Koniec roku się zbliża więc postanowiłem podzielić się z Wami jednym ze swoich zainteresowań. Otóż bardzo ale to bardzo podobają mi się te wszystkie duuuuże maszyny stworzone przez człowieka. Zarówno jeżdżące, pływające jak i latające. Może podam kilka przykładów.
Jako, że w miarę twardo stąpam po ziemi zacznę od maszyn, które po owej ziemi jeżdżą :)
Na pierwszy ogień idzie samojezdny żuraw Liebherr LTM 11200 9.1 - największa tego typu maszyna na naszym globie. Po więcej szczegółów zapraszam tutaj - http://www.banzaj.pl/Liebherr-LTM-11200-9-1-najwiekszy-samojezdny-zuraw-na-swiecie-24045.html
Osobom lubiącym grzebać się w ziemi powinna spodobać się koparka Bagger 288 znajdująca się na terenie naszych zachodnich sąsiadów. Po więcej szczegółowych informacji odsyłam na Wiki - http://pl.wikipedia.org/wiki/Bagger_288
Jak się ktoś w ziemi chce kopać musi oprócz koparki posiadać także wywrotkę, która zbędny materiał wywiezie. Do tego idealnie nadaje się Liebherr T 282B - http://pl.wikipedia.org/wiki/Liebherr_T_282B
Polecam także odwiedzić stronę http://ours.jogger.pl/2008/07/29/najwieksze-maszyny-budowlane-na-swiecie/ na której zawarto kilka ciekawych pojazdów o na prawdę imponujących rozmiarach.
Zostawmy teraz rzeczy przyziemne i wznieśmy się w przestworza :)
Już w roku 1947 został pokazany samolot a właściwie łódź latająca o nazwie Hughes H-4 Hercules. Imponował (i dalej imponuje) swoimi rozmiarami - rozpiętość skrzydeł sięgająca niemal 100 metrów i 8 silników do poruszenia tego giganta w górę. Niestety pierwszy (i w sumie ostatni lot) nie był zbyt przekonywujący. Drewniany kolos przeleciał niecałe 2 km na wysokości ok. 20 m nad taflą wody. Po więcej informacji odsyłam tutaj - http://pl.wikipedia.org/wiki/Hughes_H-4_Hercules
Jeśli chodzi o współczesny samolot pasażerski to tutaj zdecydowanie wyróżnia się Airbus A380, którego całkiem niedawno mogliśmy podziwiać na warszawskim lotnisku. Więcej informacji tutaj - http://pl.wikipedia.org/wiki/Airbus_A380
Jednak A380 nie jest obecnie największym samolotem na świecie. Wyprzedza go radziecki An-225 Mrija. Kolos o długości niemal 90 metrów i rozpiętości skrzydeł sięgającej 88 metrów wygląda na prawdę imponująco - aż dziw człowieka bierze, że ten 200 tonowy kolos wznosi się w powietrze. Do tego może zabrać ze sobą nie mały ładunek. Więcej info http://pl.wikipedia.org/wiki/An-225_Mrija
Z powietrza wracamy na ziemię a właściwie na wodę bo chciałem przedstawić jeszcze kilka na prawdę sporych statków poruszających się po szlakach wodnych całego świata.
MS Oasis of the Seas jest obecnie największym statkiem pasażerskim świata. I nie tyle tutaj rozmiar jest tutaj imponujący ale to co zawiera się na jego pokładzie. Dla ponad 6 tyś pasażerów czeka nie mało atrakcji. Tutaj troszkę zdjęć - http://www.rccl.pl/oasis.html Aż chciałoby się takim kolosem popłynąć ale to raczej marzenie ściętej głowy. Szczegółowe info o statku tutaj - http://pl.wikipedia.org/wiki/MS_Oasis_of_the_Seas
I w końcu mój ulubieniec - największy statek wybudowany w historii okrętownictwa - Knock Nevis. Kolos o długości niemal pół kilometra zrobił na mnie olbrzymie wrażenie od pierwszej chwili gdy go ujrzałem na zdjęciach. Jednym z moich marzeń było kiedyś dostać się na jego pokład. Niestety jak to z marzeniami bywa, to się nie spełni bo statek w 2009 roku zakończył swoją służbę i został skasowany na żyletki ;( Wielka szkoda, że człowiek tworzy coś tak imponującego a następnie przerabia to na złom.
Tutaj kilka zdjęć - http://www.aukevisser.nl/supertankers/id132.htm
No i link do wiki - http://pl.wikipedia.org/wiki/TT_Knock_Nevis
Zastanawiam się, czy ktoś z forum podziela moje zainteresowania i czy zna inne godne uwagi maszyny tego typu. Mam też nadzieję, że tym wątkiem nikogo nie zanudziłem ale po prostu chciałem komuś pokazać to i owo - może kogoś to zainteresuje :)
Tak.
Hitler też przejawiał takie zainteresowania i wszyscy wiemy jak to się skończyło.
Otóż Antonov-225 Mrija nie jest największy bo największy był Pelican - łódź latająca
myślałem, że to wątek o cyckach
Podobne koparki znajdują się w Polsce, tylko nie wiem, czy mają takie gabaryty jak ta niemiecka. Były to największe maszyny, jakie widziałem - zarówno Bełchatowskie, jak i te z Turoszowa przy granicy z Niemcami.
A nie Goose?
Dokładnie. Pełna nazwa to Hughes H-4 Spruce Goose - w pierwszym poście dałem link przecież do tego.
To był ciekawy projekt, do tego jeszcze te fotki w stalkerowym klimacie
http://funtrublog.blogspot.com/2010/09/world-largest-airplane-amazing-photos.html