Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Gra Baldur's Gate 3 | PC

początekpoprzednia123456
06.08.2023 13:50
486
odpowiedz
11 odpowiedzi
Filek
3
Legionista
7.5

Na plus: Grtafi,a detale - wszędzie dużo drobnych smaczków, gameplay, przejzystośc rozgrywki, mimika twarzy bohaterów, teksty dialogowe i relacje bohaterów

Na mionus: Murzyni, zboczeństwa z LGBTQRTVAGD

Po mimo promocji degeneracji i murzynów gra się broni. Bardzo solidna produkcja.

post wyedytowany przez Filek 2023-08-06 13:52:01
27.08.2023 12:41
ArenduS
777
odpowiedz
1 odpowiedź
ArenduS
10
Chorąży

0/10

09.09.2023 13:44
😐
859
odpowiedz
5 odpowiedzi
simon_harrison
35
Chorąży

Via Tenor

7.5

Długo zastanawiałem się na ile ocenić grę. Jak była jeszcze w fazie wczesnego dostępu był ogromny hype, oczekiwania spore i oglądałem z niecierpliwością co zmieniają w 1 akcie.
Może to wiek, ale nie zgodzę się z opiniami, że gra jest wybitna, najlepsza w swoim gatunku itp.
Jeśli chodzi o latarników, w mojej ocenie, swój pik osiągnęli wydając końcową, ulepszoną i poprawioną wersję Divine Original Sin 2. Bezapelacyjnie jest to ich najlepsza gra, nawet widać jak w w BG3 w pierwszym akcie zastosowali tą samą ścieżkę dźwiękową w mroczny zakątkach ??. Sam początek to istny kopiuj wklej. W DOS2 bohatera ratuje jakas tajemnicza siła w BG3 bohatera ratuje tajemnicza siła, żeby było śmiesznie dokładnie tak samo, obie postaci spadają i są nagle łapane jakąś mocą. Z resztą cały ten Balur wygląda jak 3 odsłona DOS, co też pokazuje, że ze starymi Baldurami ma wspólnego jedynie nazwę i nazwy wykorzystywane w samej grze.
Liniowość gry mnie irytuje, przechodząc do kolejnego aktu, nie masz możliwości powrotu do poprzedniego. Masa wyborów, ogromna wręcz możliwość pokierowania swojego bohatera na jedeną z wielu ścieżek, tylko po co, aby wejść do kolejnego aktu z innym wdziankiem mentalnym, towarzysze którzy uciekną od nas są łatwo do zastąpienia, wydasz trochę golda i biega koło ciebie wynajęty mag, zbrojny albo inny łucznik.
Charakterystyczny sposób tworzenia gry przez zespół to hermetyczność danego świata. Jesteśmy ściśnięci na niewielkiej planszy, na której poukładane są liczne przeszkody (przeciwnicy, postaci, miejsca warte odwiedzi itp.) dokładnie tak samo zrobili w serii DOS. I dokładnie tak samo, musisz obierać kierunek w którym pójdziesz, bo jak na 1 levelu wpadniesz na przeciwników na 4, to w zasadzie jedyne co zostaje to F4, tak samo było w DOS. Pomijając już same wrota Baldura, czyli Akt 3, ale o tym potem.
Nasz wątek główny przecina się wielokrotnie z jakimiś zadaniami pobocznymi, także nie ma możliwości aby je pominąć, w zasadzie wynika to z tego co powyżej napisałem – mały, ściśnięty świat. Oczywiście, że mamy pierdyliard możliwości rozwiązań danej sytuacji tylko w którymś momencie zaczyna być to nurzące, zwłaszcza, że kusi sprawdzenie od razu wszystkich opcji i przy rzucie kością albo wyborze rozwiązania, idę o zakład ??, wielu sprawdzało jak się akcja potoczy i potem save load i od nowa, tylko tym razem inaczej kliknę. Przedłużanie gry i zaburzanie sobie doświadczeń z nią.
Ograniczenie rozwoju postaci do 12 poziomu, przynajmniej dla mnie, poskutkowało tym, że nie chciało mi się już za bardzo bawić w levelovanie – czyli, odkrywanie fabuły, czyli weryfikowanie zawartości mapy. Będąc w 3 akcie, po wykonaniu kilku queestów już na początku miałem max poziom i gra zaczęła przypominać, szybkie dążenie do końca. Z resztą cały akt 3 jest strasznie nudny i wątki w nim są słabe.

