Forum: League of Legends || #44

Była zapowiedź szmoka prosto z pandarii ale jednak: "Ao Shin isn't the next champion scheduled to come out"
więc ciekawe kto będzie nastepny, ponownie carry ad, a może jakiś support?

Rengara nie mają jeszcze jakoś zmienić?

http://i.imgur.com/jYupj1T.png

Kurcze nie mogę się doszukać w LoL'u runy Greater Mark of Insight, ślepy jestem?

Zaznacz: Mark i Abilities -> Greater Mark of Magic Penetration

Z tego co widzę, mistrzostwa zaczynają się o 21:00 w LA, czyli w u nas to będzie 4-5 w nocy w poniedziałek jeśli się nie myle?

KukasMan [7]
Według nielubianej przeze mnie strony, czyli how2play.pl, turniej zaczyna się jutro o 21:00 czasu polskiego, a kończy o 7 rano.

Niezłe:
http://www.youtube.com/watch?v=XTaIqZecWCY

Tylko to jest kurczę właśnie to, Riven owni tak mocno na topie, że przeciwny team wysyła 4 champy na topa żeby ją pojechać, ona walczy 1vs4 a w tym czasie jej team niszczy przeciwnikowi dwie wieże i inhibitor.

Jak ja się napierdalam na topie 1vs3 to mój team zabija psy w lesie.

Łowca Czarownic [10]

dat riven

http://esportcalendar.com/ Tu macie wszystko dokładnie opisane, najlepsza strona w internetach zaraz po Mom's Spaghetti.

Komu kibicujecie na worldsach? Ja osobiście jestem za SKT.

Za azjatami jesteś? Serio?

A czemu nie?

Tym bardziej, że im kibicuję od początku OGN Summer.

Hate na Regiego zawsze zabawny. A Faker wcale taki wspaniały nie jest. SSONG czy Ambition jakoś myślę, że by sobie lepiej sobie poradzili na WCS. A SSONG może pokazać na co go stać. Jeśli chodzi o SKT to ja patrzę w stronę PoohManDu i Bengiego.

A z Europy midlanerzy to tylko Bjergsen i Mazzerin.

Wiem, że TSM przegra (pewnie od razu), ale wole gorszym kibicować niż Azjatom.

No jasne, że na Snake'a. MGS to legenda :)

Coś mało oryginalne te postacie...

Draven to kalka Kravena ze Spidermana, Snake to kopia Snake'a Plisskena z "Escape from New York".

Właśnie sobie zdałem sprawę, że przecież wy nienawidzicie wszystkich i hejtujecie wszystko, a ja pytam za kim jesteście, głupi ja...

Pierwszy mecz nie poszedł po waszej myśli dupospinacze.

Ja tam szukam polskich korzeni u każdego z graczy ... nawet nie ma gdzie zastosować dowcipu z misjonarzem ...

Ja tam nie jestem za jakimś teamem, raczej chciałbym zobaczyć ciekawe mecze.
Ciekawe jak sobie C9 na który jest taki hajp poradzi.

W sumie chyba kibicuję Gambitom, słowiańska krew, nie mają skośnookich w teamie ;D

No to GamingGear.eu najbliższe naszych korzeni, pomimo nie bycia słowianami litwini coś tam wspólnego z nami mają.

A co do C9 to myślę, że wystarczy sfocusować Meteosa i można ich zgnieść z łatwością. Myślę, że Fnatic i GMB mogą sobie z nimi poradzić.

Ja tylko napiszę, że niewyobrażalnie wkurwia mnie burdel całego tego turnieju. Jeśli na rozpisce mecz jest 22, to oczekuję, że mecz zacznie się 22, no 22:10, bo picki czy coś. Ale nie. Jeden mecz na 2.5 godziny.

[25] - kolejna przewaga OGN'u nad LCS'em i ogólnie wszystkimi eventami poza Koreą. U nich problemy technicznie w trakcie sezonu można policzyć na palcach jednej dłoni, a na zachodzie to ci rączek zabraknie :) Ale to nie jest tak do końca tylko wina organizatorów. Każdy gracz ma swoje upodobania co do setupu, własne urządzenia wejściowe. Na przykład Dyrus kiedyś grał tylko na małej rozdzielczości i detalach.

@Udri:
Ja tam lubię Rosjan, w przeciwieństwie do większości Polaków.

Rozwaliło mnie, że ten support z LemonDogs ma mysz kulkową. Swoją drogą, koleś lami masakrycznie :D przynajmniej w tym meczu z SKT.
A ten SKT Faker to jakiś mistrz :F

Kogo masz na myśli? Nigdy o niczym takim nie słyszałem, tylko o Kerrpie z Alternate grającym na trackballu.

edit: zedytowałeś ._.

Faker to po prostu maszyna z yoloq. Zna każdy matchup i ma niezły champion pool. Masa praktyki i polerowanie mechaniki doprowadzi każdego do takiego poziomu.

SKT chyba dostało wymarzone dla siebie picki, idealny pod siebie team comp, a LemonDogs grało jakby zupełnie nie miało pomysłu na grę.
Zaczęli dostawać wpierdol od Ahri i przestali grać.

"Masa praktyki i polerowanie mechaniki doprowadzi każdego do takiego poziomu."

No nie wiem, czy to takie proste :>
Jakby nie bolało, to by wszyscy chcieli.

Jak się kurczę ta Sjokz wylaszczyła, brzydkie kaczątko xD

Ogólnie, jak wam zarywa stream z Twitcha, to polecam Azubu. 0 ścin u mnie,a na Twitchu co chwile zawiecha.

TSM!

Aż mi się szkoda Dyrusa zrobiło. Nieźle go gnębili.

O, największy fan doublelifta sę odnalazł:DDDDDDDD

Szkoda, że TSM zawaliło początek gry :S
Pod koniec całkiem nieźle im szło.

