Krew, flaki i przemoc. Krwawa łaźnia na dużym i małym ekranie
Widzę, że idziesz w ślady Floyda, bo ten tekst jest tak po łebkach, że chyba bardziej się nie dało. Jak ci się nie chciało robić researchu, to mogłeś nic nie wstawiać. Temat wydawał się ciekawy, ale cóz. Wykonanie żadne..
Nowe "Martwe Zło" to nie "Martwe Zło".
Bo nie ma Asha... pewnie współczesne dzieci powiedziałyby, że zbyt podobny do Duke Nukema.