, mam 17/100, ale tylko 4 z pierwszej 10. Jest tu bogata lista życzeń. Nie wiem kiedy do zrealizowania. Tyle fajnych nowości.
#13 Mnie się akurat nowy singiel Opeth podoba. Lubię kierunek, w którym zespół zmierza :)
Heaven and Earth
Kruk ---> Oprócz okładki i tytułu płyty znana już też jest też tracklista, która prezentuje się tak:
1. Believe Again
2. The Game
3. Step Beyond
4. To Ascend
5. In A World Of Our Own
6. Light Of The Ages
7. It Was All We Knew
8. Subway Walls
Premiera? 18.07.14.
Podobno cały album Anathemy do odsłuchu na stronach Kscope. Nawet nie sprawdzam, bo płyta lada dzień powinna być mnie.
Też tak słyszałem i również nie zabieram się do odsłuchiwania. Od czwartku idzie do mnie przesyłka ;)
Po dwóch odsłuchaniach nową Anathemę oceniam na 8,5-9/10. Naprawdę bardzo zacna płyta. Troszkę nierówna, bowiem ma jakieś tam nudniejsze fragmenty. Niemniej całości słucha się wyśmienicie, ze wskazaniem szczególnie na utwory: Ariel, Anathema, Distant Satellites.
Prawie pełna zgoda, bo ja nie znajduję nudniejszych fragmentów na tym krążku. To trochę jak rywalizacja Anathemy z ostatnich krążków i elektronicznego zacięcia. Utwór tytułowy jest wspaniały! Słuchałem już krążka wielokrotnie. Myślę, że spokojnie zasługuje na 9/10.
Mundial, praca. Nie ma na nic czasu, a tyle dobrych premier w zanadrzu: Mastodon (dzisiaj!), Saga (kilka dni), Arena (???), Opeth (w sumie w sierpniu dopiero :P). Nie wiem kiedy ten krążek Areny, ale podobno zapowiada się mhrocznie.
Ehh, kusicie tą Anathemą. Niby mozna całośc posłuchać nawet na youtubie, ale nie wiem czy warto sobie psuć przyjemność skoro tam wysoko oceniacie.
Nowa Arena? Jeśłi wrócą do tego co robili wcześnie to może. Kochałem/kocham ten zespół i mam ich wszystkie płyty. T a ostatnia jednak to dla mnie rozczarowanie. I ten nowy wokal jakoś mi nie leży. Szkoda Roba.
W najnowszym Teraz Rocku będzie wkładka o Anathemie. Sprawdź, może się przekonasz do płyty :)
Ech, co mnie podkusiło by zamówić Mastodona w Merlinie, czas realizacji do 21 dni, a było 48h. Wrrrr...
To jest podobno fragment nowego utworu King Crimson:
http://www.youtube.com/watch?v=nI4LSgqOQmw#t=55
Robert Fripp - Guitar
Jakko Jakszyk - Guitar and vocals
Gavin Harrison - Drums
Tony Levin - Bass and chapman stick
Mel Collins - Flute and saxhophones
Pat Mastelotto - Drums
Bill Rieflin - Drums
Ja od ponad miesiąca czekam na realizacje zamówienia z Rockserwisu. Fajny taki biznes. Tysiące tytułów w ofercie ale jak coś człowiek zamówi to na trzeba czekać "latami".
A ja jak ciula musze sie wyrabiać z robotą najlepiej z dnia na dzień.
Chyba nawet niedawno dyskutowaliśmy na temat rockserwisu :) Ja natomiast ostatnio męczę się z realizacją zamówienia w merlinie... ech, te polskie sklepy...
W zasadzie to trochę się czepiam, bo przy opisie termin przewidywany to nawet 2 miesiące. Więc w zasadzie wszystko puki co ok z ich strony. Po prostu chciałbym sprzedawać coś czego nie mam. Wielce wygodne.
Jesień będzie bardzo progresywna. Wiadomo, Pink Floyd, ale wcześniej we wrześniu nowy album Threshold.
1. Watchtower on the Moon
2. Unforgiven
3. The Box
4. Turned to Dust
5. Lost in your Memory
6. Autumn Red
7. The Mystery Show
8. Siren Sky
9. I Wish I Could (edycja rozszerzona)
10. Lost in your Memory - acoustic (edycja rozszerzona)
Według autora cytowanego bloga autorem okładki jest Polak.
http://progresjapozmroku.blogspot.com/2014/07/flesz-po-zmroku-1-pink-floyd-threshold.html
Nie mogę się doczekać!
Nowe klimatyczne video znakomitego Bigelf:
https://www.youtube.com/watch?v=KbxIsU_MnSI&feature=youtu.be
Kto nie słyszał ten trąba.
Ja też :) Nawet nie będę inwestował :)
Tymczasem "Magnolia" jeśli ktoś lubi...
https://www.youtube.com/watch?v=HJrVo9BkURQ
Ładne, zwiewne...