spoiler start

Świątynia Bhaala, spotkanie z Sarevokiem, czy walka z zabójcą, przeszły jakoś bez większego podziwu, od zarąbałem ich wszystkich i zdobyłem kolejny kamień.

spoiler stop

Kiedy w 2 Baldurze zdobyłem postać ojca, było W O W, albo pogoń za Irenicusem. Tutaj, poczułem się jak w fabryce mebli, gdzie przychodzę rano odklepuję obecność, skręcam śruby i wychodzę.

spoiler start

Końcowa walka z mózgiem to jest totalne dno dosłownie i w przenośni. Jak na dłoni widać, że twórcy nie mieli fajnego pomysłu. Dodać do tego głupie jak but zakończenia z cutscenkami.

spoiler stop


Ale najgorszym co mnie uderzyło w tej grze to obrzydliwa propaganda kolorowych, która przy samej kreacji postaci wręcz mnie zszokowała. Pytanie retoryczne, po jaką cholerę mam w kreowanej postaci dobierać rodzaj genitaliów? Albo w postaci męskiej mam wybór z różnego rodzaju wyglądu, wagin….
Albo postać o nieokreślanej płci, NIE MA czegoś takiego, jest płeć męska i żeńska kropka.
Jak na grę do której dostęp mają dzieci, sceny seksu są wyuzdane niczym porno. Lizanie sobie kroku przez kochanków, albo robienie loda, to nie są rzeczy które powinny znaleźć się w grze. Już nie będę komentować uprawiania sexu ze zwierzętami, bo na razie ta bariera nie została przekroczona, chociaż?

Grając postacią męską, miałem romans (początkowo) z Lae'zel, już w pierwszym akcie moja postać posmakowała smaku, z każdego jej zakamarka… potem zmieniłem na kleryczkę z tarczą, kompletne zero jeśli chodzi o cutscenki, jakby gra zapomniała, że w ogóle jest taka możliwość.
W ogóle jeśli chodzi o wątki romansowe to oczywiście każdy z każdym wszędzie granic nie ma. Ale oczywiście, postacie męskie takie jak Wyll, Gale, Helsin miały większą ochotę na mojego bohatera. Nie mogłem się nadziwić, że po każdej nocy spędzonej w obozie, po zbudowaniu jakiegoś zaufania do danej postaci, ta prędzej czy później (w tym przypadku prędzej) będzie chciała zapuścić swoje zainteresowanie za daleko…. Wkurwia mnie to, bo nie da się utrzymywać normalnych, męskich relacji na zasadzie kompan w boju, bo od razu jeden z drugi chcą wskoczyć do łóżka.
Gale zaprosił mojego bohatera na oglądanie gwiazd, szukałem opcji w dialogach aby sp[ierdalał albo takiej nie było, więc musiałem wybierać delikatniejsze.
Wyll wyskoczył w rajtuzach i tańczył niczym baletnica, myślałem, że oddam kanapkę którą jadłem. Jak powiedziałem, że nic z tego, ten oddalał się w przestrzeń z miną obitego szczeniaczka, bleeeeeeeh.
Helsin z kolei to jakiś porąbaniec, bo twórcy postanowili, że jak jemu powiesz spierdalaj, to ten będzie drążyć temat – a dlaczego?
No i wisienka na torcie, to co siedzi w pryzmacie,

spoiler start

ten nasz wybawca, ochraniacz w swojej prawdziwej formie, już nieukrywanej też chciał mojego bohatera wychędożyć.

spoiler stop

Tu już powiedziałem sobie, że latarnicy przegięli i mało nie wyjebałem gry z dysku.
Ogromny minus za zapuszczanie do gry takich wątków w tak ordynarny i obrzydliwy sposób.

W tym miejscu mógłbym napisać o problemach technicznych, które dobijają mnie na każdym kroku i jak na wydawaną przez tyle lat grę, wrzucanie ciągłych poprawek to chyba coś nie jest tak?
Generalnie gra jaka jest, ocenę wydałem na bazie własnych spostrzeżeń i poglądu na życie. Obecnie staram się przejść ją raz jeszcze grając złą postacią, tylko, że cholernie zmuszam się i to już mi daje odpowiedź na to, że daleka jest ona od ideału.

post wyedytowany przez simon_harrison 2023-09-09 13:47:57
12.12.2023 13:36
977
odpowiedz
1 odpowiedź
bartlomiejz25
1
Junior

Gdyby Larian jej nie dotykał po premierze, może byłoby ok. Niestety z każdą kolejną aktualizacją jest coraz gorzej, a po ostatniej w ogóle nie da się grać od 2 tygodni. 0/10.

