Posiadam te glosniki.
Chcialbym dokupic do tego amplituner.
Pokoj maly bo okolo 13m2.
Czy te glosniki sie nadaja czy do amplitunerow potrzeba lepszych>?
Glownie do filmow...w daleszej kolejnosci gry i muzyka.
Moze lepiej kupic do takiego pomieszczenia jakis plastikowy zestaw 5.1 z ampli i blu-ray?
Mam glosniki ktore sobie leza w szafie i troche mi ich szkoda...chcialbym jak najtanszym kosztem je uzyc, albo sprzedac i kupic cos innego.
Mam tez amplituner Panasonica sa-he70 na sprzedaz jakby co./
Znaczy chcialbym jak pisalem jak najtaniej...minimalistyczna wersja.
Ile mam do wydania to zalezy czy na sam ampplituner czy trzeba i glosniki...wtedy bym najpierw sprzedal glosniki co mam i ampli a reszte dolozyl i kupil cos nowego...
Sam amplituner to kosztuje minimum te 1300zl/
Natomiast pelen zestaw kina domowego do takiego pokoju to nie nie mam pojecia ile trzeba dac za przyzwoity...
Powyzej 2k to na bank nie wydam...raczej kolo tysiaca bym chcial. I nie spieszno mi z tym.
Przegladam gotowe zestawy. To nawet ladnie wygladajace plastiki w cenie 1k mozna dorwac...Jakims specjalnym melomanem nie jestem takze moze warto sprzedac te moje glosniczki i dolozyc do jakiegos kina w cenie 1k?
Jak myslicie?
kup Logitecha Z5500. Naprawde polecam dla poczatkujacego fana cyfrowego 5.1.
Za 1300 to kupisz całkiem dobry amplituner, który będzie miał kilka wejść hdmi. Jeśli nie potrzebujesz tylu wejść hdmi to spoko znajdziesz poniżej 1000. Cenę właśnie napędzają dodatkowe wejścia hdmi. Przynajmniej tak było jakiś czas temu jak szukałem zestawu dla siebie. Popatrz sobie coś z Yamahy, Onkyo.
Co do głośników to nie bardzo Ci poradzę. Ja wykorzystałem głośniki komputerowe Creative GigaWorks S750. To były jakieś topowe głośniki do kompa, które miałem wcześniej. Pokój mam mniej więcej taki jaki Twój i ten zestaw daje spoko radę.
Kino domowe w tak małym pokoju raczej nie ma sensu- dźwięk się będzie dusił i odbijał od ścian, przez co i tak nie usłyszysz efektów dźwięku przestrzennego.
Myślę, że już zestaw komputerowych głośników bliskiego pola, miał by większy sens...
Chodzi o zwykłe głośniki komputerowe.
Wspominane już tutaj Z5500, lub Z906 w tak małym pomieszczeniu spokojnie dadzą sobie radę i pozwolą się cieszyć jako takim dźwiękiem przestrzennym.
Jeśli priorytetem są filmy, to niezłym wyjściem mogło by być też kupno jakiegoś soundbara.
Sam jednak postawił bym na stereo (ew 2.1, no w kinie sub odgrywa dość ważną rolę), które w tej cenie i na takim metrażu, zagra znacznie lepiej, niż jakikolwiek sprzęt wielokanałowy.