Mam konto PayPalowe od dłuższego czasu, lecz rzadko go używałem - 2 razy "zasiliłem" konto przelewami, kupiłem raz grę na Steamie, raz paczkę na IndieGala. Dzisiaj zalogowałem się na konto - a tam pustka. Ktoś w 3 transakcjach opróżnił je całkowicie. Nie była to wielka kwota, lecz kupiłbym za to 2-3 gry na Steamie. Domyślam się, że dane podane przez "odbiorcę" moich funduszy są fałszywe lecz posiadam jego login (mail) - koleś jest z Polski. Kradzież nastąpiła tydzień po zakupie gier na Steamie i paczki na IndieGala, nie wiem, czy między tymi faktami powinienem szukać jakiegoś związku. Pozmieniałem hasła, pytania pomocnicze itp. Otworzyłem sprawy w Centrum Rozstrzygania i czekam na dalszy rozwój spraw.
Miał ktoś podobne doświadczenia z kontem na PayPalu? Jakie są szanse na zwrot pieniędzy? Długo trzeba czekać? :)
Zajumali mi kiedyś >150 zł - bezproblemowo otrzymałem zwrot. Niestety nie pamiętam ile to trwało, ale się udało.
Od tamtego czasu przestałem trzymać kasę na PP. Aktualnie dodatkowo mam podpiętą kartę, więc w sumie jakby ktoś wbił na konto raz jeszcze miałbym bardziej przesrane.. :)
PayPal został wymyślony jako bezpieczny uniwersalny system do płacenia.
W normalnej transakcji w internecie, szczególnie w dawnych czasach nigdy nie byłeś pewien czy wpisując na stronie swój numer karty kredytowej nie zostaniesz kradziony przez właściciela strony.
Więc PayPal ukrywał twoje dane i mogłeś zapłacić kartą bez pokazywania jej danych - tak działa PayPal i w tym jest super.
Gdybyś miał podpiętą kartę ktoś kto korzystał z twojego konta musiał by znać poza hasłem kod z karty i nie zabrał by ci pieniędzy.
Praktycznie za wszystko płacę od lat PayPalem i nie mam problemów. Ale nigdy nie miałem na koncie ani grosza. Jak muszę zapłacić płace kartą przez PayPala.
Zgłosiłeś problem do Centrum Rozstrzygania, to dobra firma, z pewnością spróbują rozwiązać twój problem. Tyle że nie próbuj ich oszukać.
EDIT: trochę skłamałem, nie we wszystkich kartach jest tak ze pyta się jeszcze o kod z karty.
Gdybyś miał podpiętą kartę ktoś kto korzystał z twojego konta musiał by znać poza hasłem kod z karty i nie zabrał by ci pieniędzy.
Na jakiej zasadzie to działa? Bo każdorazowo jak kupuję coś na steamie powiedzmy, muszę tylko zalogować się do konta PP (login, hasło), po czym pojawia się kolejny przycisk aby dokonać transakcji. Nigdy nie byłem pytany o kod CVV czy jak to się tam nazywa..
edit: No właśnie hehe :) Dlatego podpięcie karty też nie zawsze jest bezpiecznie, no ale po tym jak bezproblemowo zwrócili mi tamte pieniądze to wiem, że w systemie rejestrują tyle potrzebnych informacji aby łatwo poznać, czy ktoś nas okradł czy nie..
Zgłosiłeś problem do Centrum Rozstrzygania, to dobra firma, z pewnością spróbują rozwiązać twój problem. Tyle że nie próbuj ich oszukać.
Soulcatcher, oszukać nie próbuję - zaznaczyłem w formularzu wszystko tak, jak było. Dodatkowo opisałem całą sytuację w przeznaczonej do tego ramce. :)
Arxel, ja wolę karty nie podpinać, tym bardziej, że faktycznie nie zawsze o kod woła. :)
Ogólnie, to jestem sytuacją trochę zawiedziony. Nie wchodzę na żadne dziwne strony, hasła do różnych kont mam inne. Mają cyfry, litery i inne znaczki - powinno być bezpiecznie. Dodatkowo, nie dostałem żadnego maila o dokonywanych transakcjach, co wydaje mi się dziwne. Eh, chyba od teraz będę robił szybki przelew o kwocie, którą chcę wydać, na konto w PayPalu i od razu zakupy.
W Centrum Rozstrzygania czekają na papierki potwierdzające transakcję od "sprzedającego". Pewnie nic nie wyśle, więc ile może trwać time out na to? :)
