Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Suplementy diety = homeopaty?

28.07.2012 17:13
Reality
1
Reality
58
Gitarzysta

Suplementy diety = homeopaty?

Tak się właśnie zastanawiałem.
Jak działają suplementy diety?
Czy ktoś zażywał kiedyś witaminy, minerały w kapsułkach? Czy dawały one pozytywne efekty?
Czy odczuwaliście efekt plecabo(jeżeli taki był)?

Zauważyłem, że starsi ludzie wydają duże pieniądze na każde możliwe lekarstwa (tran, witamina C, wapń, witamina B6)
Czy czasem nie jest tak, że człowiek ma owe minerały w większej dawce dostępne naturalnie?

Czy ktoś stosując leki na koncentrację, poprawę pamięci osiągnął zamierzony efekt?

28.07.2012 17:15
2
odpowiedz
zanonimizowany688582
32
Pretorianin

Działają, jeśli są niedobory.

28.07.2012 17:44
Minas Morgul
3
odpowiedz
Minas Morgul
241
Szaman koboldów

Tak jak powyzej.
Jesli masz zroznicowana i zbalansowana diete, to dodatkowe piguly nie sa ci potrzebne i raczej nic nie pomoga.
Lekarze obecnie staraja sie odchodzic od polecania tego typu preparatow, starajac sie promowac raczej odpowiedni jadlospis, ALE... jesli nie mozesz sobie pozwolic na takie cos, to suplementy w postaci wapnia, magnezu, czasami moze i innych pierwiastkow oraz witamin sa dosc wskazane. Z doswiadczenia wiem, ze najbardziej odczuwa sie niedobory magnezu. Jako osoba, ktora ma niewiele krwi w swoim ukladzie kawonosnym, musze zazywac magnez od czasu do czasu.

Wapn i magnez oraz witaminke C warto brac takze podczas wykluwajacego sie przeziebienia, bo te pierwsze 2 pierwiastki sa kofaktorami bialek ukladu dopelniacza - najbardziej skutecznego killera drobnoustrojow, jaki wymyslila przyroda.
Najlepiej sam sobie to wykalkuluj. To sa suplementy diety. Jesli twoja jest wystarczajaco bogata, to tylko stracisz pieniadze na niepotrzebne piguly.

28.07.2012 17:53
Hellmaker
4
odpowiedz
Hellmaker
258
Legend

Do Minas Morgula dodam, że niektóre rzeczy przedawkowane mogą się okazać śmiertelnie groźne. I to nie jest przenośnia. O ile Magnez czy Wit. C jest trudno (o ile nie niemożliwe) przedawkować, to np. Wit. B6 już znacznie łatwiej. Duże dawki B6 są neurotoksyczne (brak koordynacji mięśni, zwyrodnienia tkanki nerwowej, słabość mięśni, niepewny chód, uczucie mrowienia). I to są nieodwracalne zmiany. A większość suplementów magnezowych ją zawiera (wzmacnia wchłanianie magnezu).
Już nie mówiąc o potasie (przedawkowanie może prowadzić do zatrzymania akcji serca, zawału) czy ogólnie witaminach z klasy B.

Jak koniecznie chcesz, to najpierw przez trzy miesiące rób sobie co dwa tygodnie badania krwi - sód, potas, magnez, żelazo, wapń. I obserwuj zmiany. Dopiero wtedy się zainteresuj czy czegoś Ci brakuje, czy masz stałe niedobory. A najlepiej i tak to pakować pod kontrolą lekarza.

28.07.2012 18:23
5
odpowiedz
zanonimizowany595208
20
Pretorianin

to na pewno pomaga bo pomysl ile jesz surowych ryb morskich dzinnie??? a tak łykasz pastylke z tranem i gites, to bardzo pomaga na cere wlosy itd dlatego kobiety łykaja te tabletki jak dragi

zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzup!

stary jesli suplementy sa szkodliwe to co powiesz o fajkach zawiersajcych cyjano wodor alkoholu scinajacym bialo czy wodzie z kranu zawierajace chlor???

28.07.2012 18:41
Hellmaker
6
odpowiedz
Hellmaker
258
Legend

Abeztoz ---> A gdzie ja napisałem, że są szkodliwe? Napisałem, że MOGĄ być szkodliwe jeżeli zażywać je bez sensu, ładu i składu. Jeżeli masz niedobór magnezu, to można suplementować, ale jeżeli nie, to tylko ryjesz sobie nerki (bo organizm wydala nadmiar magnezu i zmusza nerki do zwiększonego wysiłku i nie tylko - możesz się załapać na początki kamicy nerkowej jeżeli maniakalnie się obżerasz magnezem).
Powinno się zażywać tylko to co potrzebujesz, a nie jak lekoman pchać w siebie tabletki "na wszelki wypadek". To jest głupota.

28.07.2012 19:05
Mac94
7
odpowiedz
Mac94
87
Inner Peace

Hellmaker Przecież zawsze pisze, ile max można brać, i ile się zaleca. Jakim debilem trzeba być żeby łykać tego dużo więcej? Tyle żeby to zaszkodziło poważnie? I piszesz jakbyś był kurde chemikiem prowadzącym badania na temat szkodliwości suplementów. Wyluzuj/....

28.07.2012 19:27
Hellmaker
8
odpowiedz
Hellmaker
258
Legend

Mac94 ---> "Jakim debilem trzeba być żeby łykać tego dużo więcej?" - Oj, zdziwiłbyś się ile ludzi olewa maksymalną dawkę, albo w ogóle nie czyta ulotek. Ilu ludzi nie zdaje sobie sprawy, że mieszanie niektórych - generalnie nieszkodliwych - suplementów może prowadzić do zapaści, wstrząsu anafilaktycznego czy innych równie uroczych powikłań? A szczególnie jeżeli przy tym zażywa się inne leki?
Ty też jeden z tych co nie wierzą w uczulenie na paracetamol albo ibuprofen? :P
"I piszesz jakbyś był kurde chemikiem" - takie badania akurat nie są przeprowadzane przez chemików :P A co do tego co piszę ... z pewnych względów się tym tematem mocno interesowałem, więc coś tam wiem więcej niż przeciętny zjadacz tabletek :)
I nie mam co wyluzowywać, bo się nie spinam.
Pamiętaj, że jest to głównie forum wypchane młodymi ludźmi, którzy lekceważą często ostrzeżenia na takich suplementach. Lepiej ostrzec zawczasu.

Nie nawołuję do bojkotu suplementów. Tylko do używania ich z działającym mózgiem.

Forum: Suplementy diety = homeopaty?