Kilgur [34]
Komentatorzy w głębi serca też by chcieli, żeby to Amerykański team wygrał, a nie boty z Azji :P

OddOne wygląda momentami jakby miał puścić zielonego pawia na stół :D

Nie wiem, mogliby mu kazać się trochę opalić, porządnie ogolić i wyspać, zwykle wygląda jak trupek wykopany z piwnicy jakiegoś gaming hausu.

edit:
A na widowni jakiś Teemo ważący na oko 120kg.

Vulcun vs Ozone:
Podoba mi się w grze koreańców, że jak złapią tarcie, zabiją choćby jednego champa przeciwnemu teamowi to jadą z resztą jak po szmacie, bez litości i zastanowienia. Nie ma tej anemiczności w ich stylu.

[37] - koreańce właśnie tym rozpieprzają, ale chinole też tak potrafią. Z zachodu to C9 i Alternate Gaming takie rzeczy potrafią bez throwowania gier jak reszta.

[34] - Pit-stop normalnie :)

TSM źle podszedł do gry z OMG. Chinole grają właśnie tylko earlygamem. Bez snowballu nie potrafią wygrać.

[36] - OddOne tak wygląda bo na początku swojej kariery esportowej żywił się kompletnym gównem. Żył na tych przysłowiowych zupkach chińskich i miał potem jakieś komplikacje ze zdrowiem.

Gambit vs Ozone:

Gambit vs Ozone
http://www.youtube.com/watch?v=QKizSnfnztA
38:10 - ale leszcz. :D

http://www.youtube.com/watch?v=Jgo7lIAD7jQ , http://www.youtube.com/watch?v=y9fnjYokgAM :DD

Ktos moze wie kiedy rok temu Championship Riven weszla do obiegu? W który momencie mistrzostw? Chciałbym mniej więcej wiedzieć kiedy może pojawić sie Championship Thresh.

Riven była podobno od ok. 14 października do 22. Zdaje się, że finały były 13 października.

[40] - w OGN'ie nie ma podawania rączek po meczach, więc stawiałbym na po prostu szok, że Dade dał dupy, bo naprawdę po nim cisną od spring splitu. I on tego umyślnie nie zrobił. Dade pewnie myślał, że to ktoś z jego teamu próbuje go pocieszyć bo w korei po meczu gdzie ktoś dostanie mocno po dupie trener zajmuje się pocieszeniem gościa i obudzeniem z gry, bo dla nich mecze są w chuj ważne.

edit - hejt do mvp poszedł w las.

@udri:
"on tego umyślnie nie zrobił"

Jasne jasne, już nie traktuj tych koreańców jak skończonych retardów, wcześniej jakoś nie mieli problemów z podawaniem ręki po wygranej z Vulcunem. Raczej ludzie na tym poziomie gry mają wysokie IQ i potrafią łączyć fakty. Ten pączuś wreszcie wstał i podał rękę, bo się ogarnął po reakcji widzów.
A Imp miał dalej wyjebane i wolał sobie klawiaturę wypinać, Dariena i Diamondproxa olał, łaskawie raczył się odwrócić jak Alex go po nicku zawołał.

Darien zawsze dobrze grał. Jak był 4/0 i jak był 0/7. Jak on feeduje to dla swojego teamu i jego team z tego korzysta i na odwrót.

[46] - zawsze będę azjatów traktował jako retardów jeśli chodzi o stosunki międzyludzkie. Oni większość swojego życia przed komputerem i są dla siebie anonimowi. Obejrzyj sobie jakieś toury po gaming housach w Chinach to zobaczysz. No ale to jednak nie usprawiedliwia takiego zachowania. Masz rację. Niemniej jednak i w "normalnym" sporcie jest pełno takiego chamstwa.

Ale jestem zadowolony z kochanego M5. Jednak oni to mają jaja. Jak to dobrze, że nigdy w nich nie wątpiłem. A ten teamcomp przeciwko MVP był genialny. % MAX HP DMG OP! :#

Heh Gambit to taki Navi LOL-a, always deliver na turniejach offline.

Póki co jest fajnie i ciekawie, szkoda tylko TSM, najbardziej team dużym potencjałem, ale Reginald nie jest w stanie grać na światowym poziomie no i Xpecial ostatnio też nie w formie.

Gdzie ty widzisz ten potencjał TSM?
Ile razy Dyrus trafił sensowne ulti Rumblem?
Turtle niby nie odstawił głupiej akcji, przez którą stracili jedyną szansę na powrót po podkradnięciu barona? :>

Ile razy Dyrus trafił sensowne ulti Rumblem?
Kilka. Nie liczyłem.

Turtle nie odpada klasą od Doublelifta. Jedyna różnica jest taka, że CLG robi wszystko żeby nafeedować i chronić DB, a w TSMie hierarchia carrego czepia się Reginalda. On strasznie opóźnia TSM i znęca się nad teamem, ale oni się na to godzą (no jest ich szefem przecież) ale jeśli kiedyś rozum mu wróci to myślę, że nawet Ecco, który jest aktualnie w VES, byłby lepszy, a Xpecial powinien przejść na pozycję shotcallera.

I odpierdol się od Dyrusa, to najbardziej konsekwentny top laner w NA. Od sezonu pierwszego sobie bardzo dobrze radzi i nie ma złej gry czy coś. On jest takim Darienem NA.

"I odpierdol się od Dyrusa, to najbardziej konsekwentny top laner w NA."

Konsekwentny? Co to słowo ma niby znaczyć w tym kontekście?!
Nieudolnie powtarzasz opinie, które pewnie wyczytałeś na reddicie albo usłyszałeś na streamie jakiegoś prosa. Masz jakieś swoje?

Na tym poziomie większość graczy gra solidnie. Co z tego, skoro ci solidni gracze potrafią latać po mapie jak kurczaki bez głowy.

Jaki jest koń, każdy widzi. Dyrus może mieć super opinię wśród społeczności i masę fanboyów, co z tego, jeżeli na światowych finałach wali aoe ulti po krzakach w momencie, w którym jego team i tak nie ma jak zaatakować albo łapie w nie jednego przeciwnika.

