Klimat na pewno na duży plus. Aczkolwiek jest to tylko skromna ewolucja DIII. Szkoda że Blizzard nie przeciera już szlaków w gatunku H&S ja kiedyś. Brakuje mi tu jakiś nowości w mechanikach, jednak jako wielki fan tego gatunku pewnie i tak kupie i spędzę tam za dużo czasu.
Czytałem dziś wywiad z Sebastianem Stępniem na temat fabuły i tego jak do niej podchodzi. Ma być bardziej przyziemna, skupiona na ludziach i ich egzystencji w świecie bez dobra. Oczywiście wątek walki z demonami zostanie zachowany ale mamy być bohaterem, który znowu stawia czoło złu a nie kimś kto pierdem zdmuchuje na raz piekło i niebo. Opowiadał jak np. w Strzaskanych Szczytach które są lokacją zimową w wioskach żyją mnisi którzy bezustannie modlą się o pomoc, mieszkańcy tamtejszych regionów nie odmawiają podróżnym pomocy za dnia ale w nocy zamykają swoje domy, bramy przed wszystkimi obawiając się tego co żyje w ciemności. Nawet przed graczem. Tak samo podejście do bohaterów ma być zgoła odmienne, nie mają oni już być bogami jak w trójce ale właśnie awanturnikami z dwójki, którzy swoje moce czy zdolności zawdzięczają tylko i wyłącznie wyszkoleniu i praktykom którzy byli poddawani od małego - tłumaczono to tym, że od upadku Maltaela o ostatnim Nephalemie który go pokonał słuch zaginął a ludzkość liże rany po masakrze jaką zgotował Anioł Śmierci i próbuje się zaadaptować do życia w świecie bez anielskiej opatrzności ( Wysokie Niebiosa odizolowały swój wpływ na Sanktuarium a potwory panoszą się po świecie co raz śmielej).
Jest nieźle. Tylko że tak powinno wyglądać D3 w dniu premiery. Są spóźnieni o 8 lat.
Graficznie wygląda świetnie ale animacje i rozgrywka wygląda jak DIII. Może dlatego że to wczesna wersja.
Moim zdaniem D4 to gra, w którą będzie warto pograć. Natomiast nie sądzę, by miała duży wpływ na gatunek H&S, ani też by miała specjalnie dużą żywotność. Całkiem możliwe, że ludziom szybciej się znudzi jak D3, bo już nieliczni gracze mają taki hype na Diablo, jak to było chociażby przed premierą D3.
Obecnie na rynku jest duża konkurencja, która wyznacza własne standardy.
PoE, jest tak do przodu jeśli chodzi, o możliwości tworzenia buildów, itemizację, systemy sezonów, do tego na ExileCon dostaniemy taką garść newsów, że kompletnie to przyćmi D4, na które i tak jeszcze musimy bardzo długo czekać.
Z drugiej strony LostArk, w który już można śmiało pograć na rosyjskich serwerach i w moim odczuciu ta gra to jest naprawdę next-gen jeśli chodzi o H&S, do którego D4 w zaprezentowanej formie nie ma nawet startu.
Jest klimat.
Jedynie, czego mam obawy co do tego, to niski poziom trudności w finalnej wersji. Postacie w Diablo 3 są zbyt mocne niczym pół-bogowie i nie wykorzystałem większości umiejętności i za łatwo zdobyłem zbyt mocne ekwipunku, nawet jeśli ustawiłem poziom trudności na wysoki.
Już to widziałem. Szału nie ma. Grafika jakaś taka plastikowa. Znowu ten uproszczony system skilli - kolejny poziom=kolejny skill. I jeszcze 2 lata czekania pewnie. Póki co lepiej zagrać w PoE albo Grim Dawn. A w styczniu już wychodzi pięknie wyglądający Wolcen.
Gameplayow pelno lata na sieci z kazdej klasy, bo byly stanowiska gdzie streamerzy aktywnie pokazywali rozgrywke.
Wystarczy na YT znalesc Quin69 lub Rhykker i mozna zobaczyc kazda klase.
Chce już w to zagrać :(
Mnie tylko ciekawi data premier. Niby ma wyjść na obecną generacją, ale nie sądzę, że gra wyjdzie w przeciągu roku. Obstawiam, że gra ukaże się już na nowe konsole.
To już w tej chwili gameplayowo pod kątem przyjemności z siekania potworów stoi 2 klasy wyżej od PoE także ja jest m na tak.
Xinjin taa Postarali się , mnie ta postać także bardzo przypadła do gustu . Aż nie mogę doczekać się , kiedy będą miał więcej czasu , żeby to wszystko lepiej sobie wypróbować
Wersja bez komentarza dostępna jest tu i o wiele lepiej się to ogląda
https://www.gameinformer.com/video-feature/new-gameplay-today/2019/11/04/new-gameplay-today-hands-on-with-diablo-ivs-barbarian
Bardzo ładnie wygląda, tekstury ostre jak żyleta podobnie jak sieczka ale czar prysł kiedy do barby dołączyli inni gracze. Przypomniała mi się rozgrywka z D3 kiedy 2 osoby biegły jak debile zostawiając 2 towarzyszy w tyle w tym mnie. Najlepszy team to ja + postać wsparcia z obozu.
Też nie lubię coopa w D3. W praktyce wygląda to tak ze wpada 4 ludzi i zaczynają wymiatać w takim tempie że trzeba walczyć o to zeby jeszcze mopki były do bicia na mapie. Wystarczy chwilę stanąć żeby przejrzeć ekwipunek to twoi kompani już są hen daleko poza widocznym terenie na mapie.
Zieeeewa... Te drętwe animacje to majstersztyk. Gdyby to w nazwie nie miało "Diablo" to ludzie olali by to ciepłym moczem.
Miodnie to wygląda jeśli chodzi o samą klase. W zasadzie sam Barb jako postać mi wystarcza w zupełności, innych klas w zasadzie mogło by dla mnie nie być. Prawdziwi fani Diablo grają tylko Barbem no i może jeszcze od biedy Nekromantą, ale nie wiadomo, czy w ogóle go zaimplementują a jeśli tak to kiedy? :D
Otwarty świat bez loadingow ze wspólnym lobby niszczącym imersję. Powrót do korzeni, yea.