Na dniach planuje (muszę! ><) kupić sobie tablet, lecz nie chce byle czego. Potrzebuję tabletu który będzie "świeży" przez jakiś czas. Mój limit to 2000 pln.
Pytanie kieruje tu bo sam nie siedzę w nowinkach gadżetów, a wolę usłyszeć jakiś konkret niż kit od sprzedawcy :)
Kumpel polecał mi galaxy note 10.1 n8000 ale zdaje mi się że czasem takie marki mogą być odrobinę przereklamowane i może umknąć mi coś równie dobrego za lepsza cenę etc.
Wymagań nie mam dużych jedynie zależy mi na 10 calach i slocie na kartę pod 3G, a bebechy wiadomo jak najlepsze :)
ipad
Jak zawsze - jesli topowy tablet to tylko iPad, ze względu na jakosc, stabilość i fenomenalną bazę aplikacji, nieporównywalną z żadnym innym systemem.
Tyle tylko że iPada 4 generacji z modemem 3G może być cięzko wyrwać za 2000, ale można spróbować np. na Allegro.
jak już musisz się ograniczyć do androida to celuj 10' nexusa.
jak chcesz coś świetnego z rysikiem, jak chcesz świetny zastępnik zeszytu to tylko Note 10.1"
jak masz wyrypane na rysik to kupuj coś tańszego np. nexusa
wiadomo że rysik możesz dokupić również do niego, ale nie będzie działał tak jak ten w note, bo note rozpoznaje różne poziomy nacisku i inne bajery co ci zwykły rysik do tableta zwykłego nie da, dodatkowo ma digitalizer wacoma a więc znanej firmy od tabletów graficznych
http://pecet.jogger.pl/2013/05/22/samsung-galaxy-note-10-1-cyfrowy-zamiennik-zeszytu/ moje odczucia co do note
Dzięki pecet za tą recke, trochę chylę szalę ku Note 10.1 od wczoraj, trochę się oczytałem i całkiem fajnie się zapowiada, idealny do pracy czyli dla mnie :)
Co do nexusa 10, moim zdaniem (po zebraniu informacji) jest on trochę nie wypałem bo bebechy ma niewiele lepsze od starszych jego braci, mimo że nosi markę googlę - sprzedał się słabo. Mogę się mylić ale takie jest moje wrażenie.
A co do ipad'ów po prostu nie jestem fanem. Jestem po polibudzie (elektronika-telekomunikacja) i pracuję przy programowaniu i pierdołach związanych z sprzętem elektronicznym, miałem do czynienia już z kilkoma produktami appla i są one idealne dla zwyczajnego zjadacza chleba (piękne, szybkie, wygodne w użyciu), a jak dla mnie są zbyt ograniczone poprzez możliwość (a raczej braku) "grzebania w nich". Tutaj powinienem zostać zbojkotowany przez fanów tej marki, no ale jak już mówiłem nie jestem fanem, a to są moje odczucia :)
Póki co Note 10.1, zobaczymy co przyniesie kilka następnych dni
Grabb napisał:
Co do nexusa 10, moim zdaniem (po zebraniu informacji) jest on trochę nie wypałem bo bebechy ma niewiele lepsze od starszych jego braci, mimo że nosi markę googlę - sprzedał się słabo. Mogę się mylić ale takie jest moje wrażenie.
Mylisz się. :)
Od dwóch miesięcy jestem posiadaczem Nexusa 10. Ten tablet jest niemal doskonały. Ma kilka wad (np. lekko trzeszcząca obudowa), które dla mnie nie mają jednak większego znaczenia w zestawieniu z podstawowymi zaletami: szybkością działania, jakością wyświetlanego obrazu i "dizajnem". Miałem wcześniej do czynienia z Tabami Samsunga, posiadam również Nexusa 7. Żadne z tych urządzeń nie może się równać z Nexusem 10, gdy idzie o wspomniane przeze mnie zalety. Postaram się wkrótce zamieścić na forum jakąś dłuższą recenzję tego cacka. Powiem na razie tyle: odkąd mam Nexusa 10, komputer włączam właściwie tylko wtedy, kiedy mam muszę napisać dłuższy tekst bądź skorzystać z pakietu Office. I nie mogę się wówczas nadziwić temu, że obraz na ekranie mojego peceta jest tak marny w porównaniu z obrazem na ekranie Nexusa. ;)
Pewnie jestem nieobiektywny, bo.... tak się składa, że w bardzo krótkim odstępie czasu dostałem w prezencie również drugiego Nexusa 10. Na początku miałem zamiar go sprzedać, ale do dziś leży grzecznie w pudełku, bo jakoś szkoda mi się z nim rozstać. ;) Ciągle wyszukuje jakieś powody, żeby go nie sprzedawać: że się przyda, gdyby pierwszy się zepsuł; że go komuś podaruję, gdy się nadarzy okazja etc. Zdaję sobie jednak sprawę, że codziennie traci na wartości, więc pewnie wkrótce zamieszczę jakieś ogłoszenie o sprzedaży na forum. Gdyby ktoś był zainteresowany, piszcie śmiało, to może się w końcu zdecyduję na rozstanie z Nexusem. :) Nigdy się nie bawiłem w allegrowanie, więc pewnie sprzedam go komuś z forum lub znajomemu po okazyjnej cenie i z możliwością odbioru osobistego (żeby można było sobie sprzęt sprawdzić).