Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Wypaczone mózgi graczy

04.09.2010 13:18
1
Hosti
60
Konsul

Cóż w bardzo dużym przypadku wszystko co smaczne,przyjemne i dobre itd zazwyczaj jest szkodliwe dla zdrowia ;)

04.09.2010 13:27
ole.k
2
odpowiedz
ole.k
40
Pretorianin

Mnie tylko ciekawi z jakich gier korzystał Kawashima w trakcie eksperymentu? Niestety, z japońskim u mnie krucho a w artykule prasowym, który opisywał owo badanie, zabrakło tej dosyć istotnej informacji. Jeśli była to prosta zręcznościówka to mogę się zgodzić. Ale na przykład czy gry strategiczne nie wymagają wysilenia szarych komórek? Z tym bym już dyskutował.
Na pewno racja jest gdzieś w połowie - co za dużo to niezdrowo, ale znowu bez przesady. Mimo wszystko gry mają spory potencjał edukacyjny.

04.09.2010 14:02
NarutoPL
3
odpowiedz
NarutoPL
33
Pretorianin

Ostatnio w MH gloryfikowali granie jako jeden z powodów wzrostu kontrastu widzenia :)

04.09.2010 14:30
Harry M
4
odpowiedz
Harry M
188
Master czaszka

Ciekawe

04.09.2010 16:08
5
odpowiedz
Hosti
60
Konsul

Może grali coś w rodzaju Dead Rising 6,9 letnie dzieci :D

Granie strategiczne wymaga bardzo dużo myślenia i podejmowania nieraz błyskawicznych decyzji - zresztą granie w gry typu ET czy CS także, biegnąć bezsensu szybko zginiemy :)

A co z grami RPG? W których trzeba odpowiednio myśleć nad rozwojem postaci, przemyśleć taktyke walki czy w jaki sposób zrobić tego questa? NO ciekawe jaki wachlarz gier dali :)

04.09.2010 16:34
Zingus123
6
odpowiedz
Zingus123
24
Antyterrorysta

Pewnie jakiegoś painkillera czy Serious sama lub podobnego pokroju

04.09.2010 23:38
7
odpowiedz
zanonimizowany688961
26
Generał

Na pytanie "jak gry komputerowe wpływają na zachowanie" nie da się odpowiedzieć jednoznacznie, podobnie jak na pytanie "czy jedzenie jest szkodliwe" (jedenie cyjanku jak najbardziej jest, zaś jedzenie umiarkowanych ilości śliwek jest bardzo wskazane).

O aspekcie czasowym nie ma co wspomniać, gdyż wiadomo, że gry komputerowe mogą zastępować bardziej rozwijające zachowania (jak w pierwszym przykładzie), co jednak nie jest cechą gier. Jak jednak zauważyli już przedpiścy, autorzy i komentatorzy czesto popełniają jednak bład generalizacji mówiąc o "grach". Każdy zaś gracz doskonale wie, że w grach wyróznia się wiele róznych gatunków. Jasne, zręcznościówki angażują głównie postrzeganie i precyzyjną manipulację, ale już np.: przygodówki angażują korę czołową (podobnie jak czytanie), zaś gry logiczne pobudzają obszary odpowiedzialne za myślenie abstrakcyjne (zależnie od typu zagadek).

Poza tym, jak mawiając neurobiolodzy, mózg nie zna się na żartach i np.: gra w grę ekonomiczną angażuje myślenie w dokłądnie taki sam sposób jak tworzenie prawdziwego biznesplanu. To, na ile praktyczne jest takie ćwiczenie zależy oczywiście od poziomu złożoności gry.

P.S. Wbrew temu, co napisano w artykule, jeszcze nikomu nie udało się udowodnić tego, że gry uzależniają. Niektórzy ludzie mogą wykazywać skłonności do uzależnienia, ale to wbrew pozorom, coś zupełnie innego. Dużo ciekawszą, a na ogół nie poruszaną kwestią jest wpływ graczy na istniejące już zaburzenia. Przykładowo - niewiele osób zajmuje się np.: tym, czy osoby częściej grające wykazują wyższą skłonność do natychmiastowej gratyfikacji (w dużej częci gier efekty działania są widoczne od razu) albo czy granie wpływa na poziom podejmowania zachowań ryzykownych (w grze można zawsze zacząć od nowa, poza grą - nie bardzo, co może blokować chęć do podejmowania ryzyka).

04.09.2010 23:40
8
odpowiedz
zanonimizowany742831
3
Pretorianin

Na 1szym zdjeciu Homer Simpson. ;)

08.09.2010 22:42
Radanos
9
odpowiedz
Radanos
116
Szczęść Boże

Hmm... No nie wiem. Jak na przykład w wakacje to nawet czasami grałem 14 godzin na dobę. W czasie roku szkolnego też grywam dużo, a problemów z nauką nie mam. Miałem 119 pkt razem z testem gimnazjalnym i ocenami <w tym roku ukończyłem>, może to nie jest najwięcej, no ale chyba nikt mi nie powie, że gry niszczą umysł, nawet tych ludzi którzy grają kilkanaście godzin na dobę.

gameplay.pl Wypaczone mózgi graczy