Widziałem wiele takich tematów więc może i ja spytam: W co teraz zagrać?
Otóż szukam gier jak najbardziej podobnych do serii Half Life.
Grałem już w Portal 1/2, HL 1/2/e1/e2 (episode)
Podoba mi się w nich chyba "niewymuszona" liniowość, mimo że mamy mało możliwości przejścia map w sposób inny niż z góry narzucony to jednak gra się przyjemnie i czuje się że się "uczestniczy" w wydarzeniach jak na dobrym filmie!
Czy Bioshok, Doom 3 i Quake 2 spełnią moje oczekiwania?
P.S. Mogą być nowsze jak i starsze, to już bez znaczenia.
Może nie jest to HL, ale też jest z Valve
Chodzi tu o Team Fortress 2
Gra jet darmowa, miło się przy niej spędza czas
powinna ci się spodobać
Edit
Gry, które podałeś są świetne, polecałbym ci Bioshock
THX.
Tak, zagraj w TF2. Bardzo fajna jest, darmowa, ma niewysokie wymagania. :) Sam w nią od czasu pykam, jednak z długimi przerwami, ale to tylko dlatego, żenie jestem fanem FPS-ów. Za to moi kumple i znajomu potrafią nad tym spędzić całe dnie.
Jeśli jestem fanem fps-ów zagraj koniecznie w Bioshocka - strasznie wciąga.
Jest jeszcze Prey, również bardzo fajna gra, przed premierą Duke Nukem: Forever, była nazywana duchową spadkobierczynią serii DN.
Jeśli chodzi o gry w których rozgrywka jest "filmowa", to polecam tps Max Payne, gra jest niczym dobry film kryminalny, choć liniowa do bólu. Z nowszych ostatnio grałem w Stranglehold, mi bardzo przypadła do gustu, ponieważ uwielbiam kino akcji, gdzie bohaterowie nie przeładowują broni, a trup ściele się gęsto. W dodatku ten bullet time i akcje specjalne, w pełni demolowalne otoczenie (akcja w muzeum- czysta poezja).
Nieliniowość do pewnego stopnia jest też w pierwszym Deus Ex, każdą misję można przejść na wiele sposobów.
Śmiało mogę polecić świetny dodatek do HL'a, Opposing Force. Blue Shift też jest dobrą grą ale odrobinę odstaje od oryginału.
Poza tym Unreal (ten z 1998).