Król cebuli widzę wciąż w formie, do no i nowy skill "bezbłędne rozpoznanie dymu z elektroniki" :D Cały on, ekspert od wszystkiego, zadziwiające że z taką wiedzą i doświadczeniem nie wygrał żadnego teleturnieju o grubą kasę :D
dla niedowiarków - co prawda wersja ekstremalna, ale małe kondensatory też potrafią nieźle dymić, sam się kiedyś o tym przekonałem.
https://www.youtube.com/watch?v=ZaEiO_9qMwY
Soul naprawił dwa xbox więc problemu nie ma. A wywiad, po co to oglądać, po co to komu, na co.
Kuba Klawiatur porozmawiał z winowajcą szerzącej się plotki o palących się Xboxach... i jak widać jednak nie jest to aż taka plotka :P
https://www.youtube.com/watch?v=-HiAih9x5qU&feature=youtu.be&ab_channel=KubaKlawiter
To się w głowie nie mieści co niektórzy zarówno tutaj jak i w internecie wypisują. ZERO dowodów na winę chłopaka, ale oczywiście trzeba sobie poużywać i stwierdzić że zdecydowanie kłamie i w ogóle powinien dostać karę od MS xD
Zresztą sama reakcja firmy jest iście żenująca. Po co sprawdzić konsolę? Po co spróbować wyjaśnić sprawę? Lepiej wrzućmy sobie twitta o efajkach i zwalmy całą winę na drugą stronę.
Ciekawe ile z tych osób przeprosi Arka jeżeli jednak okaże się, że sprawa jest prawdziwa i konsola posiada pewne wady. Jestem przekonany, że nie zrobi tego nikt.
No cóż, "dziennikarze" growi dali popis, fanboje m$u i marketing (też zielony) również. Kiedy jakieś sprostowania i przeprosiny? Chociaż, na co ja liczę, na rozum i godność człowieka u "branżuni" growej?
Zobaczcie od 2 minuty. Oczywiście jednego niewiernego z tego tematu i tak to nie przekona.
Czasem powątpiewam w inteligencję czytelników tego forum. Soulcatcher jak najbardziej ma rację, ten film niczego nie dowodzi, nie zawiera też żadnych technicznych przesłanek świadczących o tym, jak konsola się może zapalić.
Zresztą wystarczy tylko spojrzeć na budowę samej konsoli, by wiedzieć że to fizycznie niemożliwe. Xbox nie posiada żadnych komponentów elektronicznych, które mogłyby samoczynnie się zapalić, już nie mówię o takim dymie, co wykaże też serwisowa ekspertyza.
Czy nowy Xklocek faktycznie dymi przekonamy się za jakieś pół roku. RROD na X360 to był masowy problem, który zgłaszało tysiące osób. To jest elektronika i to na dodatek nowa, wiec jakieś tam wady i tak się znajdą po czasie. Pytanie, czy te wady to będzie skala RROD czy wyjącego PS4? Jak się wam ludzie nie spieszy, to odczekać swoje i kupić za jakiś czas. Oczywiście i tak możecie trafić na jakiś tam feralny egzemplarz ale co innego pojedynczy przypadek a co innego masowa usterka. Gier na to póki co i tak nie ma.
Soulcatcher był adminem forum więc się zna na dymiących konsolach. Trolla nie strollujesz.
Kurde co za przypadek, że jakiemuś medialnemu człowiekowi z kwadratowa szczekąą zjarała się konsoleta i puściła siwy dym.
A pan Kuba Klawiter jest naprawdę zabawny, mówi:
"Nie byłem w domu Arka jak konsola zaczęła dymić ... tak naprawdę nie wiem co się stało. Nie mam wystarczającej wiedzy ..."
A jednocześnie publikuje materiał dowodzący że konsola się zepsuła.
Czego się nie zrobi aby dostać nowe odsłony.
Ja mu chętnie pomogę:
https://support.xbox.com/pl-PL/help/hardware-network/warranty-service/getting-your-product-serviced
trzeba tu wejść i zainicjować proces naprawy. Wszystko jest opisane.