Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Sandbox sandboxowi nierówny, czyli uciekające znajdźki, megalowania i zabawa w boga

29.09.2013 23:41
1
witze
25
Chorąży

Moja definicja sandboxa jest dość radykalna i gra dająca tylko swobodę poruszania się po terenie, trochę rozsianych zadań, celów do zabicia i znajdziek nie jest dla mnie pełnym sandboxem, tak samo jak gra z elementami RPG nie jest grą RPG. Sandobox powinien dawać graczom wybory (nie fałszywe i nie "oczywiste"), cele i wyzwania - swobodę działania, na każdym przewidzianym przez twórców poziomie wynagradzania, również dotyczące tego, w co i czy gracz chce się zaangażować. Bardziej liniowe gry mają zwykle trzy podstawowe poziomy wynagradzania: 1. za bezpośrednie, bieżące aktywności jak przemieszczanie się czy bezpośrednia walka, 2. związany z rozwojem postaci i postępami w fabule, 3. związany z pokonaniem ostatniego wyzwania, zamknięciem fabuły i ukończeniem gry, w przypadku mmo uczestnictwo w wyzwaniach endgameowych. Oczywiście płaszczyzny wynagradzania mogą być różne a samo wynagradzanie bezpośrednie albo emergentne. W ten sposób dla gry o stosunkowo prostych zasadach, mechanikach, np. Minecraft, sama swoboda poruszania się po świecie jest już istotnym elementem "sanboxotwórczym". Dla gry z bardziej złożonymi mechanizmami poruszania się konieczne jest przygotowanie wyzwań i contentu, które pozwalają na swobodną zabawę tymi mechanizmami. Każde ograniczenie w tym zakresie będzie prowadzić do wrażenia sztuczności. Tym samym im większa gra, tym więcej wymaga dalszych mechanizmów i zawartości ponad poziom zwykłych gier liniowych, aby nie zawodzić jako sandbox. To prowadzi do sytuacji, w której ścisłe, klasyczne kontrolowanie gracza nie sprawdza się, pełne zbalansowanie rozgrywki staje się praktycznie niemożliwe i trzeba opracować inne sposoby zarządzania taką rozgrywką, poczynaniami gracza i jego satysfakcją. To stanowi kolejną obszerną płaszczyznę w projekcie gry, i dlatego np. CCP zatrudnia specjalistę do kontrolowania rozbudowanej ekonomii EVE. Nie wydaje mi się aby pełny sandbox "na miarę naszych czasów" mógłby powstać jako zwykła produkcja. To chyba jest możliwe tylko w ramach rozwijanego latami projektu, pod warunkiem że twórcy nie będą bali się wprowadzać większych, istotnych zmian. Pozostają nam więc "małe" sanboxy z prostymi mechanizmami rozgrywki, stawiające raczej na rozgrywkę emergentną, albo większe produkcje z elementami sanboxa.

gameplay.pl Sandbox sandboxowi nierówny, czyli uciekające znajdźki, megalowania i zabawa w boga