Internet mobilny i domowy LTE – porównanie ofert 2020
Internet mobilny dociera do większej liczby domów niż światłowód. Dotyczy to nie tylko mniejszych miejscowości, ale także miast. Domowy Internet LTE może być więc dobrą alternatywą, a czasem jedyną opcją. Który operator oferuje najlepsze warunki?
Spis treści
- Internet mobilny i domowy LTE – porównanie ofert 2020
- Internet mobilny Play
- Internet mobilny Plus
- T-Mobile internet mobilny
- Internet mobilny Orange
- Multimedia – konkurencja „wielkiej czwórki”
- Netia – nie tylko internet światłowód
- Najtańszy, najszybszy, najlepszy mobilny internet LTE
Ogromny zasięg Internetu mobilnego bije na głowę obszar obejmowany przez infrastrukturę światłowodową. Jednak nawet 4G nie pozwala uzyskać prędkości porównywalnych do tych uzyskiwanych przy Internecie stacjonarnym. Wybór jest więc prosty. Światłowód jest nie tylko wyraźnie szybszy, ale także stabilniejszy i bardzo często tańszy. Jeśli ktoś ma techniczne możliwości na instalację tego typu łącza, już teraz odsyłam do porównania ofert Internetu światłowodowego. Co zrobić, jeśli mieszka się w mniejszej miejscowości lub w części miasta, gdzie „światło” nie dociera? W tym momencie na białym routerze wjeżdża domowy Internet LTE.
Okazuje się, że internet mobilny może być z powodzeniem wykorzystany jako główne źródło połączenia z siecią w domu. Wiąże się to często z pewnymi ograniczeniami. Coś takiego jak internet mobilny bez limitu to w dniu dzisiejszym w zasadzie mrzonka. A jak działa sieć 4G? Prędkość wysyłania jest stała i zawsze wynosi około 20 Mb/s. Pobieranie już pływa od 20 Mb/s do 45 Mb/s. Niemniej pozwala to na w miarę komfortowe pobieranie nawet dużych gier (wystarczy zostawić włączony komputer na noc, aby ściągnąć grubo ponad 100GB danych), bezproblemowe oglądanie Netflixa w najlepszej jakości 4K z HDR i granie online. Ping jest stabilny i oscyluje w granicach 50ms. Nie jest to szczyt marzeń, ale dla kogoś, kto nie rywalizuje na poważnie, powinno wystarczyć. Internet radiowy działał u mnie z maksymalną prędkością 8 Mb/s i to tylko przy „dobrych wiatrach”, a wcześniejsza Neostrada dobijała do 3 Mb/s. Przejście na LTE było więc ogromnym przeskokiem. Mam jednak świadomość, że nie każdy ma tyle szczęścia co ja.
Muszę przyznać, że Internet mobilny działa w mojej okolicy nadspodziewanie dobrze. Prędkość na poziomie 35 Mb/s utrzymuje się przez zdecydowaną większość dnia, a w nocy rośnie do 45 Mb/s. Spada w okolice 20 Mb/s dopiero wieczorem, najczęściej w weekendy. Zerwanie połączenia nie zdarza się w ogóle. Mam świadomość, że nie wszędzie jest aż tak dobrze i nadajniki bardzo często są mocno przeciążone. Do tego stopnia, że w godzinach popołudniowych i wieczornych korzystanie z Internetu jest bardzo utrudnione, a wręcz niemożliwe. Samo pozostawanie w zasięgu LTE może okazać się więc niewystarczające. To, jak duży ruch internetowy panuje w okolicy najbliższej stacji nadawczej, można jednak sprawdzić, jeszcze przed podpisaniem właściwej umowy. Istnieje możliwość przetestowania Internetu mobilnego i zawsze warto skorzystać z tej opcji! Tylko wtedy można sprawdzić, z jaką prędkością transmitowane będą dane w konkretnym miejscu.
Internet mobilny bez umowy? Nie do końca, ale możesz przetestować
Okres testowania Internetu LTE przy umowie zawieranej na odległość nie może być krótszy niż 14 dni. Tak wynika z obowiązującego prawa, do którego muszą zastosować się wszyscy operatorzy. Nie należy więc tego traktować jako dobrej woli usługodawców, jak jest to przedstawiane w reklamach. Dopiero przedłużenie tego okresu może być odebrane jako wspaniałomyślność firm telekomunikacyjnych. Decydują się one na to niezwykle rzadko, ale jak się za chwilę przekonacie, zdarzają się chlubne wyjątki.
Limit danych, jakie można pobrać z pełną prędkością to zdecydowanie największa wada Internetu LTE. Jest on obecnie nakładany przez wszystkie firmy. Utrudnienia są więc spore, ale niedyskwalifikujące. Z limitem można sobie poradzić, ściągając duże pliki w nocy. Niestety, tylko część operatorów wprowadziła godziny, w których pobrane dane nie wliczają się do limitu i tylko jeden nie stosuje przy tym żadnych haczyków. Niemniej jednak w przypadku oferty 100 GB wychodzi na to, że średnio na każdy dzień przypada 3,33 GB do wykorzystania. Powinno wystarczyć na przeglądanie Internetu, obejrzenie kilku filmików na YouTube w ograniczonej rozdzielczości i kilka godzin grania. Problem pojawi się przy korzystaniu z platform VOD. W takim przypadku lepiej będzie postawić na większą paczkę danych. Po wykorzystaniu tej mniejszej przed rozpoczęciem nowego okresu rozliczeniowego operator może bowiem znacząco zredukować prędkość, nakładając tzw. lejek. Szybkość 1 Mb/s wystarczy jedynie do przeglądania stron www, a i to nie będzie komfortowe. Dobrą okazją pozwalającą zorientować się, jak duży pakiet będzie potrzebny danemu użytkownikowi, jest okres testowy. Poziom zużycia danych w ciągu tygodnia lub dwóch powinien przynieść odpowiedź.
Kto i w jakich cenach oferuje domowy Internet LTE? Gdzie można znaleźć najlepsze warunki i największe pakiety? I czy ktoś oferuje internet mobilny bez limitu? Odpowiedzi na te pytania wymagają prześwietlenia każdego z operatorów i porównania najważniejszych liczb. Tak postał ranking.