Jest pewna różnica pomiędzy TSM a nowym teamem poskładanym z obecnych wymiataczy z jakiegoś solo q.
Na TSM składają się ludzie którzy grają razem od dawna, już im trochę opadł zapał, nie mają już takiego drajwu do grania jak młode, świeże wilki w nowym teamie.

Ale sorry, TSM już od wieków nie pokazuje niczego ciekawego. Podobnie jak Dignitas.
Ile można czekać? Podczas gdy taki Gambit, również dojrzały team (i dlatego ciekawy), jakoś nie zawodzi.

I jakoś nie sądzę, by bez Regiego TSM dalej było w stanie choćby istnieć w tych finałach. Te stare teamy kręcą się wokół osobowości.
Gdzie byłby Gambit bez Alexa? Gdzie jest CLG bez Hotshota?

(Turtle to kozak, ale ma momentami dziwne, całkowicie zbyt agresywne pomysły...)

Konsekwentny? Co to słowo ma niby znaczyć w tym kontekście?!
Nieudolnie powtarzasz opinie, które pewnie wyczytałeś na reddicie albo usłyszałeś na streamie jakiegoś prosa. Masz jakieś swoje?

Mam swoje i właśnie je podałem. W kontekście ma to oznaczać, że zawsze sobie dobrze radził i nie był w jakimś dołku. Nawet jak przeciwny team skupi się na nim to i tak coś z tego wyciśnie. Jeśli się nafeeduje to carruje. To, że raz czy dwa razy położył ulti źle nie mówi nic o nim, a o tym konkretnym meczu. Po prostu nie lubisz jak ktoś faworyzuje tych znanych graczy. To, że mają masę fanboyów nie znaczy, że są złymi graczami i nie stawia ich w dobrym świetle od początku. Dobra opinia sama z siebie się nie wzięła, trzeba na nią zapracować.

Kilgur-->Ekhm, Vulcun to bardzo solidna drużyna... Ma swoje problem, ale nie nazwałbym ich kelnerami.

Podstawowa taktyka na yoyo Q srebra to gibnąć ADC, Zyra ma tak dobry peel i zoning, że bardzo utrudnia to zadanie, dlatego jest tak dobra do kerowania bota i dalszej gry. Propsy za to że grasz z chęcią supportem, mój znajomy wbił platynę grając 3 razy Leoną.

W 90% przypadków, Zyra robi na bocie więcej niż adc.

Dobrze że taki nerf a nie AD. Nawet 100 golda droższy Triforce będzie nadal przesadnie mocny. Ale to dobrze, przynajmniej można sobie pograć Corkim bez stresu o to że odpada w 15 minucie i nie ma na nim dobrego buildu (crit build jest średni od czasu kiedy znerfili mu pasyw, armor pen jest średni bo większość to magic dmg i true dmg)

Dyrus to naprawdę solidny gracz który gra każdą grę dobrze. Ale to nie jest gra 1v1 tylko 5v5, shotcallerem jest nikt inny jak Reginald, który czasy świetności ma już chyba za sobą. Kiedyś - Regi picks karthus, enemy team surrenders at 30, dzisiaj Regi picks Twisted Fate - TSM surrenders at 20.

Wildturtle ma świetną mechanikę i umiejętności ale wydaje mi się że jego decyzje są bardzo różne. Czasem zrobi play na miarę dragona/towera/barona, czasem zrobi throw na miarę gry.

Wydaje mi się że jeśli TSM nie wyjdzie z grupy, drużyna się rozpadnie albo będą w niej spore zmiany. Wróżę że Dyrus, Xpecial i Oddone sobie pójdą, Wildturtle pójdzie nieco później.

Pewnie zbyt wcześnie żeby o tym mówić, ale gra azjatyckich zespołów mnie nie zaskakuje. Chyba jedynie chiński OMG zasługuje na oklaski, póki co trzba poczekać na więcej gier koreańskich drużyn.

Robię sobie przerwę od LoLa, wracam grać w Tanki.
Trochę się zniechęciłem, gdy zrozumiałem, że aby lepiej grać, musiałbym ogarnąć skille wszystkich postaci, szczególnie skillshoty/cc, żeby wiedzieć czego się spodziewać po przeciwniku, znać matchup, robić uniki.

Swoją drogą, jak często patrzycie na mini mapę?
W czołgach i innych FPSach nie mam z tym większego problemu, mam dosyć dobrą orientację.
Natomiast w LoLu jest z tym znacznie gorzej...
Patrzę na mapę głównie wtedy jak tego potrzebuję, np. przed i w trakcie tego jak jestem gdzieś głęboko po stronie przeciwnika.

"Situational awarness" można sobie poprawić na dwa sposoby:
- Ustawiając jakieś piknięcie timerem, np. co 15s, przypominające o sprawdzeniu minimapy. Do tego zmuszeni są strażacy w USA, co np. 3 minuty dzwoni do nich koordynator akcji, mają wtedy ogarnąć ogólną sytuację, żeby nie złapać tunnel vision.
- Wiążąc spojrzenie na mapę z jakąś akcją w grze.

W Tankach i FPSach, patrzę na mapę po każdym strzale, podczas przeładowania, po każdej wymianie ognia. Patrzę też po każdym przyłożeniu się do strzału, który nie doszedł do skutku.
Taki nawyk, dzięki temu zwykle przynajmniej raz na 10s patrzę na minimapę.

W LoLu kurczę, na tylu rzeczach trzeba się skupić, że ciężko znaleźć te "akcje". Jak się zbyt skupię na mapie, to np. przestaje mi iść last hitowanie...

https://www.facebook.com/GambitEsports/posts/531127096958847

Łowca Czarownic [63]

Często mam tak, że grając adc pinguję topowi żeby uważał, bo widać było na wardzie, że zaraz będzie miał enemy junglera na ganku, a sam czasem nie zauważam ganka na mnie :P.
Myślę, że jak kilka razy dostanie się ogarniętego junglera w enemy, który carruje wszystkie lejny enemy, to się człowiek przyzwyczai ;p.

imao ocelote = reginald obaj zasysaja na midzie, nie chca sie do tego przyznac i ustapic miejsca zdolniejszym :P

WORD

@Lookash:
"Rozkładasz tą grę na najmniejszcze części pierwsze, powiedz jednak, czy twoja gra się w ogóle poprawiła od tego? W jakiej grasz dywizji, jakie masz wyniki? Mam czasem wrażenie, że więcej czasu o tej grze mówisz, niż w nią grasz."