06.06.2019 22:29
9
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany1287954
0
Pretorianin

Bez Fronczewskiego to bedzie co najwyzej jakas popierdolka do przejscia i zapomienia. Na pulpicie na dzien dobry zmienie nazwe ikonki, zeby mi nie przypominalo, ze to BG.

post wyedytowany przez zanonimizowany1287954 2019-06-06 22:29:46
07.06.2019 15:38
👎
10
odpowiedz
5 odpowiedzi
niesmiertelny21
62
Pretorianin
6.0

Tragiczne że Larian tworzy ten tytuł. Ale widocznie dla WotC liczy się tylko biznes, nic dziwnego skoro owe belgijskie studio potrafiło zagospodarować kurczący się odsetek wielbicieli klasycznych RPGów, głównie dzięki marketingowi i wcześniejszym wydaniom swoich tytułów a nie ich jakości względem konkurencji (Pillars of Eternity).
Szkoda mi tylko Black Isle/Obsidianu ponieważ to oni tworzyli godną grę z tej serii, pod nazwą "Baldur's Gate Black Hound". Niestety pamiętamy jakim chamstwem ze strony wydawców było anulowanie tego projektu. Ale całe szczęście rozwijają uniwersum "Pillarsów", a gry z tej serii miały trochę wspólnego z anulowanym "Baldurem", a kontynuację z pewnością powstaną.

28.07.2022 09:41
235
odpowiedz
5 odpowiedzi
zanonimizowany1372505
0
Centurion

tylko na PC? nie wróżę sukcesu.

12.07.2023 13:02
267
odpowiedz
3 odpowiedzi
astrologos
36
Chorąży

Ale ta gra jest brzydka graficznie. Lata 90 te.

07.08.2023 10:37
👎
509
odpowiedz
Arendu
4
Legionista
0.0

Lipa

23.08.2023 19:25
ArenduS
👎
740
odpowiedz
4 odpowiedzi
ArenduS
10
Chorąży

Nudne, nieciekawe, najgorsza gra roku, słaba grafika, lipna fabuła, gra turowa, oceniam na 0/10

12.01.2024 10:37
986
odpowiedz
2 odpowiedzi
niesmiertelny21
62
Pretorianin

Ależ ta gra jest przesycona lewicową ideologią, aż można dostać od tego zawrotów głowy. Nie będe wymieniał elementów z tym związanych, z powodu cenzury i ryzyka bana. Inteligentna osoba wszystko to z łatwością rozpozna.

Ogromnym rozczarowaniem są towarzysze. Są mało różnorodni( wszyscy są piękni i młodzi), płytcy, ich wątki poboczne (oprócz jednego przypadku) są bardzo słabe , brak rozwiniętych drzewek dialogowych i związane z tym brak budowania jakiejkolwiek więzi między postacią gracza a towarzyszami, czułem jakbym miał w drużynie generycznych towarzyszy z edytora, równie dobrze mogło by ich nie być. Na razie tyle pod tym względem, zobaczymy co przyniesie 3 akt, może zmienię zdanie.

22.05.2024 23:02
ArenduS
1035
odpowiedz
1 odpowiedź
ArenduS
10
Chorąży

Crap roku 0/10 to za dużo

post wyedytowany przez ArenduS 2024-05-22 23:06:12
29.03.2022 23:21
232
odpowiedz
1 odpowiedź
Friedman
24
Centurion
0.0

Czteroosobowa drużyna to nie drużyna, to dwie pary.

20.08.2023 15:44
712
odpowiedz
7 odpowiedzi
marcinj258
5
Junior
0.0

Nie wiem czemu wszyscy tak się jarają tą grą? No fabula może i spoko, ale to koniec plusów. zaimplementowane 1000 opcji, z czego 900 nie działa albo jest bezużyteczna. Rozumiem że rng jest fajne, ale nie w proporcjach jak tutaj że rozbierzność w kościach masz 2-30. Choćbyś się nie zesrał i latał tatycznie po suficie, to robiąc po 2dmg nie wygrasz. Gra typu wczytuj grę 5razy co potyczkę, bo początkowe moby zabijają cię na 1 kolejkę a ty im robisz po 2dmg. Pancerze zamiast zmniejszać obrażenia to zmniejszają szansę na trafienie, czyli w cięzkim pancerzu łatwiej uniknąć strzały niż w lekkim - no tragedia. Ta gra to taktyczne gó*no - w monopoly jest więcej taktyki, bo gra czasem pyta kupić/nie kupić i nie ma takiej rozbieżności losowej na kościach. Miał być wielki tytuł, a wyszła jakaś marna i niedorozwinięta podróbka Dragon Age Origins. Chociaż nie wiem czy mogę stawiać to coś w porównaniu z tak zacnym tytułem.

