Etap 12 - Road Trip cz.3 | TimeShift poradnik TimeShift
Ostatnia aktualizacja: 13 września 2019
Mechanizm działania jest teraz bardzo prosty. Wyskakuj z ciężarówki, aktywuj spowolnienie czasu i strzelaj do mecha z wyrzutni (screen). Za każdym razem gdy skończą ci się pociski wracaj się do ciężarówki, gdyż znajdziesz tam odpowiednią skrzynię. Pokonanie mecha jest bajecznie proste. Ruszaj w stronę zniszczonej maszyny.
Skręć teraz w prawo, wybierając niepokrytą asfaltem ścieżkę. Idź cały czas prosto. Po prawej stronie odnajdziesz nowego quada. Wskakuj na niego i skręć w prawo. Musisz się tu oczywiście rozpędzić z dopalaczem, tak aby pokonać ukazaną na screenie skocznię. Jedź dalej. Po dotarciu do skrzyżowania zatrzymaj się. Zejdź z quada i zapisz stan gry.
Proponowałbym ukryć się za znajdującym się po lewej stronie powalonym drzewem. Zacznij strzelać do pojawiających się w oddali przeciwników. Uważaj jednak, gdyż niektórzy z nich są uzbrojeni w kusze. Postaraj się też wyeliminować operatora stanowiska maszynowego, który jest po prawej stronie.
Kilku przeciwników może też spróbować podejść bliżej. Ich najlepiej będzie załatwić z wyrzutni rakiet. Broń ta wyjątkowo ci się w tej misji jeszcze przyda. Po zabiciu widocznych wrogów zacznij przemieszczać się w stronę widocznego w oddali niewielkiego obozowiska. Po drodze zapisz też sobie stan gry.
W obozie odnajdziesz skrzynie z bronią oraz amunicją. Upewnij się, że z nich skorzystałeś. Wybierz teraz wyrzutnię rakiet. Do obozowiska zbliża się opancerzony pojazd. Najprościej będzie go zniszczyć właśnie z użyciem wyrzutni. W przeciwnym wypadku musiałbyś przygotować się do walk z żołnierzami, którzy wybiegliby z pojazdu.
Ponownie uzupełnij stan amunicji i ruszaj w stronę drogi, z której korzystał zniszczony pojazd. Po prawej stronie odnajdziesz nowego quada. Użyj go. Ruszaj przed siebie. Po dotarciu do ukazanego na screenie zbiornika zaatakowany zostaniesz przez kilku wrogów. Szybko się ich pozbądź, gdyż są dobrze wyposażeni. Wracaj do quada i ruszaj dalej. Zapisz też stan gry.
