Poniżej fragment:
"Bliźniaczki Daria i Olga z Janikowa znowu jadą do Arabii Saudyjskiej. Na badania. W najbliższych dniach lekarze ocenią, jaki jest ich stan zdrowia i jak pilnie potrzebne są kolejne operacje.
Wiesława Dąbrowska chciała, by jej 10-letnie już córki regularnie badał urolog, neurolog, ortopeda. A na to słyszała, że przecież są kolejki i limity. Żaliła się „Nesweekowi”, że wszyscy opędzali się od niej jak od muchy. Na wykonanie rezonansu magnetycznego bliźniaczki musiały czekać kilka lat. Nasz tekst ambasada Arabii Saudyjskiej przesłała do Rijadu. Dąbrowska dostała telefon, żeby szykowała dzieci na badania – przyślą bilety. I przysłali, z terminem wylotu 11 listopada"
a całość jest tutaj:
newsweek.pl/blizniaczki-syjamskie-z-janikowa-znow-jada-do-krola-arabii-saudyjskiej,artykuly,274318,1.html
Dlaczego w Polsce tak je ignorują?
no nie ma kasiory - płacimy za niskie podatki.
Jak potrzebowałem ortopedy w październiku, to usłyszałem we wszystkich placówkach, że w listopadzie... zaczną przyjmować zapisy na styczeń... pieprzony system
pisz - mają nadzieję, że z kolan przerzuci się na resztę ciała i może nie dożyjesz. Kasa chorych zaoszczędzi - będzie na coroczne premie.
Jak - dlaczego ja ignorują. Tylko ją?
:D
Niech szykuje 500 zł i rezonansik prywatnie zrobi raz-dwa! Z pocałowaniem w łapkę!
Król pewnie z racji tego wydatku będzie musiał odjąć sobie od ust jeden kieliszek szampana. A może całą butelczynę.