Zwykłym noobem jestem, gram blind picki.
Tylko w odróżnieniu od wielu ludzi jestem świadomy swojego nieogaru :P

Mnie rozkładanie elementów skilla danej gry po prostu bawi, sama obserwacja, analiza tego jak coś robią prosy. Może nawet bardziej niż samo granie.

Czy ma to jakiś pozytywny wpływ na mojego skilla, nie wiem, wszystko mi jedno.

Zwykłym noobem jestem, gram blind picki.
Tylko w odróżnieniu od wielu ludzi jestem świadomy swojego nieogaru :P

Mnie rozkładanie elementów skilla danej gry po prostu bawi, sama obserwacja, analiza tego jak coś robią prosy. Może nawet bardziej niż samo granie.

Czy ma to jakiś pozytywny wpływ na mojego skilla, nie wiem, wszystko mi jedno

Znalazłem brata bliźniaka!

Ogólna porada do mini mapy - last hit miniona - zerkasz na minimapę, jesteś supportem - gapisz na minimapę cały czas i pingujesz tardom po niej.

Zauważyłem, że jak supportuje bez itema który daje wardy refillowane to wygrywam. Bo jakoś z tym itemem wardy olewam...

Witaj w piekle.

Mocny jest Darien w tych spodniach od pidżamy, ręce w kieszeni i wyciągniętej koszulce. Brakuje mu jeszcze tylko klapek od Kuboty.

Gambit vs Ozone:

LOOOOL GZ Protyp, jęsteś Prosę. (pewnie wskoczy do wątku i napisze all planed :D)

SSO vs GG:

Dzisiaj dzień na kawie :S gra ktoś potem w LOLa?

EDIT: Spoiler :S

Łowca Czarownic-->Nie spodziewali się duo AD, na miejscu Alexa spróbowałbym zagrać Dianą, a ostatecznie nawet znerfionym Jaycem (lane pressence i wave clear). Genja też zagrał kiepsko co przełożyło się na 2 łatwe towery dla SSO i dalszy snowball.

3 post pod rząd, ale co tam:

FNAAAAAAAAAAAAAAAAAATIC!!!!! dumny posiadacz ikonki od początku mistrzostw!

[82]
hahahahaha

Chyba już ze 3 replaye wysłałem do Jumpinthepacka. Wreszcie coś wrzucił :DD.

Nie pokazał, że jeszcze Thresha zabiłem. Huehue :P.

Dzisiaj oficjalnie usunalem lola z dysku. Nie wiem czy to moja wina czy to pech za mna chodzi czy jakies kuźwa fatum ale DEBILIZM graczy mnie przerósł dzisiaj. Bot nie wie co to ADC koles na koniec (caithlyn) miala 20 creepow. Support nie wie co to ward (nie ze nie kupuje. Poprostu NIE WIE) Top? Stracony w ~minucie. Jungler heheheheheh tu juz dopiero byla beka. Jungler SMITELESS I AM PRO. Zabilo go blue mimo iz mu pomoglem je ubic do polowy zycia. Nie mam sily na ta gre. To maja byc gry rankingowe? Gdzie kazdy ma juz jakis bagaz doswiadczenia bo ma 30lvl? Jak widze jakie oni buildy robia to juz jest naprawde...

Chcialem sie wbic do silvera. Ja mhm mimo iz wpadlem do Bronze 1 jestem dzisiaj juz na Bronze 2 i zanosi sie na spadanie dalej. Bronze V here i come ;]

http://blogmirasa.files.wordpress.com/2012/10/my-team-enemy-team.jpg

Wlasnie chce sobie kupic Ahri bo wymasterowalem juz w wiekszosci kate na midzie. Jakie sa contry na fizza,zeda lub ahri? :)

I co myslisz o akali na midzie? Widzialem wiele streamow ludzie robili niesamowite rzeczy ta postacia. Praktycznie sami gre ciągnelo do przodu

Ja spadłem z Golda do Silvera przez głupi system. Robię teraz road to Platinum.
Nie jest źle:
http://www.lolking.net/summoner/eune/20415600
Ale droga jeszcze daleka.:P
Chyba będę musiał duo zrobić z kumplem, bo jednak na solo za dużo tardów się zdarza.

MavericKK [91]
Czyli mówisz, że usunąłeś Lola.

Na Ahri na pewno: Fizz, Kassadin, może jeszcze Lux i Veigar (ostatnie dwa rankedy jakie grałem z Ahri, to oczywiście first picki, jeden 0-9 a drugi 2-9, przeciwko własnie Lux i Veigarowi)
Na Fizza dobra jest Kayle, Akali, Pantheon, niby Ryze. Zed też potrafi go zniszczyć (z tym że Fizz może zjumponstaffować jego ulti ;p)

Ja u kolegi na koncie z Bronze III wychodzę akali. Banuję/każę banować w razie czego fizza i jest ok.
Carre'owałem już takich tardów, że miałem ochotę iść AFK żeby tacy debile nie pieli się w górę.

Z bronze jest bardzo łatwo wyjść. Wystarczy właśnie jakiś assasin i gankować często linię. Jak zrobiłem 5-1 w 11 minucie to przeciwny team sam siebie flame'ował po czym coraz bardziej dostawali wpierdziel :) gg wp.
Jeśli mimo wszystko nie będzie ci się udawało wyjść z tego bronze to sorry ale widocznie na to zasługujesz. Tam grają niesamowite tardy po obu stronach barykady.

