Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Torchlight II w cenie „jedynki”

27.08.2011 12:35
1
Zero-Cool
42
Pretorianin

Czy tylko mi się wydaje, że na obrazku widoczna jest księżniczka Jasmina? ;P

A tak w ogóle, to postawa godna pochwały i rzadko spotykana dzisiaj. Dostawać dużo więcej za tę samą cenę... Inni deweloperzy powinni brać z tego przykład. Zwłaszcza, że gra odniosła bardzo duży sukces na PC.

27.08.2011 12:45
2
odpowiedz
zanonimizowany516118
24
Chorąży

Jaskoś muszą walczyć z Diablo 3. Chociaż imho lepiej wydać 50$ i pograć 2 lata w Diabła niż tydzień w Torcha za 20$.

27.08.2011 13:39
3
odpowiedz
TobiAlex
193
Legend

Tylko najpierw niech to Diablo III wyjdzie więc do czasu premiery można spokojnie grać w Torchlight 2. No i Torchlight ma coś, czego Diablo III nie będzie miał - narzędzia moderskie (rozbudowany edytor itp.).

27.08.2011 13:50
mblade
4
odpowiedz
mblade
148
Konsul

@vindi - tia tylko diablo 3 wciąż posiada termin premiery bliżej nieokreślony, więc sobie poczekasz a jak żydzisz te parę złotych na torchlighta w nadziei iż diablo wyjdzie i trzeba mieć na niego odłożone to żal mi ciebie :)

27.08.2011 16:14
👍
5
odpowiedz
zanonimizowany175529
75
Konsul

No niech to juz wyjdzie do cholery ciezkiej. Druga polowa roku? to moze byc 28 czerwca albo 28 grudnia. Tez mi informacja:D

27.08.2011 18:26
6
odpowiedz
Drau
82
Legend

Licze, ze niedlugo po premierze wersji PC, wyjdzie takze i wersja konsolowa, bo jedynka jest swietna.. jedyne czego brakuje, to coop, przez internet oraz system link [nie pogardzilbym nawet coopem na jednym ekranie].
:)

28.08.2011 03:24
7
odpowiedz
zanonimizowany516118
24
Chorąży

@mblade - a gdzie znalazłeś datę wydania torcha? bo ja tu widzę 2 połowę roku, czyli podobnie jak d3. Poza tym na gry to ja nie muszę nic odkładać, idę i kupuję

28.08.2011 03:28
8
odpowiedz
HarryPytter
25
Centurion

Zero-Cool--> Też pierwsze co to pomyślałem o Jasminie.A co do gry, to jej cena jest atrakcyjna i ci ,co grali w jedynkę pewnie kupią dwójkę.

Wiadomość Torchlight II w cenie „jedynki”