autor: eJay & fsm
FILMag #57 – Legion samobójców, Ben-Hur i parówki dla dorosłych
Drugi gorący miesiąc w polskich kinach to kolejny wysyp premier. Potencjalnie największym hitem będzie Legion samobójców, ale prócz tego filmu polecamy Wam jeszcze 3 inne ciekawe kinowe debiuty. Zapraszamy!
Spis treści
- FILMag #57 – Legion samobójców, Ben-Hur i parówki dla dorosłych
- Recenzja filmu Ghostbusters. Pogromcy duchów
- Recenzja filmu Star Trek: W nieznane
- Recenzja filmu Iluzja 2
- Recenzja filmu Neon Demon
- Legion samobójców – banda łotrów z uniwersum DC ratuje świat
- Sausage Party – niegrzeczny film animowany o parówkach
- Ben-Hur – remake nagrodzonej 11 Oscarami legendy kina
- Rekiny wojny – prawdziwa historia kontrowersyjnego sukcesu autorstwa twórcy Kac Vegas
- Najnowsze zwiastuny – La La Land, nowy Kickboxer, A Monster Calls, Blood Father, Snowden, XXX: Return of Xander Cage, 7 wspaniałych
- Newsy – zwiastuny z Comic-Con, Obcy, Niezgodna
Ben-Hur – remake nagrodzonej 11 Oscarami legendy kina
- Premiera: 19 sierpnia 2016
- Reżyseria: Timur Bekmambetov
- Występują: Jack Huston, Toby Kebbell, Rodrigo Santoro, Aleyet Zurer
Nowa wersja Ben-Hura nie ma łatwego zadania. Specjaliści od rynku box office wróżą jej porażkę, na którą składa się kilka elementów – wakacyjny okres pełen superprodukcji, brak znanej twarzy w roli głównej oraz sama osoba reżysera, który od lat nie potrafi dostarczyć do kin prawdziwego hitu. Dlatego też nie dziwi zmiana nastawienia Timura Bekmambetova do nowoczesnej technologii. Autor Straży nocnej przekonuje, że ograniczył ingerencję specjalistów od CGI do minimum, tak aby widzowie poczuli się rzuceni w wir akcji. Dowód na to stanowi wieloetapowe przygotowanie ekipy do nakręcenia sekwencji wyścigów na rydwanach – same dekoracje trybun wymagały zagospodarowania kilkuset metrów przestrzeni. Według informacji z planu Jack Huston i Toby Kebbell przez 2 miesiące uczyli się również jazdy konnej, aby wypaść w filmie jak najlepiej. Oryginał z Charltonem Hestonem podniósł w tym aspekcie poprzeczkę nadzwyczaj wysoko. Mimo kilkudziesięciu lat na karku to wciąż epicka historia. Liczymy, że ten Ben-Hur będzie przynajmniej solidnym widowiskiem.