Ja mam wrażenie, że w Goldzie grają same tardy.;(
Śmieszna sprawa, zawsze narzekałem na polaczków, ale ostatnio dopiero zdałem sobie naprawdę sprawę dlaczego.
Każdy team w którym jest 2+ polaczków to praktycznie automatyczny defeat.
Na ostatnie ~30 rankedów, z 10 przegranych, które miałem, przynajmniej cztery z nich (tyle kojarzę) było winą polaczków pickujących TF mid i niepotrafiących wybrać karty...
No cóż, takie życie.;)

Swoją drogą grałem przed chwilą Renekton vs Zac.
Dosyć wyrównany matchup, z przewagą Renektona, ale głównie dlatego, że niszczyłem mu bloby.;)

Dziwne rzeczy piszecie...

@techi:
"Chyba będę musiał duo zrobić z kumplem, bo jednak na solo za dużo tardów się zdarza."

To niby przeciwko znacznie lepszym graczom będzie ci się grało łatwiej? LOL
Gdzie w tym logika?!
Im niższa liga, tym łatwiej wygrywa się dobremu graczowi. Przecież dla dowolnego prosa Silver to jest elo heaven.

Tak, będzie mi się grało łatwiej, bo będę wiedział, że w mojej drużynie nie będzie totalnych idiotów.
Nie obchodzi mnie poziom przeciwników, bo grałem z diamentami etc. i jakoś nie płakałem.

Bo Silver to jest Elo Hell, ba Gold V i IV, w którym teraz jestem to też nie jest jakiś poziom wybitny.
Różnica polega na szansie, że trafisz na kompletnego debila.

Na linii dajesz sobie radę w matchupie z Diamentem, to prawdopodobnie w Silver wygrywasz każdą linię?
Skoro tak, to pomyśl chwilkę, musisz mieć jakiś cholerny problem z wykorzystaniem przewagi którą uzyskujesz na linii?

Nie da się pomóc midowi, który nie potrafi rzucić stuna (któryś raz z rzędu) lub który robi flash i stunuje miniona i do tego ginie.

Poza tym nie jestem w Silverze, z niego wyszedłem łatwo, widać w moich drużynach było mniej tardów.
Problemem w moich grach rankingowych nie jest fakt, że drużyna przeciwna jest za dobra, tylko moja drużyna jest za głupia. Rozegrasz te 4k gier, to będziemy mogli rozmawiać, bo widzę, że tak jak kolega wyżej wspomniał, starasz się wszystko szczegółowo rozpatrywać, natomiast zapominasz o ogóle.;)

[99]
Ja na przykład kiedyś grałem głównie topa/mida, teraz gram wszędzie i jakoś gra mi się łatwo i przyjemnie.
Nie wiem czy 3 miesiące przerwy od gry to zrobiły, ale i mi się łatwiej farmi i więcej killi zgarniam.
Kiedyś nie do pomyślenia było żebym miał 9/1 Ezem bez żadnego problemu (9/7 już bardziej).
Widać włączyło mi się myślenie o pozycji (w przypadku adc) w TF, a nie niczym rasowy Top "Husaria naprzód". ;)
Ale Panie władzo, cóż mogę powiedzieć, lubię się wpierdzielać.

Rozumiem, że gdybym był w D1 to mógłbym wam dosłownie srać na głowę.
Tzn. w community LoLa czyjeś zdanie/opinia liczy się wyłącznie wtedy gdy ma odpowiedni ranking.

Wolę analizować grę niż psychikę losowych retardów, którzy trafiają mi się w grach.
Z płaczu na retardów nic nie wynika.

"Problemem w moich grach rankingowych nie jest fakt, że drużyna przeciwna jest za dobra, tylko moja drużyna jest za głupia."

@techi:
No i co, zły Riot w każdej grze wrzuca debili do twojego teamu i geniuszy do przeciwnego?!
Żeby to co napisałeś miało jakikolwiek sens, dokładnie tak musiałoby być.

Rozłożę to na czynniki pierwsze, bo widzę, że dzień wolny się udzielił.

"Problemem w moich grach rankingowych nie jest fakt, że drużyna przeciwna jest za dobra, tylko moja drużyna jest za głupia."

Powyższa, pogrubiona część zdania oznacza, iż stwierdzam, że drużyna przeciwna nie odstaje z poziomem gry od normalnej drużyny na tym poziomie rozgrywki. Oznacza to, że nie zawiera szeregu indywidualności, które mogą poskładać każdego przeciwnika na linii, nie grają również na tyle dobrze zespołowo, żeby mówić o jakimś wybitnym zgraniu. Podsumowując: jest to średnia drużyna dla danej ligi.

Problemem w moich grach rankingowych nie jest fakt, że drużyna przeciwna jest za dobra, tylko moja drużyna jest za głupia.

Powyższa pogrubiona część zdanie zawiera inwektywę skierowaną do składu osobowego, z którym niestety czasami muszę grać. Oznacz to, iż w mojej drużynie, trafia się zazwyczaj 2+ osób, które abo mają budyń zamiast mózgu, albo nie powinny znajdować się na takim poziomie. Nie chodzi mi o przegranie topa Jax vs Kha 1/3, bo to się może zdarzyć. Chodzi mi tak jak w przykładzie z poprzedniego posta o typowego TF, który to nie potrafi wybrać karty i ma 1/11, a jego kolega z bota 1/9.

Teraz łącząc te oba zdania, otrzymujemy wniosek, że gdyby w mojej drużynie nie było idiotów, to byłby wyrównany, fajny mecz, który nie byłby przez nas przegrany przez wyżej wspomnianych debili, tylko przez fart/umiejętności/drobne błędy (dowolne skreślić).
Tutaj jeszcze podchwytliwa część, której nie można bezpośrednio odczytać z moich postów. Tak dostaję takich idiotów częściej niż widuję w drużynie przeciwnej.

Dodatkowo, nigdzie nie wspomniałem o RIOT, bo jedyne za co mogę ich winić, to ewentualne lag spiki czy inne problemy z serwerami.

