Wielki przewodnik po jesiennych serialach telewizyjnych i internetowych - edycja 2016

Spis treści

• Wielki przewodnik po jesiennych serialach telewizyjnych i internetowych - edycja 2016
• Seriale powracające – jesień 2016
• Gotham
• Supernatural
• Pakt
• The Walking Dead
• Narcos
• Seriale premierowe – jesień 2016
• Van Helsing
• Chance
• The Exorcist
• Designated Survivor
• Luke Cage
• Seriale spoza głównego nurtu
• The Affair
• Divorce
• Belfer
• Rectify
• Bull

Bull

Zainspirowany początkami kariery wybitnego psychologa Phila McGrawa, nowy serial stacji CBS skupi się na postaci doktora Jasona Bulla, geniusza, którego firma pomaga prawnikom w opracowywaniu strategii procesowych poprzez rozpracowywanie charakteru i preferencji poszczególnych członków ławy przysięgłych. Dowiadując się wszystkiego, co się da o tych osobach, Bull tworzy ich profile psychologiczne, dzięki czemu wie, jaki będzie ich werdykt jeszcze zanim oni sami to zrozumieją – i poprzez odpowiednie modyfikowanie mów, zeznań świadków czy nawet ubrań, dokonuje korzystnych dla swojego klienta zmian. Tytułową rolę zagra gwiazda NCIS Michael Weatherly, całość zaś zapowiada się na oryginalną i błyskotliwą mieszankę dramatu i komedii.

Black Mirror

Black Mirror to antologia, w której każdy odcinek skupia się na innym aspekcie dzisiejszego społeczeństwa, pokazując, do czego mogą doprowadzić popularne trendy i technologie, jeśli pozwolimy im wymknąć się spod kontroli i stać zbyt istotnym elementem naszego życia. Poszczególne epizody mają różne obsady i rozgrywają się w odmiennych rzeczywistościach, niektórych bliźniaczo podobnych do naszych, innych rodem z typowego science-fiction. Wszystkie jednak łączy jedno – czarne lustro pokazuje mroczne i niepokojąco realne odbicie tego, co już teraz w jakiejś formie występuje wokół nas. Trzeci sezon w pewnych kręgach już teraz kultowego serialu Charliego Brookera wbrew początkowym informacjom nie będzie się składał z dwunastu, ale jedynie sześciu odcinków – pozostałe pół tuzina zobaczymy w przyszłym roku, już jako czwartą serię. Nie jest to chyba jednak poważny problem zważywszy na fakt, że sześć to wciąż dwa razy więcej od normy, do jakiej przyzwyczaiły nas poprzednie sezony.