Odsłuch #0 - Radio Pezet [Pezet]
Sorki, zwracam honor, ponieważ wcześniej się nie upewniłem, co i tak nie zmienia faktu, że jego gościnny występ był zacny. :)
[EDIT] Poprawione. :D
Akurat jakoś nie bardzo podeszły mi jego wstawki (po części dlatego, że nie kojarzę wcześniejszej twórczości Pezeta (znam tylko "Dziś w moim mieście" - kiedyś muszę to nadrobić).
A co do całej płyty to zgadzam się z teorią, że jest tym lepsza im dłużej się jej słucha.
Potwierdzam że jak dłużej posłucha się płyty to coraz bardziej się podoba.
Z drugiej strony płyta wydaje mi się nierówna pod względem tekstowym i zdarzają się babole słowne (choćby w kawałku P-Z) a to już spory zarzut bo na poprzednich płytach solowych Pezeta tego nie zauważyłem.
Ogólnie jednak płyta bardzo mi się podoba a kilka kawałków (wg mnie Miejski Sound, Supergirl, Spis cudzołożnic) zdecydowanie wybija się ponad przeciętność polskiego hip-hop'u.