Nie wiem co się stało, ale moja karta dźwiękowa - integra realtek, robi coś ze słuchawkami (philips shp1900). Podłączyłem słuchawki i zauważyłem, że nie grały tak głośno jak kiedyś (wszystko na max). Co ciekawe, po odłączeniu i podłączeniu do innego urządzenia - telefon i laptop, grają również ciszej niż kiedyś. Spróbowałem tego samego ze zwykłymi pchełkami i dokładnie to samo. Grały głośniej kiedyś na lapku i telefonie a teraz ciszej (nie cicho, ale też nie głośno, na poziomie raczej średnim kiedy wszystko mam ustawione na maks).
Boję się teraz cokolwiek tam podłączyć, zwłaszcza że kupiłem nowe słuchawki. Jest możliwe że karta dźwiękowa robi coś, że słuchawki grają ciszej?
Mogę jeszcze powiedzieć, że miałem niedawno epizod, że po podłączeniu pchełek dźwięk był całkowicie zniekształcony, nic nie dało się usłyszeć, jak się podgłośniło to jedynie buczenie i trzaski. Na telefonie działały normalnie (przed i po zdarzeniu).
Słuchasz w słuchawkach na max głośności? To może po prostu problem ze słuchem i dlatego wszystko jest cichsze.
[2] nie rozumiesz.. słuchawki po podłączeniu zaczęły grać zauważalnie ciszej, zwiększając na max nieznacznie grały głośniej.
Czy te pchełki, które podłączałeś były 3 kanałowe? Jeśli tak to to mogło być powodem, ja miałem podobnie.
Obstawialbym za niski poziom wyjsciowy sygnalu z karty dzwiekowej. Nie spotkalem sie z sytuacja zeby dzwiekowka uwalila sluchawki ( teoretycznie moglaby je "spalic" ale wtedy byloby najpierw za glosno).
Inny moj strzal to zimne luty w sluchawkach - efektem tez jest "ciche", nierowne granie. Aczkolwiek 2 podobne awarie na 2 roznych sluchawkach - dziwne.
Przychodzi blondynka do lekarza i mówi:
- Panie doktorze boli mnie wszedzie
Doktor: Proszę pokazać dokładnie gdzie.
Blondynka (pokazując palcem kolejne części ciała) -Tu, i tu, i tu i jeszcze tu...
Doktor: Wystarczy. Ma Pani złamany palec.
Morał z tego taki, że może coś z Twoimi uszami ?