Polecam tę książkę #1 - "Przenajświętsza Rzeczpospolita" Jacek Piekara
Skończyłem czytać dosłownie parę dni temu, świetna książka dla każdego fana fantastyki, political fiction, Piekary, czy po prostu porządnego "co by było gdyby" :)
Bardzo fajnie sie czytalo! W koncu jakas seria dla mnie. Licze na ciekawe tytuly. ;)
Zachęciłeś mnie do przeczytania tej książki, bo muszę się przyznać, że wcześniej nawet o niej nie słyszałem.
Piszesz, że książka jest wypełniona pikanterią i seksem. Ale powiedz proszę czy oprócz tego ma jakąś konkretniejszą fabułę, czy same hardcorowe opisy. Bo po lekturze książki "Justyna, czyli nieszczęścia cnoty" francuskiego mistrza hardcorów wszelakich, wolał bym już po tak ciężkostrawną ( a wręcz bym powiedział, przyprawiającą o wymioty) lekturę sobie podarować.
Ta książka ma fabułę, ma przekaz i dotyczy konkretnych aspektów, nie ogólnego pierniczenia o niczym przy odrobinie hardkoru. Masz kościół, który rządzi państwem, zastraszonych ludzi oraz pokazane losy paru z nich. Jeden jest bodajże biskupem, drugi urzędnikiem, trzeci kimś innym. I tak dalej.. I wszystkich dotyczą podobne sytuacje. A przy okazji mamy trochę przegięć m.in. ten fragment o młodocianej prostytutce itp. Poza tym parę innych scen, ale całość ma konkretne znaczenie i powiązanie. ;-)
Drastyczna? Cos strasznie wrazliwi jestescie w tej materi, ot opisane niespecjalnie przyjemne sytuacje ktore sie zdarzaly i zdarzaja, tortury, prosytucja, oboz pracy, korupcja. Fabuła pff raczej poglady piekary, prawicowego anty-klerykała.
Prawicowego anty-klerykała, który tak przelał swoją wizję na papier, że w ciągu dwóch dni wchłonąłem całość. ;-)
Czyta się szybko ale tak samo szybko książka wyparowuje z pamięci. Przeciętna fabularnie. A Piekarę lubię.