Cztery nietykalne pory roku
Film naprawdę świetny, humorystyczny, dramatyczny i porywający!
Świetna recenzja!
Film był naprawdę niezły, ale nie przesadzałbym z tym arcydziełem. Wkurzało mnie w nim kilka elementów.
spoiler start
Chociażby scena gdzie nagle cała obsługa domu zaczyna tańczyć do muzyki Drissa. Cholera, takie coś było chyba w 15 filmach, a na pewno w tych gdzie ktoś z niższych klas, wchodzi na salony. Albo motyw, że Driss nagle sprzedawał swoje obrazy za tysiące euro..
spoiler stop
Bądź co bądź dawno nie oglądałem filmu, na którym szczerze się śmiałem :)
Przecież w scenach imprezy pod muzykę Drissa czy też wizyty w operze oraz kwestii obrazu chodziło o ukazanie absurdów kierujących życiem nowobogackich snobów - słuchają muzyki, której nie rozumieją, podniecają się obrazem, który nie ma żadnej wartości tak artystycznej jak i finansowej. Wystarczy stworzyć popyt na produkt (obraz nieznanego artysty za drobne 11 tysięcy euro) i ludziom z kasą da się sprzedać każde ładnie opakowane gówno, którym chwalić się potem będą na salonach.