Mam nadzieję, że nie będę musiał tego dłużej tłumaczyć, bo mi szkoda klawiszy.

finał IEM w katowicach w marcu... sam przyznaje ze od IEM zaczalem grac ostro w LoL'a ale naprawde... caly czas sie ucze grać i mysle ze nabieram umiejetnosci a nie stoje na tym samym poziomie co zawsze... Po tych IEM znowu nastepna fala graczy ^^

Też ostatnio stwierdziłem, że w 90% przypadkach gier, mecz wygrywa team który ma mniej idiotów.

Albo mniej niedorozwiniętych polakow. Szkoda ze nie ma przedzialu wiekowego co do całego internetu

Gratulacje! :)

Gz :P. Ja na platynie już 20 winów i 29 defeatów, choć szczerze myślałem ze jest gorzej.

Zaraz zaraz .... a to nie celem gry jest to aby grać dla przyjemności ?

Darat-->

od 2 dni gra zamyka sie zaraz po zalogowaniu. klient odpala sie na sekunde i zamyka bez zadnej informacji, errora. nie instalowalem ani nie odinstalowywalem w tym czasie zadnych programow. ktos cos wie?

[112] - http://forums.euw.leagueoflegends.com/board/showthread.php?t=1118198

Ćwierćfinały:

Gamania Bears vs SK Telecom T1
NaJin B Sword vs Gambit BenQ
Royal Club vs OMG
Cloud 9 HyperX vs Fnatic

Generalnie jest całkiem fajnie, zwłaszcza C9 vs Fnatic. Koreański hype train przyhamował i zapowiadają się ciekawe mecze, zwłaszcza że BO 3 to zupełnie inne podejście do gry.

Mam nadzieję, że Gambit wygra, a w półfinałach będą dwa teamy z normalnego świata (o ile Rosję można zaliczyć jako normalną :P), byle tylko nie finał Azja vs Azja.

Najprawdopodobniej finał to będzie OMG vs. SK T1

Oczywiście są wielkie niewiadome jak C9 i Gamania Bears. Co do innych drużyn to ponoć Najin Sword ostatnio nie grało najlepiej, tak samo Royal Club który ponoć jest słabszy od OMG.

Jednakże półfinały rozgrywane jako BO5 i w takim wypadku trzeba opracować wiele różnych strategii, ta drużyna która lepiej zaadaptuje się do gry przeciwnika i znajdzie jego słaby punkt wygra.

Kilgur--> XD Okrutnie dokopało, zwłaszcza że Dyrus grał support Thresh, Reginald ADC Teemo, Wildturtle MID Orianna, a Xpecial na topie Vladem, tylko Oddone dostał swoją rolę jako Jungle Hecarim. Myślę że chłopaki zdecydowali się pokazać dobry show, a nie grać na poważnie.

Ale po chuj ten hejt.

Kilgur-->Błagam cię, nazywanie TSM kelnerami to szczyt ignorancji, ten mecz to było ustępstwo dla GG i gra dla fanów. Azjatyckie drużyny rozgryzły jak załatwić TSM (cisnąć Dyrusa), zaadaptowało to LD i również na koniec pokonało drużynę Regiego. Mimo wszystko TSM miało bardzo ładny 2 mecz z SKT T1, ja wiedziałem że oni sobie nie poradzą w tej grupie, ale z MID lanerem grającym na poziomie Nukducka, czy też Fakera mogliby bardzo dużo osiągnąć, zwłaszcza że Wildturtle z Xpecialem naprawdę pięknie grali.

PS. Wiem że denerwuje cię overhype TSM, mnie też często irytuje zwłaszcza że amerykański LCS sezonu 3 rozczarowuje z drużynami "dinozaurami" (CRS, CLG, DIG) grającymi to samo, bez wyciągania żadnych wniosków i wprowadzania zmian.

Meh, coś nie idą mi gry na wescie.Na każdą grę mam co najmniej jednego idiotę w drużynie.Nie mówie tego że sam jestem jakiś wybitny ale serio, która ginie dwukrotnie na blue, używając smite i wychodzi płacząc że nikt nie pomógł...Choć to może przez fakt że mam dopiero ten 13lvl.

Kilgur - Wiem że trzeba pomóc.:)Pomogliśmy.Zginął.Co prawda tylko za pierwszym razem, za drugim wszyscy byli zajęci swoimi liniami.

Kilgur-->Ty dalej swoje że NA usługuje w azjatycko-europejskiej restauracji, heh.

C9 jest niewiadomą, a nie wiemy czy GMB i Fnatic dało by radę OMG i SKT T1, europejski 2nd seed Lemon Dogs nie podołało. Dlatego takie bashowanie po NA jest trochę nie na miejscu :P

Jeszcze 9 defeatow i oficjalnie przestaje grać rankedy. Miałem całkiem dobre ratio jak dobiłem do platyny, a od tamtej pory dążę do takiej samej ilości lossów jak winów. Dzisiaj dwa razy z rzędu na bocie miałem 5-1 (raz Graves, raz Ezreal), ale w obu przypadkach top był przegrany, że w teamfightach nie miałem życia a to od Kennena a to od Shena. Zazwyczaj na 10 rankedów solo que, wygrywałem z 4-6. Od dwóch tygodni na 10 wygrywam 2-3. Już mmr mam zchujony, a chciałbym dobić chociaż do Plat IV/III, żeby nie mieć problemów na początku S4 (pewnie dadzą startowe elo/dywizje na poziomu mmr, więc jak tak dalej pójdzie to wystartuje z silverem :P)

btw. podziwiam full tanków Lee Sinów, którzy mają dmg całkowicie z dupy. Naprawdę. Mają 3 itemy złożone (3 pod tanka; 0 dmg) a napierdalają mocniej niż ja full dps lee... LOL