18.08.2023 03:57
omosquito
😡
689
-11
odpowiedz
15 odpowiedzi
omosquito
45
Konsul
5.0

Koniec. Mam dosyć. Mam dosyć tych wszystkich trolli, którzy wychwalają tą grę pod niebiosa. Nie ma siły w to dalej grać. Kamera to jest po prostu porażka na całej lini. 2 dłonie zarówno na myszy jak i klawiaturze, ciągłe obracanie i kręcenie, żeby cokolwiek zobaczyć a i tak nic się nie widzi. W Pillars of Eternity też był rzut izometryczny, ale dało się w to grać. Tutaj? To jest jakieś totalne nieporozumienie. Czcionka w interfejsie jest tak nieczytelna, że bardziej nieczytelna być nie może. Chcesz ją powiększyć, albo chociaż zmienić z Times n=New Roman czy coś normalnego i czytelnego jak Arial? Zapomnij! Nie da się. Ustawiasz sobie najłatwiejszy tryb, żeby sobie ot po prostu przejśc grę? NIE! Bo wszystko stracisz! Co niby stracę? Te niekończące się walki turowe, gdzie zamiast z aktywną pauzą machnąc to w 5 minut musze poświęcić godzinę, po której i tak muszę wczytać save'a bo przegrałem w najłatwiejszym trybie? Serio sprawia to komuś przyjemność? Nie to do mnie wcale nie przemawia, to jest sztuczne wydłużanie gry. Rzucanie kośćmi? Co za chory psychopata to wymyślił? Wciskam przycisk i albo tak albo nie, jak to było w wiedźminie zrobione. Ale nie... Ale po co? Przeciesz stracisz 20 godzin świetnej zabawy rzucania kośćmi! Musisz się w to bawić! Przecież to Ci sprawi przyjemność! Doszedłem do wrót baldura i chce zrobic misje. Cyk, walka. Wpioerdol. Walka. Wpierdol. Wczytuje savea 10 raz, wpierdol. Właśnie straciłem 3 godziny i nie posunąłem się o centymetr. Serio Was to podnieca? Ta gra to chore badziewie dla masochistów. I nie. Nie mam 5 lat, tylko 36. Grałem za dzieciaka w pierwsze Baldury. Dwójkę oceniam 10/10 Po drodze zaliczyłem niezliczoną ilość innych gier. Pillars of Eternity również z rzutem izometrycznym potrafiłem przesiedzieć 24 godziny bez przerwy. No sorry z przerwą na kibelek. A tutaj? Po 10 minutach mam ochotę wywalić komputer przez okno. Sorry. To nie jest dobra gra. To jest niesamowite gówno. Koniec. Kropka. Nie dajcie się nabrać na te zakłamane opnie. To nie jest gra dla ludzi, tylko dla grupki zapaleńców z klapkami na oczach. Głupi byłem, że poszedłem za opiniami. Oj bardzo głupi. Wolę milion razy odpalić ponownie BG2 lub wspominane już Pillarsy. W ten paździerz nie da się grać.

04.03.2023 18:29
👎
248
-12
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1383880
1
Legionista

Bez Piotra Fronczewskiego to już nie jest Baldurs Gate.

26.08.2020 13:54
80
-14
odpowiedz
2 odpowiedzi
Onikage
8
Legionista

A ja uważam, że od pierwszej odsłony Baldura aktywna pauza była błędem i od początku gra powinna mieć turowy system walki. Co za tym idzie jestem na tak i czekam na grę pełen pozytywnych myśli. Grafika w miastach i otwartych przestrzeniach faktycznie wydaje się zbyt cukierkowa jak na BG, ale już lochy i różniaste jaskinie wyglądają klimatycznie. Będzie dobrze.

Gra Baldur's Gate 3 | PC
początekpoprzednia123456