Witam.
Znajomy przyniósł mi laptopa do sprawdzenia, i okazało się że został zalany piwem. Działa wszystko oprócz klawiatury (90% przycisków martwych i czasami sama z siebie pisze). Laptop to: Packard Bell TK81. Czy jest możliwość że to wina tylko i wyłącznie klawiatury? Laptop się włącza, przeczyściliśmy go (nie widać by piwo wlało się do środka, jedynie klawiatura od strony zewnętrznej i części obudowy były oblepione) i nie ma najmniejszych problemów przy użyciu klawiatury systemowej.
Mamy nadzieję że ten napój bogów nie uszkodził płyty głównej ;]
Czekam na wasze opinie.
Pozdrawiam.
w najgorszym przypadku kupisz klawiaturę na allegro za jakieś grosze, w najlepszym możesz próbować ją przeczyścić, symbol klawiatury powinieneś znaleźć po rozkręceniu jej, albo szkukaj od razu po modelu laptopa
jak dobrze poszukasz to pewnie na yt będą jakieś filmiki jak rozkręcić i wymienić etc., ostatnio jakiegoś szajsunga tylko dzięki youtubowi rozkręcałem i właśnie sytuacja była podobna, a za klawiaturkę było jakieś 40 zł
edit: pyk tutaj masz filmik do tego modelu https://www.youtube.com/watch?v=I6I6v5SQd9s
klawiatury nie rozkręcisz bo to płytka z mocowanymi klawiszami, giętka i cienka.
Myślę by zaryzykować wrzucić ją do gorącej wody by całe piwsko się rozpuściło wysuszyć i spróbować podłączyć.
Po co kupować klawiaturę za 50 - 80 zł by okazało się że coś na płycie głównej albo na gnieździe jest zrypane.
Edit: Klawiaturę już odpiąłem i wszystko przeczyściliśmy od wewnątrz z lepkiej mazi, także filmik niepotrzebny :)
rzeczywiście, tylko jak to sprawdzisz bez nowej klawiatury? lepiej wydać parę tysięcy na laptopa nowego niż kupić klawiaturę za niecałe 100 zł czy nawet mniej i sprawdzić? gdzie tu logika?
a tak jak piszę w podanym szajsungu było podobnie, klawiatura nie działała i zgadnij co: wymiana klawiatury pomogła - szokujące prawda?
Miałem podobny problem. Zalałem herbatą, przeczyściłem, ale klawisze źle chodziły, kupiłem nową i jest martwa na środku...