Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl To jest gra o mnie, czyli czy zawsze identyfikujemy się z bohaterem gry?

05.02.2013 21:02
1
zanonimizowany886422
4
Junior

Czy mi się tylko wydaje, czy w tym tekście było więcej zdań pytających niż oznajmujących? Rozumiem używać
pytań retorycznych, ale to jak dla mnie troszkę za dużo.
Pozdrawiam :)

05.02.2013 22:02
2
odpowiedz
Sycho141
41
Pretorianin

@Robaczysko A może tylko ty tak odebrałeś ten tekst? Czy jednak inni użytkownicy, też uważają, że jest w nim za dużo pytań? Zastanawiam się, czy ja popieram twoją opinię? Może po prostu nie mam własnego zdania? A może cały ten tekst dało się sprowadzić, do trzech pytań?
Odpowiedź: To zależy od gry. Niektóre są zbyt filmowe, by utożsamić się z postacią. Np.: w Warcraft 3 głównie dopingowałem postaciom, ale nie przeżywałem tego co one. przeciwieństwem tego są rpgi, stworzone to bycia bohaterem (role-playing games - no raczej), bardzo ważny w nich jest pomysł milczącej postaci, sam przekonałem się o tym dopiero w Zeldzie, wcześniej tego nie zauważałem, ale gdy bohater nic nie mówi łatwiej jest nam się w niego wczuć. Podobał mi się też pomysł z TWD, dzięki narzuceniu czas na odpowiedź wybieramy tą która pierwsza wpada nam do głowy, czyli którą wybralibyśmy sami, to też pozwala się wczuć.
Do autora: Przeczytaj ten tekst, odpowiedz sobie na te pytania i w tedy to zapisz, będzie o wiele ciekawiej i sensowniej, a jak musisz, to skróć tekst do dwóch pytań i dorzuć na końcu.

05.02.2013 22:11
szymon_majewski
3
odpowiedz
szymon_majewski
114
Legend

Zazwyczaj jest tak, ze identyfikujemy sie raczej z sytuacja w jakiej bohater sie znajduje, ale nie z samym bohaterem. Bo szczerze mowiac, to chyba kazdy ma w dupie to czy spadniemy z wysokosci 5 czy 50 m, skoro i tak nasz bohater w wielu tytulach powinien to przezyc.

Wydaje mi sie tez, ze kwestia zaciera sie wraz z odkrywaniem gry. Kiedy gramy pierwszy raz w jakas gre i jest akcja, to staramy sie wypelniac wszystkie punkty, bo zwyczajnie chcemy przejsc gre jak najlepiej, albo spieszymy sie by uratowac jakiegos bohatera. Potem zazwyczaj okazuje sie, ze tak nie jest i w trakcie misji mozemy spokojnie popedzic na drugi koniec mapy, zeby cos zalatwic, a i tak nikt nie zginie. Ja na przyklad kiedy przechodzilem chyba 5 raz GTA SA to juz wiedzialem ze wychodzac z pizzerii na poczatku gry trzeba sie odwrocic i zastrzelic typa, to nie dosc ze nie bedzie do nas strzelal, to jeszcze dostaniemy strzelbe. Ale mimo to ze on zginal, to Ryder dalej sie drze zebysmy stamtad spadali.

06.02.2013 00:00
4
odpowiedz
zanonimizowany886422
4
Junior

Może to dziwnie zabrzmi, ale wolę się bardziej wczuć w fabułę, by potem móc się identyfikować z daną postacią.
Daje mi to możliwość "wejścia" do danego świata przedstawionego oraz poczucia klimatu, by następnie mieć
szansę na lepsze wczucie się w rolę. Podobnie ma się sprawa z RPG-ami. Na początku staram się jak najwięcej
dowiedzieć się o danym uniwersum i wtedy stworzyć postać, która w moim odczuciu jak najbardziej tam pasuje.
Dopiero potem staram się dostosowywać jej umiejętności dla własnych potrzeb.

06.02.2013 14:50
create
5
odpowiedz
create
14
Chorąży

A kto nie chciał być choć przez chwilę kimś innym?

gameplay.pl To jest gra o mnie, czyli czy zawsze identyfikujemy się z bohaterem gry?