Gracze casualowi podbijają świat
No cóż, kiedyś trzeba przecież zarabiać pieniądze i pobyć z rodziną prawda? Przynajmniej wtedy nie będzie słychać, że rozpadło się ente małżeństwo przez EVE Online...
Fuj... ;). IMO "hardkorowe" może być podejście do gry, a nie sama gra. Wiadomo, że gry są różne, ale nawet w najgłupszych Arcadach na Kinect'a ktoś okupuje najwyższe miejsca w tabeli wyników.
@TobiAlex: na razie topi się ente dziecko przez Farmville na Facebooku :)
Umiar przede wszystkim.
Już dawno podbili . CoD'y i inne to nic innego jak casualowe produkcje w "dorosłym" opakowaniu :] .
Dzieci chcą, a twórcy robią dla kasy. Przy takiej sytuacji niedługo będzie można wywalić gry i zająć się lifieniem.
no niestety jak coś ma być dla wszystkich to musi być przede wszystkim też dostępne i grywalne dla najgłupszych, więc wcale mnie nie dziwi, że 141milionów amerykanów gra, bo gdyby nie gry tego typu to pewnie z rozpaczy nad swoim marnym życiem popełnili by seppuku, ... a pozostali to właśnie Ci co nie mają czasu na tego typu bzdury :]
Dzisiaj w przemyśle growym liczy się kasa więc robi się proste i krutsze gierki dla mas. Ktedyś kiedy gry robiono dla prawdziwych graczy gry były raczej rozrywka niszową. Dziś gry są coraz prostsze krutsze i mniej wyagające. Pewnego dnia prawdziwi gracze wyginą, no chyba że zaczna sami robić gry dla siebie.
Nadal będę narzekał, że gry stają sie za proste. Niedługo dojdzie do tego, że wystarczy trzymać jeden przycisk, aby skończyć grę w 5 minut...