Ostatnio po teamówce 5v5 i jednym normalu zyskalem miano Miszcza topa :D. W pierwszym meczu zostałem zaorany przez Diamenta Riven, która zabiła mnie dwa razy (!!), kiedy nawet nie podszedłem do jednego miniona. Zragequitowałem w 4minucie, jak Riven miała już 3-0 (dobry gank od znajomego :D), a wciąż miałem 0 expa na 1lvlu. Potem na normalu zostałem zaorany przez mirrora Aatroxa i jego madjunglera, potem nawet nie próbowałem uciekać tylko wbijałem się na pałe, ale team mnie wykerował, że wygrałem z 0-12. Oczywiście team mnie musiał wykerować na normalu, na rankedzie jakoś nikt nie może podołać wyzwaniu. :P

Coś ostatnio nie mam szczęścia i non stop trafiam na lepszych enemiów niż mój team. Jakby mnie magiczna maszyna do losowania teamów, wrzuciła do enemy, to bym w większości pewnie wygrał. Nikogo nie blejmuje, nie flejmuje, chyba że sam zacznie. Tak jak ostatnio Shaco z jungli beształ się z midem i adc, ja się nie odzywałem, aż do momentu kiedy padłem (chodziłem Soną po wardzie, przyciągnął mnie Blitz zza ściany i wywalili na mnie ze 3 ulty). Wtedy Shaco zaczął mnie o wszystko obwiniać, przez następne 10 min wszystko zganiał na mnie (mimo że wcześniej nic do mnie złego nie mówił, a nawet przyznał mi w czymś tam racje). Potem mi zaczął pieprzyć jakobym niby go obwiniał za pickęcie (gównianego, ale głośno tego nei powiedziałem:P) Shaco, a miszczu ma tym 70% win rate więc loss to musi być moja wina. Pytąłem go cały czas o chuj mu chodzi, jak się do niego nie sadziałem o nic wcześniej, no ale on cały czas swoje. Olałem typa, zacząłem grac 3v3 ze znajomymi, a po dwóch godzinach typ dodał mnie do znajomch obwieszczając mi, że ma BO5 i gra Shaco i znowu zaczął pierdolić glupoty, lol :D.

Edit: No, tak wszedłem temu Shacosowi w match history, to widzę, że zajebiście mu poszlo http://puu.sh/4xRDW/15b4397ade.jpg ^^

Zaczną chyba praktykować mutowanie, bo jakoś rzadko tego tego używałem. Flejmić sie nie ma sensu, bo wtedy praktycznie nie ma się szans na wygranie, a loss z flejmerami boli 5 razy mocniej niż loss gdzie wszyscy byli przynajmniej OK i nikt się nie odzywał jak mu się coś w czyjejś grze nie spodobało.

Jeszcze 9 defeatow i oficjalnie przestaje grać rankedy.
Jeszcze 6. :)

Już chyba 8 defeatów na zero punktach :D.

Posłuchałem gościa 20 sek, dłużej nie dałem rady.

Co za żenada.

Ale fafluni

C9 przyjechali do LA na 3 mecze :#

ProTyp-->Miałem taki sam start w Plat V, potem jest lepiej :P

GJ Fnatic, jestem rozczarowany brakiem Kligurowego tekstu o kelnerach.

Fnatic przedmurze chrześcijaństwa :D

GJ Fnatic, jestem rozczarowany brakiem Kligurowego tekstu o kelnerach.

Też tu zajrzałem w tym celu

Fnatic vs. OMG
Taki stawiam pół finał, który powinien być finałem.

C9 dostali w dupsko bo weszli na zielono. Żadnych poważnych meczy przed tą ćwiartką, gdzie Fnatic rozgrzał się w 8śmu meczach.

Dokładnie, byłem bardzo zainteresowany jak sobie będzie C9 radzić przeciwko EU i Azjatom a tu 3 gry i koniec, jadą do domu.
Gdyby jeszcze dostawali taki wpierdol jak Mineski albo TSM, to ok, wiadomo, że nie są teamem z górnej półki, ale w ich przypadku ewidentne było, że mogli walczyć o podium...
Cmon...

Przed nami chińska jatka, zobaczymy kto stanie przeciwko Fnatic.

Royale too stronk, coś wątpie w Fnatic po takim show. Chętnie bym zobaczył pojedynek w finale Piglet vs Uzi ;).

Co tam Piglet. Uzi vs Cpt. Jack! To by było coś.

Boże jak jest to powitanie OMG i RC, to wyglądają jak jakieś komuchy, te dresy są tak bardzo komunistyczne.

udri-->Takie samo wrażenie miałem, mundurki i w ogóle :D

Niemniej to spoko goście polecam wysłuchać co Tabe miał do powiedzenia-->
http://www.youtube.com/watch?v=v9EiTk5FOBE

Nie będzie mi szkoda jak wygrają z Fnatic którym kibicuje, niech wygra najlepszy.

Cyniczny Rewolwerowiec-->Azjatyckie regiony forsują zmiany w EU i NA, E-sport to praca i harówa, a nie zabawa pomiędzy streamowaniem yolo Q. To samo było w DOTA 2 gdzie w International 2 azjaci tak miażdżyli że KuroKy z Navi chciał odejść z pro sceny bo nie wierzył że można dojść do takiego poziomu. International 3 i Navi zajmuje 2 miejsce a na podium świętuje szwedzkie Alliance ;)
Mam nadzieje że w NA coś ruszy bo poziom gry CRS, DIG i CLG to jest żart, a przed TSM dużo pracy i Reginald nie ma potencjału by grać na światowym poziomie, to samo Vulvun i ich świetna mechanika z paskudnym decision making. Zastanawiam się gdzie w tabeli byłby MYM gdyby grał w NA xD

Wow, Tabe. Nie myślałem, że jakiś azjata moż dać tak dobry wywiad. Wielki szacunek dla RC i różowej klawiatury Uzi. Nigdy nie jakoś nie interesowałem się LPL'em, no bo i z powodu niezbyt dobrego coverage chińskiej sceny, ale jednak po tych grach stwierdzam, że S4 zapowiada nieprzespane noce i porzucenie oglądania NA LCS na rzecz czegoś bardziej sensownego, no chyba, że Quantic Gaming się dostanie :)

