Podajcie jakieś WYMAGAJĄCE platformówki? Nie koniecznie nowe, ale też nie 8bitowe w stylu NES'a :P. Przykłady: Lomax, Oddworld, Prehistoryk 2, Another World.
Commander Keen seria, można kupić na Steamie, niestety bez częsci 6stej, ale i tak polecam, wychowałem się na tych grach praktycznie :)
http://store.steampowered.com/app/9180/
edit: aha, i zacznij od czwórki, albo chociaż dwójki, bo jedynke to można przejść w parę minut (mój rekord 6 minut coś, ale do światowego jeszcze brakuje, tutaj rekordzik bez strzelania i pogo prawie całą grę http://www.youtube.com/watch?v=TQ9gsKxzCIE )
polecam [2], ile to godzin się w to grało?! Kto to zliczy? ;]
Heterix
Poszukaj sobie po pozycjach indie - calkiem sporo nienajgorszych plaformowek.
Z nowszych to moze Super Meat Boy,dosc popularny ;)
no jak już jesteśmy przy indie to vvvvvv i braid, drugie zwłaszcza straszliwie trudne, bo trzeba cholernie myśleć - nie przeszedłem ;(
Poza wymienionym wyżej Super Meat Boy i Braid (obie trudne i warte polecenia), można jeszcze wspomnieć o BIT.TRIP RUNNER (sam nie grałem jeszcze, ale sporo ludzi chwali).
Ghosts and Goblins, Ghouls and Goblins (i wszystkie inne z serii)
Megamany
Castlevanie
Rayman (ten pierwszy)
W której częsci megamana biegało się na samym początku nad samochodami? Ona była niezła
