Witam!
Mam pytanko... dobra kumpela ma siostrę co jest w Polsce na tzw czarnej liście (nie może mieć czegokolwiek na siebie, ponieważ Państwo jej na to nie pozwala czy od razu komornik wchodzi... założyła kiedyś działalności, pobrane kredyty - niespłacone). I jeśli ta kumpela założyła by jej konto w banku NA SIEBIE (na kumpele) a korzystała by jej siostra z konta... to jest to przestępstwo?? I jak karalne?
pozdrawiam i dzięki za info:)
Masz kumpla który otwiera konto na siebie. Daje Ci do niego dostęp (kartę, pin itd.) i se korzystasz. Nikt o Twoich długach nic nie wie, a z jego konta nie ściągną.
Jeśli siostra zadłużonej kumpeli otworzy konto i pozwoli jej z niego korzystać to jest to tylko i wyłącznie jej sprawa.
Nikt się do tego nie czepi.
Pzdr.
a co jeśli owa kumpela mieszka 300km od siostry?? Raz osoba x wyciąga kasę w Krakowie a 10min później w warszawie?? Rozumiem jeśli ta siostra by nie miała w papierach namieszane.... ale ona właśnie ma
A czy my mieszkamy w korei północnej? To tylko sprawa własciciela konta komu udostępnia pin i wszystko inne, państwa to nie interesuje przeciez. Jak rodzice dają swojmu dziecku dostep do konta i kart to też niby jest przestępstwo?
Ryzykuje tylko ten co udostepnia, bo jak ta siostra taka zdolna o moze wnioskować online o kredyt itd, nie spłacac go a udupiony będzie właściciel konta jedynie...
jesli karta na konto kumpeli to nic w tym zlego.... przeicez odpowiada za to konto wlasciciel.
co do niesplaconych dlugow to niech oglosi bankructwo konsumenckie, po 10 latach wroci na laski.. inaczej bedzie sie ciagnelo do konca zycia, bo takie rzeczy za bardzo sie nie przedawniaja (wystarczy ze bedzie regularnie pozyczkodawca skladac sprawe w sadzie...)
Do końca legalne to chyba jednak nie jest. Podawanie PINu innym osobom jest raczej zakazane, podobnie w sklepach posługiwać się mozesz tylko kartą na której jest twoje imię i nazwisko. Tyle teoria.
Czy ktokolwiek to sprawdza to szczerze wątpie. Sam wielokrotnie udostępniałem karty zaufanej osobie i nikt raczej nie ma możliwości się o tym dowiedzieć.
Inna sprawa to danie dostępu do konta innej osobie. Mozna wyrobić dwie karty do takiego konta i to że w przeciagu 10 minut ktoś będzie wyciagał kasę z tego konta z dwóch krańców kraju nic nie szkodzi .
Mi raz się zdarzyło w sklepie, że kobieta w kolejce przede mną chciała zapłacić kartą męża (albo chłopaka), która został w samochodzie. Kasjerka zobaczyła że inne dane na karcie i odmówiła sprzedaży. Musiał dopiero mąż z samochodu przyjść i dokończyła zakupy.
nie no oczywiscie, ze karta musi byc z imieniem siostry... dodatkowe karty spokojnie mozna wyrobic w banku, bank nie interesuje i nie sprawdza tej drugiej osoby (z pewnymi wyjatkami).
sprzedawca teoretycznie powinien sprawdzic czy zgadza sie to co jest na karcie z danymi tej osoby... o ile kobiet nie bardzo maja jak sprawdzic (chyba ze maja podejrzenie), to kobieta vs facet od razu zostanie wychwycone...