Nie wiem jak druga gra Royal vs OMG, ale w pierwszej ... Bitch please fart fart i jeszcze raz fart. Albo raczej pech OMG.
Zaraz obejrzę drugą.
No w drugiej OMG gorzej zagrał. Ale Royal też może ze dwie akcje mieli dobre.
OMG musi adc zmienić bo ten San ssie :D.

udri-->http://www.youtube.com/watch?v=3OE2yucKUN0 - nom będzie ciekawie :3

Oh damn Locodoco. Tak bardzo lvlup OP!

http://www.youtube.com/watch?v=GeOFJ64nq4o leje z tego cały dzień

http://www.youtube.com/watch?v=HpA0vlXGMEU to też dobre :D

Tia, ktoś nawet powiedział kiedyś, że same Kilgury grają :)

kelnerzy*

Filmik z Darienem odpalałem dziś 3 raz, śmieszy za każdym razem.

Takie szybkie pytanie.Na topa lepszym wyborem będzie Lee czy Rene?

Darth Father - jak możesz tą fotę bez banana używać ._.

Jak dla mnie Riot się znowu coś pochrzaniło, zrobili ADC z:

Slowem
Rootem
Global ulti które jest AOE finisherem.

Ona będzie albo OP, albo UP, będzie beka jak zacznie pizgać jak Drvaven swego czasu w pro play i na solo Q.

Niemniej, wygląda fajnie ;)

Design tej postaci jest taki nijaki :S

Dobrze, że chociaż nie ma gap closera, ani revive passive.

Ja dzisiaj dostałem typowy Platinum-hell :D. Byłem w jungli nocturnem, każdy lane był zaorany (w sensie każdy u nas wygrywał; 2 smoki do 12 minuty zrobiliśmy). No :).

Nasz ADC poszedł afk, a Orianna po 2 minutach już /ff. Nikt się z nią nie zgodził, więc też poszła AFK i przegraliśmy :)))))))))))))))))))))))))))))). Chłop ogarniał, miał chyba z 200 cs w 22 min, no ale Trist poszła afk (o czym na /all trzeba enemy poinformować - koniecznie!), a po 2 min /ff bo po co poczekać :).

Kilgur-->Lane phase to nie wszystko, trzeba jeszcze umieć domknąć grę, inaczej przeciwnik szybko wyrówna złoto i wtedy kto wygra zależy od większego throwa ;)
IMO większość dzieci ma właśnie z tym problem, nie blokuje ich skill tylko strategiczne myślenie i złe podejście typu 3-0 w early FF 20.

Jeżeli ten syn znajomego jest taki dobry to powinien spokojnie być na poziomie złota po placement matches.

Pograłem chwilę na PBE tą całą Jinx. Nic specjalnego. Za to z tego co widziałem minionki mają nową animację ataku, wieże dostają buffa, backdoor dostaje nerfa.

Wieże nie dostały buffa tylko mają UWIDOCZNIONE statystyki ^^

TABE człowiek orkiestra ROFL

Cyanide nie powinien brać smite, bo i tak nic nie umie dobrze zesmitować :P. Bardziej przydałby mu się teleport albo ignite. :D

Kelnerzy z Fnatic znowu przegrali

Cyniczny Rewolwerowiec [186]

W finale są Azjaci, a finały rozgrywają się w USA. Trudno wszystkim kontynentom dogodzić z godziną rozgrywki.

Pomijając fakt, że finały i tak byłyby o 5 nad ranem, nawet jeśli grałyby dwa europejskie teamy ;p.

Strasznie mnie denerwowało u Fnatic, że tak łatwo dawali turrety za bezcen i sami praktycznie w ogóle nie pushowali. Mściło to się potem w każdej grze ( nawet w trzeciej gdzie mieli w killach przewagę cały czas to przez oddawanie turretow tak naprawdę wystarczyłby 1 TF wygrany przez Royal i pewnie inhi by stracili jak i potem resztę gry ).
Pick kayle przewidziałem w 4 grze tak samo jak ban ori xD
Ale trzeba przyznać, że wardowanie Tabe ma mistrzowsko opracowane. Chodzi goły ale pinki wszędzie są :/ No i te pieprzone Uzi. Nie wiem czy on ma aż takiego farta czy jest człowiekiem-kalkulatorem, że prawie zawsze z 0.5% hp uciekał.

ProTyp-->Jak na gościa z obsesją na punkcie Anime, to bardzo nie lubisz Azjatów.

IMO Royal ma znacznie większe szanse przeciwko SKT T1, chociaż wątpię żeby w serii 5 gier udało im się wygrać standardową taktyką, musieliby wymyślić coś bardzo niestandardowego i znaleźć sposób na Fakera...

Tabe? Gość chodzi goły? Jaja sobie robisz? Mobilki, sighstone i 2 FULL SLOTY pinków. Nie wiem czemu Yellowstar tak nie robi tylko buduje merce.

Bart2233 [191]
Jesli ja mam obsesje na punkcie anime, to ty masz obsesje na punkcie murzynów.

<--ProTyp

Jak na moje to kungfungi powinny miec osobny LCS

@udri
Właśnie to miałem na myśli, że oprócz wardów tak na prawdę nie kupował nic. Absolutnie nic ( buty i sightstone ).

Wszyscy się jarają Uzim, a w dwóch wygranych go wykerowali, w trzecim meczu lossa zaliczył równego. Tylko ostatni mecz mu wyszedł.

Jak to jest iść ulicą
Spróbuj kiedyś to się przekonasz. Ciężko tak opisać :).

Znasz różnicę pomiędzy "nienawiścią" a "nielubieniem"? Czy to dziwne, że mogę lubić jedną narodowość, a drugą nie? Większość ludzi nie lubi żydow, cyganów, Niemców i Rosjan. Babci też wmówiłeś, że ma poglądy ludzi lasu? :)

Dla mnie Chińczycy to 100% roboty, a Japończycy i Koreańczycy to po prostu ludzie z (bardzo) ponadprzeciętnym skillem.