spalił mi się dysk IDE, dymek, błysk w okolicach elektroniki - bajka :/
jest na nim trochę potrzebnych mi danych, nie są jednak aż tak ważne, żeby płacić zapewne duże pieniądze ludziom odzyskującym dane...
czy jest możliwe samemu uratowanie takiego delikwenta?
odkręciłem elektronikę, osmolona tylko w 1 miejscu (1 opornik? tranzystor? nigdy się na tych rzeczach nie znałem) , dysk poszedł razem z zasilaczem, na zasilaczu stopione kable zasilania
pytanie 1: czy wymiana elektroniki ogranicza się do samej wymiany płytki, czy trzeba kombinować coś więcej?
pytanie 2: czy elektronika różni się między tymi samymi modelami o różnych pojemnościach? elektronika o tym samym firmware od dysku 80 GB zadziała ze 160GB?
z góry dzięki za jakąkolwiek pomoc :)
Ja słyszałem, że to nie takie łatwe i trzeba przegrywać BIOS jednej płytki z elektroniką do drugiej, ale to są teorię wyczytane w otchłaniach internetu, więc żadne fakty.
Sam mam problem z dyskiem który padł i byłoby super gdybym tylko mógł przełożyć elektronikę i wszystko by zadziałało.
Jeśli spaliła się tylko elekktonika, wymiana płytki w zupełności wystarczy. Sam to robiłem kupując taki sam dysk na allegro. Zależało mi na danych. Po wymianie dysk bezpromlemowo zadziałał i służył jeszcze kilka lat.
Aha. Dodam, że też to był dysk IDE, ale na chłopski rozum z SATA powinno być podobnie (o ile dyski są takie same)
no właśnie z tego co czytam, to z nowszymi dyskami nie jest tak różowo, ale to przedpotopowy dysk, więc sam mam nadzieję...
pytanie dodatkowe - czy producenci czasami wypuszczają dokładnie te same dyski z minimalnie inną obudową? (chodzi o blachę na wierzchu)
znalazłem jeden z danymi na naklejce dokładnie pasującymi do mojego (model, firmware) tylko blacha na wierzchu jest inna. Ryzykować?
Wystarczy podmienic plytke :) z tego samego modelu dziala na nowch dyskach i starych :) (testowane IDE,SATA)
kaczmen --> Jezeli model & firmware sa te same :) to liczy sie wnetrze ;)
Tak przy okazji to polecam każdemu trzymać dane na dropbox, oczywiście te bardzo ważne dane i można je zaszyfrować truecryptem, kontener (przestawić opcję z datą w ustawieniach truecrypta) i tyle. A pozostałe pliki jak filmy, seriale (przypominam, że pobieranie filmów itd nie udostępniając ich, jest legalne w Polsce) i tak dalej, to to można z netu pobrać zawsze na luzie więc wystarczy program, który wylistuje nam wszystkie nazwy plików ze wskazanej partycji lub folderów i wrzucenie listy na dropboxa.
A jak ktoś chce obejść się bez dropboxa to niech kupi najtańszy pendrive 32 GB z dobrymi opiniami, cena super niska, ale prędkość zapisu będzie marna, jednak to wystarczy by raz na kilka miesięcy wrzucić ważne dokumenty i np. zdjęcia z wakacji jako backup.
dokładnie tak, wystarczy wymienić elektronikę - to kolejny powód po wspólnych płytach recovery, dla którego warto mieć ujednoliconą flotę urządzeń w firmie :D zawsze można podmienić jakiś komponent
2. różni się.
dodatkowo widzialem przypadki gdzie niby ten sam product number, wszystko to samo a jednak sie roznil... dopiero gdzies tam w jakims oznaczeniu byla inna liczba
musialbys identyczny dysk znalezc z identyczna elektronika.