Moja Motorola spokojnie dawała radę wytrzymać 2-3 doby przez ostatnie 1,5 roku. Kiedy odłączałem ją od komputera przed spaniem - rano miałem jakieś 95% baterii.
Jednak od 3 dni kiedy wstaję o 6 rano telefon ma już tylko 75% naładowania (podkreślam że o północy telefon jest naładowany w 100%), a teraz gdy wróciłem do domu telefon wyświetlił już ostrzeżenie o słabym stanie baterii (<15%).
Podkreślam, że WiFi jest wyłączone, w gry nie gram, jedyna aplikacja jaką uruchamiałem to Adobe Reader.
Po prostu telefon z dnia na dzień przeszedł z 48h+ żywotności baterii do takiej która nie wytrzymuje 20h.
Ponadto patrząc na wykres zużycia baterii widzę że 2 razy (w okolicy 60 i 30%) następują nagłe gwałtowne spadki naładowania 5-10%.
I proszę nie radzić mi żebym wyłączył Widgety i inne duperele, bo telefon 95% czasu leży bezczynnie, poza tym kilka dni temu działał bezproblemowo.
Jakieś pomysły, co mogło spowodować te anomalie i jak ew. je naprawić? Wysyłać telefon do serwisu średnio mi się widzi.
Niedawno miałem podobny problem z moim Galaxy Ace 2. Normalnie w nocy bierze mi gdzieś 3-5%, a tu nagle poziom baterii zaczął spadać o 20-25%. Szukałem odpowiedzi na forach, często ludzi polecali użycie programu do kalibracji baterii. Sam chciałem go z niego skorzystać, ale wymaga on zrootowanego telefonu, ale jak na razie nie bawiłem się w jakieś modyfikacje, więc odpuściłem z tym programem. Ostatecznie problem usunąłem poprzez rozładowaniu baterii do 2-3%, wyłączyłem telefon, włączyłem go na nowo i po prostu naładowałem do 100%.
No dobra, to chyba jednak telefon zalicza padakę a nie wina baterii.
Przy każdym wyciągnięciu baterii zegar oraz data się resetują - zdaje się że nie powinno tak być.
Lol, mi zawsze się resetuje data i godzina po wyjęciu baterii więc nie nazwałbym tego niczym dziwnym.
Rozładowała Ci się może ostatnio bateria aż do wyłączenia telefonu? Zrób tak jeszcze raz i naładuj do pełna. Nie wiem czemu ale mam tak ze swoją baterią w Xperii X8.