Jak wiadomo, na Krymie większość żołnierzy ukraińskich przeszło na stronę rosyjską zachowując stopnie wojskowe. Załóżmy, że Rosja wycofa się z Krymu z powodu gospodarczych sankcji i co z tymi zdradzieckimi żołnierzami? Porzucą rodziny i uciekną do Rosji? Grozi im sąd wojskowy? Teoretycznie bezsensowna byłaby sytuacja, że po konflikcie jakby nigdy nic wracają z powrotem na stronę Ukrainy i stacjonują dalej w swoich bazach. Jak wy to widzicie?
No jak myślisz ? Chciałbyś mieć żołnierza który poddaje się każdemu kto o to poprosi ?
Czeka ich sąd wojskowy. W najlepszym wypadku wydalenie do Rosji.
Moim zdaniem, lizeli zostaną złapani przez armię Ukrainy to powinni zostać rozstrzelani jak to na żołnierza przystało za zdradę narodu. raczej nic się nie zmieniło w tym temacie, ale mogę się mylić.
Rozumiem, że żołnierze opuściliby bazę i wycofali do innego posterunku (to jeszcze ujdzie), ale przejście na stronę Rosji jest według mnie niewybaczalne. Powinni im już teraz, w tym momencie odebrać wszystkim obywatelstwo. No bo co to za obywatel? Obywatel Ukrainy będący w armii Rosji (najeźdźcy)? HA!