Enchant powraca:
http://artrock.pl/aktualnosci/7803/enchant_powraca_i_zapowiada_nowy_album.html
Ja się cieszę. Ich dwie ostatnie płyty bardzo mi pasowały więc liczę na więcej.
I kolejna ciekawa zapowiedź, choć pierwsza płyta na mojej półce nie wylądowała:
http://artrock.pl/aktualnosci/7807/zobacz_zapowiedx_drugiego_albumu_supergrupy_flying_colors.html
Do odważnych świat należy.
Warto zarzucić uchem, rzecz nietuzinkowa i łamiąca schematy: Hail Spirit Noir ''Oi Magoi''.
radonix, jakżesz się ciesze że cię czytam :)
http://artrock.pl/aktualnosci/7848/fates_warning_zagra_w_polsce.html
Ktoś się wybiera?
@elemeledudek:
radonix jest jak zły szeląg - zawsze powraca ;)
A propos ostatniego mojego wpisu: wpiszcie sobie na YouTube ''Hail Spirit Noir - Oi Magoi (2014 Full Album)'' - macie darmową próbkę do posłuchania.
A na stronie rockmetal.pl znalazłem interesującą recenzję tegoż albumu:
http://www.rockmetal.pl/recenzje/hail.spirit.noir-oi.magoi.html
Gdyby miał jeszcze miejsce na półce, to bym może spróbował kupić to dzieło na jakim Allegro...
https://www.youtube.com/watch?v=FdnKddL9giw
Nowe Flying Colors. Jak wam leży? Bo mi bardzo, trzeba będzie rzucić uchem na całość.
Wrzućcie na YouTube hasło: ''D Project - Making Sense''.
Dosyć ciekawy kanadyjski zespół, który nagrał już kilka, nieźle ocenianych na progarchives, płyt. Jeśli cała płyta prezentuje poziom tego tytułowego utworu, to, hmmm...
Zapachniało jesiennym Pink Floyd.
Kupiłem ostatnio nowy numer magazynu Lizard, choć poprzednie odpuszczałem ze względu na nieregularność pisemka. Ostatni numer jaki miałem to chyba jedenasty. W każdym razie otwieram nowy i co widzę? Jeden z użytkowników tego forum, chyba Backside, jest redaktorem naczelnym pisma :) Brawo :) szkoda tylko, że zawartość pisma tak drastycznie się obniżyła (jakościowo) od tego, co było. Wywalono fajny dział końcowy, recenzje pisane na ilość i najkrócej jak się da, a jeszcze jakieś artykuły w stylu "bestiariusz prog rocka", wtf? Najwyraźniej starzy redaktorzy dali się wyszumieć mniej doświadczonej młodzieży :) Trzymam kciuki, ale słabo to wygląda.
Wczoraj odkryłem:
https://www.youtube.com/watch?v=1_7EBh2Nu3A
Może sie komuś spodoba. Dla mnie wielce przyjemne.
Ale zastój tutaj.
Może zestawienie 50 najlepszych płyt progresywnych wszech czasów według magazynu Rolling Stone ożywi nieco ten temat.
10. Yes - Fragile (1971)
9. Genesis - The Lamb Lies Down on Broadway (1974)
8. Can - Future Days (1973)
7. Jethro Tull - Thick as a Brick (1972)
6. Genesis - Selling England by the Pound (1973)
5. Yes - Close to the Edge (1972)
4. Pink Floyd - Wish You Were Here (1975)
3. Rush - Moving Pictures (1981)
2. King Crimson - In the Court of the Crimson King (1969)
1. Pink Floyd - The Dark Side of the Moon (1973)
A pełna lista dostępna pod linkiem: http://www.rollingstone.com/music/lists/50-greatest-prog-rock-albums-of-all-time-20150617
Pierwsze i drugie miejsce chyba nie jest żadną niespodzianką, ale już "Moving Pictures" na trzecim nieco mnie zaskoczyło.
Ja z pierwszej 10-tki mam 4 pozycje a z całości 11 + 1 w drodze.
Ja nie mam żadnej, a z Top 10 w życiu nie słyszałem tylko pozycji nr 8. Dobry wynik jak na mnie, prog szanuje niesamowicie ale zbyt często mam problemy ze strawieniem słuchanego materiału co prowadzi do niepotrzebnych frustracji (nie mówie tu o tych pozycjach bo są to geniusze, ale zraziłem się troche do progu np. po ELP i Marillionie, który na ten fakt mi zupełnie nie podszedł...).
Nowy kawałek Davida Gilmoura w całości do odsłuchu:
http://davidgilmour.com/index_rest_of_world.htm
https://www.youtube.com/watch?t=173&v=eHP7l0EaouM
Piękny!
Obawiam się, że zbliżająca się jesień zaprowadzi mnie w długi :) Dawno tak nie było, że tyle dobrych albumów w progresji, i nie tylko, zapowiadało się w tak krótkim czasie. Mam jeszcze info o innej WIELKIEJ premierze, ale nie mogę zdradzić. Warto śledzić http://progresjapozmroku.blogspot.com , a tymczasem... Rattle That Lock!
