Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Kolejny, co nieśmiertelność tworzy - recenzja gry Alan Wake

22.01.2013 20:37
sekret_mnicha
😊
1
sekret_mnicha
255
fsm

GRYOnline.plTeam

Ubóstwiam Alana Wake'a i cieszę się, że mimo dosyć rozsądnie opisanych potknięć, oceniłeś go aż na 8+ (choć spodziewałbym się niższej noty po takiej litanii przytyków). Generalnie fajny, długi tekst.

ALE: popraw odmianę w kilku miejscach (np. Maksa Payne'a, a nie Max Payne'a). Co to jest "balet timie"? (bo chyba nie "bullet time'ie")... I koniecznie: Cofając się w myślach kilka lat wstecz :)

22.01.2013 20:42
guy_fawkes
😊
2
odpowiedz
guy_fawkes
24
Pretorianin

Ja generalnie ubóstwiam czepiać się drobiazgów, ale staram się całościowo spojrzeć na grę - i Alan w moich oczach na te 8+ zasługuje, bo to zacny tytuł.
"Balet time" to nie błąd, jeno polski przekład pomysłu tego wariata z kliniki dr Hartmana. :)
Pleonazm i tego nieszczęsnego Maksa zaraz poprawię, dzięki za zwrócenie uwagi.
Zdiełane. :)

22.01.2013 20:58
3
odpowiedz
zanonimizowany850052
14
Generał

Całkiem znośna fabuła? Moim zdaniem jest wspaniała.
Sam Alan dla mnie to gra na 9.5, szkoda, że tak mało jest gier tego typu

22.01.2013 21:07
guy_fawkes
😊
4
odpowiedz
guy_fawkes
24
Pretorianin

UP: Napisałem znośna, bo rozczarował mnie trochę finał i kilka postaci, co uwzględniłem w tekście. Poza tym motyw "nikt mi nie wierzy, że dzieje się coś dziwnego" widziałem już nie raz, więc nie stanowi objawienia.
Ogólnie jednak Alan się broni. :)

23.01.2013 13:42
Sasori666
5
odpowiedz
Sasori666
186
Korneliusz

Ja grając w tą grę zdałem sobie sprawę, że gry bez elementów rpg szybko mnie nudzą, i tka było z tą grą.

23.01.2013 14:23
guy_fawkes
6
odpowiedz
guy_fawkes
24
Pretorianin

Moim zdaniem elementy RPG nie pasowałyby do Alana, oczywiście jeśli obaj myślimy o jakimś systemie rozwoju. To tylko pisarz uwikłany w historię rodem z horroru, a nie wojak. Namiastką takiego systemu są coraz potężniejsze źródła światła.
Za to chętnie widziałbym tutaj przynajmniej 2 zakończenia.

23.01.2013 17:59
7
odpowiedz
ozoq
59
Generał

Dla mnie ta gra to bardziej 7/10 i jestem świeżo po zaliczeniu edycji specjalnej (pewnie obaj ją zakupiliśmy w wyprzedaży w Muve). Klimat i dobrze poprowadzona historia na plus. Drugie imię tej gry to jednak Liniowość, a na bierzmowaniu mogłaby jeszcze dobrać Powtarzalność. Mniej więcej od połowy gry świecenie latarką i strzelanie do tych samych wrogów budziło we mnie niechęć w dalszym poznawaniu fabuły. A to już coś. Łączne przejście tej gry zajęło mi chyba miesiąc. Tyle aż musiałem "ochłonąć" po każdym gameplayu.

23.01.2013 19:01
8
odpowiedz
JayL
47
Centurion

A dla mnie Alan to jeden z największych zawodów ostatnich lat. Powód jest prosty - walka. Zabija cały klimat. Gra bardzo szybko z thrillera/horroru z fajną atmosferą zmienia się w zwyczajną sieczkę z demonami. Fabuła jest moim zdaniem dobra, ale przez to, że aby poznać jakikolwiek jej skrawek musimy przebijać się przez setki opętanych, dość szybko nudzi i poczucie ciekawości znika. Może to kwestia tego, że nie podpasowała mi walka, gdzie 70% czasu stosujemy uniki [szczególnie na małych powierzchniach, katorga], 20% czasu świecimy, a przez resztę strzelamy. Ja rozumiem, wymagająca, Alan nie może przeżyć 20 ciosów siekierą, ale na litość boską, zróbcie chociaż normalne sterowanie i pracę kamery! W Wiedźminie walczyło się podobnie - unik, unik, cios, unik, unik, unik - ale tam dość szybko szło ten system ogarnąć i czerpać z niego niezmierną przyjemność. Tymczasem tu im dalej w las, tym większą katorgą są potyczki. Przynajmniej dla mnie. Z wielkim bólem ją ukończyłem. Grafika wspaniała, fabuła dobra, gameplay do dupy, klimat też skopany przez tenże. Jedyne co naprawdę mi się podobało przez całą grę to Night Springs, naprawdę świetny motyw. Ale jako że gra nie jest żadną przyjemnością 4-5/10 to max co bym przyznał. I raczej 4, bo nie można nazwać przeciętną gry, która co prawda jest świetna technicznie, ale jeśli chodzi o pomysł na rozgrywkę i to, co przez te ok 10h się robi doprowadza najpierw do szału, potem do śmiechu, a na koniec do znudzenia. W sumie żałuję, że nie odebrałem jej tak jak Ty czy inni komentujący, ale co poradzić.

gameplay.pl Kolejny, co nieśmiertelność tworzy - recenzja gry Alan Wake