Przed Arkham City cz. 5/7 - Batman & Robin (1997)
Nawet Dr Ross miał ostatnio coś do powiedzenia na ten temat:
http://www.comicbookmovie.com/fansites/ComicMovieBuzz/news/?a=48572&t=George_Clooney_Jokes_About_His_iBatmani_Shame
tak ogółem myśląc to nigdy nie było odpowiedniego aktora grajacego Batmana, ale.. Clooney bardziej mi pasował niż blondyn Kilmer, którego nie trawię ;)
Nie będę się rozpisywał Batman & Robin to dno dna. Przy okazji chciałbym poznać tego "geniusza", który namówił Schumachera do obsadzenia w roli Mr. Freeza Arnolda Schwarzeneggera.
PS Wstyd się przyznać, ale byłem na tym w kinie.
Scott P - Ty byłeś w kinie, a ja miałem plakat na ścianie :) Head up, we dwoje raźniej :D
Jest jedna dobra rzecz związana z tym gniotem - wyśmienity utwór The Smashing Pumpkins.
http://www.youtube.com/watch?v=ZApl8-I-itE
Oglądając pierwszy raz ten film myślałem że to jest jakaś nie śmieszna parodia Batmana