Tony Hawk na dnie. Po SHRED może być już tylko lepiej?
Ach to Activision doi te swoje krowy nawet, kiedy mleko już przestały dawać. Założę się, że następna gra z tej serii będzie się nazywać Tony Hawk's: Kinect. A najlepsza część z tego niekończącego się tasiemca to Tony Hawk's Pro Skater 2.
Szkoda serii, grałem godzinami, nabijałem miliony na klawiaturze (dziś, parę lat po odkryciu istnienia padów nie do wyobrażenia), ogólnie przednia zabawa. THPS4 niejako zmienił moje życie - Iron Maiden na soundtracku :)
Klęskę Shreda udało mi się przewidzieć - http://gameplay.pl/news.asp?ID=52928
;)
Trzeba się zgodzić z Olkiem - ta seria już jest jedną nogą w grobie i tylko cud da jej zmartwychwstanie. Activision zaczęło kombinować nie w tą stronę co trzeba, a może to sam materiał na grę się wypalił?
zamiast jakichś durnych kontrolerów i odejście w stronę symulacji, zrobiliby arcadówkę w stylu THPS2, podobny soundtrack i by się sprzedało.
hellgate82 ->>> dokładnie o tym mówię. Zręcznościówka z fajną oprawą graficzną i kilkoma oryginalnymi pomysłami. To wszystko za jakąś relatywnie atrakcyjną cenę i pewnie nie byłoby problemów ze sprzedażą.
Scott P. ->>> wydaje mi się, że akurat jakaś prosta wersja TH świetnie sprawdziłaby się na Kinekcie. Ale Acti zaspało, bo taka gra powinna pojawić się zaraz po premierze kontrolera (kiedy praktycznie nie ma jeszcze żadnej konkurencji).
eJay ->>> to się nazywa czarnowidztwo ;-)
THPS 1,2,3 wspominam z OGRMONYM sentymentem - po skończeniu części pierwszej [na PSX] zakupiłem swojego pierwszego pierwszego deck'a i ruszyłem w miasto :) ... z marnym skutkiem - 2 lata trwała zajawka jednak okazałem się zbyt mało cierpliwy do tego sportu. THPS 2i 3 były grami idealnymi...i ten soundtrack...ehh
Co do tego co napisał eJay na swoim blogu - myślę że moda na sk8boarding przemineła jednak ta grupa która naprawdę to CZUJE została, czego idealnym przykłądem może być "amatorski" film Easy Livin' sklecony przez gościa odemnie z miasta [B-B]. Występuje on również po drugiej stronie kamery - Aram Socha. Film gorąco polecam nie tylko tym dla których deska jest całym życiem:
Btw. OST również daje radę - Mogwai i Tool w Skate filmie ?? Tego jeszcze nie było.
Ja również bardzo ciepło wspominam pierwsze części Tonego :) Dla mnie w tamtych czasach to było coś niesamowitego. Wiele nie przespanych nocy. Dodam że nawet moja siostra w to grała :) Teraz to już nie jest to samo. Tony z każdą kolejną częścią okazywał się coraz większą szmirą. Mam nadzieję że wkrótce się to zmieni :)